W dzieciństwie stracił wzrok i słuch, ale mimo to nie porzucił miłości do gotowania. Dziś Australijczyk Nathan Quinell, „Hurricane Chef”, jak o sobie mówi, ma 32 lata. Robi to, co kocha – uczy sztuki kulinarnej przydatnej na co dzień. Inspiruje i pomaga ludziom uwierzyć, że nie powinni się skupiać na własnych ograniczeniach, lecz spełniać swoje marzenia. Napisał projekt i znalazł się w gronie 45 zwycięzców, którzy podzielili się dofinansowaniem o łącznej wartości miliona dolarów. O grant od AMP Tomorrow Fund ubiegało się ponad 1800 osób.
Odkrył swój sposób na szczęście
Organizacja wspiera najbardziej utalentowanych i zdeterminowanych, którzy pomimo różnych przeciwności losu, podejmują działania na rzecz społeczności lokalnych.
Quinell przeznaczył fundusz na publikację książki kucharskiej w wersji papierowej i audio. Jej założeniem jest, by każda osoba, bez względu na swoje możliwości i poziom sprawności, mogła doświadczyć radości płynącej z gotowania i skorzystać z prostych do przygotowania przepisów na australijskie potrawy.
Jest szczęśliwy, że ten projekt umożliwił mu połączenie jego dwóch pasji: gotowania i niesienia pomocy innym. Odznacza się huraganową siłą, by nie poddawać się nawet w obliczu trudnych okoliczności.
Na każdym kroku udowadnia, że niepełnosprawność nie musi być przeszkodą, a wynikające z niej ograniczenia nie powinny nikogo zniechęcać do podążania za marzeniami. Uważa, że czyniąc coś z pasją, osoba nie w pełni sprawna fizycznie może zrobić to tak samo dobrze, jak każda inna osoba. Wystarczy chcieć, dać sobie szansę i podjąć wyzwanie.
Tak jak zrobił to właśnie Quinell.
Dotrzeć do ludzi przez wspólne gotowanie
Dorastał na farmie wśród natury, mając dostęp do domowych warzyw i owoców. Kucharzenie sprawiało mu radość już od dziecka. Przekonuje, że każdy, bez względu na wiek, predyspozycje czy ograniczenia fizyczne, może przyjść na jego lekcje gotowania. Wierzy, że jedzenie i jego wspólne przygotowywanie łączy ludzi.
Jego problemy zdrowotne spowodowały, że w wieku 8 lat, na skutek powikłań po ospie wietrznej, stracił słuch, a zdiagnozowana we wczesnym dzieciństwie cukrzyca doprowadziła do utraty wzroku, kiedy miał 16 lat. Dzięki wszczepieniu implantów ślimakowych mógł porozumiewać się z ludźmi, a także rozpocząć swoją ścieżkę kulinarną.
Dano mu szansę przeszkolenie w Ośrodku Społecznym Murwillumbah (ang. Murwillumbah Community Centre). Praktyki odbył w szpitalnej kuchni w Manning Base Hospital w Taree. Przez trzy lata prowadził Old Bar w Nowej Południowej Walii. W tym celu rodzice pomogli mu wyremontować kawiarnię i dostosować to miejsce do jego potrzeb.
Zaczynał dawać lekcje gotowania, korzystając z gościnności różnych lokalnych grup. Obecnie uczy w Murwillumbah Community College. Keno – pies przewodnik, który zdaniem Quinella, odmienił jego życie – towarzyszy mu i pomaga samodzielnie funkcjonować i poruszać się, zwłaszcza poza domem.
Quinell nie tylko doskonale radzi sobie w kuchni, ale przede wszystkim swoje pozytywne nastawienie stara się przekazać wszystkim, których spotyka. Tak optymistyczny „Huragan” mógłby nas nawiedzać każdego dnia.
Źródła: abc.net.au, pressreader.com, ampstomorrowfund.com.au, tweeddailynews.com.au, abc.net.au.