W Chinach wylały najpotężniejsze rzeki, miliony ludzi żyją w strefach zagrożonych powodzią

Tablice widoczne ponad wodami powodziowymi na brzegu rzeki Jangcy, Nankin w Chinach, 12.07.2020 r.<br/>(STR/AFP via Getty Images)

Tablice widoczne ponad wodami powodziowymi na brzegu rzeki Jangcy, Nankin w Chinach, 12.07.2020 r.
(STR/AFP via Getty Images)

21 lipca na skutek trwających od kilku tygodni ulewnych deszczy wylały trzy główne rzeki Chin: znajdująca się na południu Jangcy, na północy Rzeka Żółta, czyli Huang He, oraz Huai He, położona w środkowowschodniej części kraju. To ich dorzecza zaliczane są do najbardziej rozwiniętych i aktywnych regionów w zakresie produkcji zboża w Chinach. Poziom wody na większości terenów przekroczył stan alarmowy. Meteorolodzy prognozowali na kolejne dni nadal obfite opady deszczu.

Już w czerwcu powodzie zniszczyły m.in. uprawy ryżu znajdujące się w dorzeczu Rzeki Perłowej. Chińskie władze nie przedstawiły oceny całkowitych szkód dotyczących upraw na tych terenach.

Rozległe powodzie w Chinach mogą znacząco zaważyć na tegorocznych zbiorach, a ceny żywności już zaczęły tam wzrastać. W tym samym czasie w chińskich mediach społecznościowych pojawił się film, który miał rzekomo pokazywać jakość dostaw zboża w Chinach. W magazynie kukurydzy w północno-wschodniej prowincji Heilongjiang było rzekomo pełno spleśniałych ziaren. Wideo zostało ocenzurowane przez chińską platformę społecznościową.

Z kolei w prowincji Hubei powstało jezioro zaporowe po osuwiskach lawin błotnych, które przecięły część rzeki Jangcy. Stwarza to zagrożenie dla obszarów położonych w dolnym biegu rzeki. Jeśli lawiny błotne runą, duże masy wody mogą nagle zalać te tereny. Wydano komunikat ostrzegający miliony mieszkańców, że w każdej chwili może nadejść powódź.

Agencja informacyjna Xinhua, kontrolowana przez chiński reżim, zacytowała wypowiedzi władz na temat tego, że lawina błotna, która wystąpiła w pobliżu górnego biegu rzeki Qing, dopływu Jangcy, zablokowała rzekę i utworzyła jezioro zaporowe o głębokości ponad 4,8 m. „Brzeg jeziora zaporowego może pęknąć. Gdy to się stanie, wody spłyną w dół rzeki” – napisano w komunikacie.

Zagraża to m.in. miastu Enshi, zalewanemu od 17 lipca, w którym mieszkają cztery miliony osób. Władze uprzedziły ludzi, żeby we wtorek 21 lipca byli przygotowani do ewakuacji, jednocześnie informując, że powódź może zalać miasto w każdej chwili.

Co prawda, tego samego dnia wieczorem inne państwowe media przekazały, że wody powodziowe spuszczone ze zbiornika Yunlonghe wpłynęły do rzeki Qing i przełamały osuwisko błotne na jeziorze zaporowym, lecz lawiny błotne nie ustały we wtorek.

Władze Enshi przyznały także, że spuściły więcej wody ze zbiornika Dalongtan w górze rzeki Qing, co może spowodować podniesienie się poziomu wody, a następnie wystąpienie wezbranej rzeki z brzegów na obszarze miasta.

Zwiększenie mas wód spuszczanych ze zbiornika Dalongtan doprowadziło również do tego, że lokalna stacja uzdatniania nie była w stanie przetworzyć słodkiej wody. Według doniesień prasowych miasto miało być pozbawione czystej wody w ciągu kolejnych dziesięciu dni.

Nie lepiej przedstawia się sytuacja dziesiątek tysięcy mieszkańców prowincji Anhui, którzy przez otaczającą ich powódź stracili dostęp do elektryczności, czystej wody i telekomunikacji.

Chińskie Narodowe Centrum Meteorologiczne wydało ostrzeżenie 21 lipca, że w regionach położonych w górnym biegu rzeki Jangcy, w dolnym biegu Rzeki Żółtej, a także w całym dorzeczu Huai He w ciągu doby wystąpią ulewne deszcze.

Miejsce turystyczne zatopione przez powódź w pobliżu rzeki Jangcy, miasto Zhenjiang w prowincji Jiangsu, Chiny, 20.07.2020 r. (STR/AFP via Getty Images)

Miejsce turystyczne zatopione przez powódź w pobliżu rzeki Jangcy, miasto Zhenjiang w prowincji Jiangsu, Chiny, 20.07.2020 r. (STR/AFP via Getty Images)

Dzień wcześniej chińskie władze centralne wydały polecenie odprowadzenia wód powodziowych z rzeki Huai do regionu Mengwa w Anhui. Zdarzyło się to pierwszy raz od 13 lat. Zniszczone zostały tamtejsze pola uprawne, w tym m.in. prawie dojrzałe uprawy kukurydzy i soi.

Jak poinformowały media Xinhua, kontrolowane przez władze, we wczesnych godzinach porannych w poniedziałek poziom wody w rzece Huai osiągnął stan alarmowy, co oznacza, że wzdłuż rzeki miałoby dojść do przerwania wału. Aby chronić miasta zlokalizowane w dole rzeki, władze zdecydowały się zatopić obszary wiejskie.

Z relacji wynika, że władze dały mieszkańcom siedem godzin na spakowanie dobytku i zabranie wartościowych przedmiotów, zanim spuszczono wody powodziowe.

W ostatnich dniach władze zrzuciły wody powodziowe na obszary wiejskie również w prowincjach Hunan, Zhejiang i Jiangxi. Doszło do zatopienia domów i terenów rolnych.

Podobna dramatyczna sytuacja dotyczy miast Chongqing w górnym biegu rzeki Jangcy i Wuhan w dolnym. W wywiadzie dla NTD TV Huang Guanhong, syn Huanga Wanli, chińskiego inżyniera hydrologa znanego ze zdecydowanego sprzeciwu wobec projektu Zapory Trzech Przełomów, powiedział, że władze będą musiały zdecydować, które z nich poświęcą. Innymi słowy, nie ma możliwości uratowania obu miast.

Oblężeni przez wodę

W miejscowości Guzhen wchodzącej w obręb prefektury miejskiej Lu’an, prowincja Anhui, mieszka ok. 44 tys. osób. W niedzielę 19 lipca budynki i wszystkie drogi prowadzące do miasta zostały zalane. Guzhen stało się praktycznie odizolowaną wyspą bez prądu i czystej wody. Do godziny 14 w poniedziałek ponad 10 tys. osób pozostawało uwięzionych wewnątrz miasta.

W rozmowie z chińskimi mediami Caixin, przedstawiciel lokalnych władz wyjaśnił, że z dwóch zbiorników leżących powyżej Guzhen spuszczono wody powodziowe, co doprowadziło do szybkiego wzrostu poziomu lokalnej rzeki Ji. Dodatkowo po zniszczeniu wału w pobliżu miasta wody powodziowe dostały się do środka.

„Nasz burmistrz oniemiał, gdy nadeszły powodzie” – powiedział urzędnik.

Jak dowiedziało się telefonicznie „The Epoch Times”, mieszkańcy są w złym stanie. Kobieta, która mieszkała w centrum miasta i opuściła je przed powodzią, opowiadała: „Potrzebują jedzenia […]. Boją się”. W mieście pozostali członkowie jej rodziny.

Z jej relacji wynika też, że do wielu miejsc w Guzhen nie można dotrzeć łodzią z powodu silnych prądów powodziowych.

Inny mieszkaniec, którego rodzice, teściowie i czworo dzieci utknęli w wiosce Yutang w pobliżu Guzhen, był pełen niepokoju, ponieważ nie mógł dotrzeć do żadnej z tych bliskich osób.

Media Caixin podały, że na miejscu pojawiło się ponad 10 łodzi ratowniczych, z których każda była w stanie zabrać jednocześnie pięć osób.

W tym roku wylała też Rzeka Żółta, co jest niezwykłym zjawiskiem. Ze znajdującego się na niej zbiornika Xiaolangdi od początku lipca zaczęto odprowadzać nagromadzoną wodę, a to zagroziło terenom w dole rzeki.

21 lipca wody powodziowe zalały również drogi wzdłuż górnego biegu Rzeki Żółtej w mieście Lanzhou.

Mongolia Wewnętrzna i inne prowincje położone w sąsiedztwie rzeki zaczęły wzmacniać wały przybrzeżne, spodziewając się ulew.

Opracowała Agnieszka Iwaszkiewicz na podstawie: All 3 of China’s Main Rivers Flooded, With Millions Living in Danger Zones, Villages Buried in Mudslides – The China Angle with Simone Gao, The Fatal Design Flaw of the Three Gorges Dam.

———

Podpisz petycję w sprawie przeprowadzenia śledztwa, potępienia i odrzucenia Komunistycznej Partii Chin na stronie RejectCCP.com. Dostępna wersja w języku polskim.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję