„Nocleg dla medyka”, czyli wspierajmy tak, jak potrafimy najlepiej

W Szczecinie pod koniec marca zainicjowano akcję „Nocleg dla medyka”, łączącą właścicieli nieruchomości i pracowników służby zdrowia. Na zdjęciu ilustracyjnym fragment panoramy Szczecina (<a href="https://pixabay.com/pl/users/neufal54-54756/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=890431">neufal54</a> / <a href="https://pixabay.com/pl/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=890431">Pixabay</a>)

W Szczecinie pod koniec marca zainicjowano akcję „Nocleg dla medyka”, łączącą właścicieli nieruchomości i pracowników służby zdrowia. Na zdjęciu ilustracyjnym fragment panoramy Szczecina (neufal54 / Pixabay)

Nie jesteś lekarzem, pielęgniarką, ratownikiem, sprzedawcą, kierowcą, kurierem, motorniczym czy innym „bohaterem codzienności”. Co więcej, nie umiesz szyć, gotować, piec, a chciałbyś wesprzeć innych, którzy stoją na pierwszej linii frontu walki z pandemią. Warto pamiętać, że pomagając służbom medycznym, dbamy tak naprawdę też o własne bezpieczeństwo i zdrowie. A zatem pomyśl, w czym jesteś dobry, a życie może nawet samo podsunie rozwiązania, jak podzielić się tymi umiejętnościami czy zasobami. W Szczecinie pod koniec marca zainicjowano akcję „Nocleg dla medyka”. „Chcieliśmy przede wszystkim pomóc w taki sposób, jak potrafimy i możemy” – tłumaczy w wywiadzie dla „The Epoch Times” organizatorka przedsięwzięcia Patrycja Kordys.

Kilka dni, które wiele znaczą

„W zasadzie już od dłuższego czasu myśleliśmy, co możemy zrobić pożytecznego w tej wyjątkowej sytuacji, która zastała nas wszystkich. Ja sama jestem w grupie ryzyka, bo mam przewlekłą niewydolność nerek, więc teraz muszę jeszcze bardziej uważać na siebie. Człowiek, siedząc w domu, bije się z myślami, jak może pomóc, nie wychodząc z domu” – opowiada właścicielka firmy Kordys Biuro Nieruchomości.

„Zgłosili się do nas lekarze, m.in. nasi klienci, pytając, czy nie mamy jakichś mieszkań, które stoją puste, gdzie mogliby się zatrzymać na kilka dni, do czasu wykonania im testu, ponieważ nie chcą wracać z dyżuru do domu, żeby nie narażać swoich rodzin” – relacjonuje.

„Wspólnie ze współpracownikami postanowiliśmy to nieco rozwinąć, bo wyszliśmy z założenia, że w obecnym trudnym czasie może się okazać, że nie jest to jakiś odosobniony przypadek i warto by było tę sprawę nagłośnić” – wyjaśnia Patrycja Kordys.

Poszukiwania mieszkań rozpoczęli od zapytań skierowanych do swoich klientów. Jak podaje Kordys, warunkiem koniecznym jest to, aby mieszkanie stało puste (bez lokatorów), ale było umeblowane, oraz by biuro miało do niego klucze, żeby nikogo nie narażać na dodatkowy kontakt.

Akcja rozpoczęła się 28 marca. Dwa mieszkania zostały udostępnione, a ich adresy zgłoszone do szpitala. Skorzystali już z nich lekarze ze szpitala zakaźnego w Szczecinie.

Patrycja Kordys podkreśla, że w takim lokalu mogą zatrzymać się nie tylko lekarze, lecz także inni pracownicy służby zdrowia, np. pielęgniarki, ratownicy medyczni.

Pomoc płynąca z serca

Gdy przedstawiciele biura zwrócili się z prośbą o pomoc do właścicieli udostępnionych lokali, usłyszeli: „Pewnie, jeżeli możemy w ten sposób pomóc, zgadzamy się”.

I jak dodaje Patrycja Kordys: „Nikt nie stawiał żadnych warunków i nie liczył na to, żeby z tego tytułu pobierać jakiekolwiek wynagrodzenie, ani my, ani właściciele”.

Kordys zakłada, że takie udostępnienie mieszkania nie przyniesie dodatkowych kosztów, bo zużycia będą niewielkie i nie przypuszcza, żeby przekroczyły standardowo ponoszone opłaty czynszu, które właściciel i tak pokrywa, jeśli mieszkanie stoi puste.

„Myśleliśmy jedynie o ewentualnej dezynfekcji, gdyby faktycznie zdarzyło się tak, że ktoś przebywałby tam powiedzmy dwa tygodnie lub dłużej. Takie koszty leżałyby po stronie osoby, która z niego korzystała, bo właściciele też z różnymi rzeczami się borykają, gdy mieszkanie stoi puste i płacą czynsz, zwłaszcza jeśli mają je w kredycie. Dlatego narażanie ich na dodatkowe koszty nie byłoby w porządku. Jednak na tę chwilę jest to bezkosztowe i mam nadzieję, że tak pozostanie” – mówi Kordys.

Inicjatorka szczecińskiej akcji „Nocleg dla medyka” ma nadzieję, że podjętymi działaniami uda się zmotywować inne biura nieruchomości do zorganizowania podobnego wsparcia dla pracowników służby zdrowia w różnych miejscach w Polsce. Na zdjęciu ilustracyjnym fragment panoramy Szczecina<br/>(<a href="https://pixabay.com/pl/users/neufal54-54756/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=890380">neufal54</a> / <a href="https://pixabay.com/pl/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=890380">Pixabay</a>)

Inicjatorka szczecińskiej akcji „Nocleg dla medyka” ma nadzieję, że podjętymi działaniami uda się zmotywować inne biura nieruchomości do zorganizowania podobnego wsparcia dla pracowników służby zdrowia w różnych miejscach w Polsce. Na zdjęciu ilustracyjnym fragment panoramy Szczecina
(neufal54 / Pixabay)

Do akcji włączyła się też tamtejsza Izba Lekarska, zapotrzebowanie, jak można się domyślać, jest spore, a takich miejsc noclegowych wciąż jest zbyt mało.

Chociaż rynek nieruchomości zdecydowanie wyhamował i dużo lokali stoi pustych, Kordys informuje, że nadal szukają odpowiednich mieszkań, bo wiele osób jeszcze trochę obawia się je udostępniać.

„Jak ktoś nie chce, boi się, to my nie naciskamy w żaden sposób, nawet nie namawiamy. Po prostu wysyłamy informację czy też prosimy telefonicznie. Jeżeli ktoś z naszych kontaktów ma taką możliwość, to się cieszymy. Jeżeli nie, to odpuszczamy i szukamy dalej” – zaznacza.

Jej zdaniem ten strach może wynikać z tego, że jest to „świeża sprawa”. Ma jednak nadzieję, że to się wkrótce zmieni, gdy informacja zostanie rozpowszechniona przez media i ludzie się z nią oswoją.

Wierzy, że pojawią się „osoby, które będą chciały tak po prostu, z czystego serca pomóc”.

Patrycja Kordys podjętymi działaniami chciałaby zmotywować też inne biura nieruchomości do zorganizowania podobnego wsparcia w różnych miastach na mapie Polski.

Trzymamy kciuki!

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję