Sejm zgodził się na ratyfikację podziału obszarów morskich na Bałtyku

Umowa z Danią, na której ratyfikację Sejm wyraził zgodę 22.02.2019 r. rozwiąże 40-letni spór o tzw. szarą strefę – obszar o powierzchni 3,6 tys. km kw., leżący między polskim wybrzeżem a wyspą Bornholm, na którym nie przeprowadzono rozgraniczenia wyłącznych stref ekonomicznych. Na zdjęciu widok na morze na wyspie Bornholm (Tedd / <a href="https://pixabay.com/pl/photos/dania-europa-bornholm-1095150/">Pixabay</a>)

Umowa z Danią, na której ratyfikację Sejm wyraził zgodę 22.02.2019 r. rozwiąże 40-letni spór o tzw. szarą strefę – obszar o powierzchni 3,6 tys. km kw., leżący między polskim wybrzeżem a wyspą Bornholm, na którym nie przeprowadzono rozgraniczenia wyłącznych stref ekonomicznych. Na zdjęciu widok na morze na wyspie Bornholm (Tedd / Pixabay)

Sejm zgodził się w piątek 22 lutego na ratyfikację przez prezydenta umowy z Danią o podziale tzw. szarej strefy – obszaru Bałtyku, na którym nie dokonano rozgraniczenia stref ekonomicznych.

Ratyfikacja rozwiąże 40-letni spór z Danią o tzw. szarą strefę – obszar o powierzchni 3,6 tys. km kw., leżący między polskim wybrzeżem a wyspą Bornholm, na którym nie przeprowadzono rozgraniczenia wyłącznych stref ekonomicznych.

Zgodnie z umową Polsce przypadnie 20 proc. strefy, leżącej na trasie gazociągu Baltic Pipe, czyli 715 km kw. Reszta zostanie włączona do strefy ekonomicznej Danii.

W czasie II czytania klub PO-KO ogłosił, że ustawy nie poprze, ponieważ nie uzyskał od rządu odpowiedzi, w imię czego Polska zrzeka się części obszaru strefy ekonomicznej. Przedstawiciele klubu tłumaczyli, że w trakcie negocjacji można było osiągnąć objęcie więcej niż 20 proc. strefy, podkreślali też, że nie są przeciwko budowie gazociągu Baltic Pipe, który ma przebiec przez zachodni kraniec obszaru.

Z kolei przedstawiciele rządu argumentowali, że Polska powiększa swoją strefę ekonomiczną, ponieważ w obecnym stanie nie może ze spornego obszaru korzystać w ogóle, a po ratyfikacji będzie sprawować pełnię praw nad jego jedną piątą.

Wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk podkreślił, że biorąc pod uwagę prawo międzynarodowe oraz praktykę orzeczniczą i rozwiązania podobnych spraw, Polsce udało się wynegocjować lepsze warunki, i jest to sukces.

Przez lata Polska stała na stanowisku, sformułowanym w 1978 roku, że jej wyłączna strefa ekonomiczna kończy się 12 mil morskich od brzegów Bornholmu. Z kolei Duńczycy stali na stanowisku, że granicą stref powinna być tzw. linia mediany, czyli linia równych odległości między polskim a duńskim wybrzeżem, powszechnie wykorzystywana do rozgraniczeń na Bałtyku. Każda z tych dwóch interpretacji przypisywała jednej stronie całość tzw. szarej strefy.

Źródło: PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję