Gong Sui: Dostojnik znany z lojalności, wielkoduszności i mądrości

XVIII-wieczna koreańska wersja chińskiego stylu literackiego. Obraz namalował Jeong Seon, niezrównany w malowaniu pejzaży z życia wziętych (<a href="https://en.wikipedia.org/wiki/Jeong_Seon">Jeong Seon</a> – 그림 설명, [1] / <a href="https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=2871986">domena publiczna</a>)

XVIII-wieczna koreańska wersja chińskiego stylu literackiego. Obraz namalował Jeong Seon, niezrównany w malowaniu pejzaży z życia wziętych (Jeong Seon – 그림 설명, [1] / domena publiczna)

(Minghui.org) Panowanie dynastii Han było jednym z najbardziej chlubnych okresów w chińskiej historii. Artykuł ten opowiada o Gong Sui, pewnym dygnitarzu z czasów dynastii Han, który był lojalny i wielkoduszny. Używając swojej mądrości, stłumił rebelię bez walk, a nawet bez udziału żołnierzy.

Lojalność wobec króla

W początkach dynastii Han cesarze niekiedy mianowali członków swoich rodów królami pewnych regionów oraz przyznawali im autonomię. Liu He, wnuk cesarza Wudi (znanego również jako Cesarz Waleczny), został mianowany królem Changyi (obecnie w prowincji Shandong).

Liu był lekkoduchem zachowującym się niewłaściwie. Gong Sui, dostojnik pracujący dla niego, bardzo się tym martwił i często sugerował zarówno kanclerzowi, jak i królewskiemu nauczycielowi, aby postarali się wpłynąć na władcę. Kiedy próby nie odnosiły skutku, Gong Sui był tym bardzo zatroskany i często ronił łzy.

Sam również udzielił wskazówek bezpośrednio królowi. Pewnego razu król, gdy słuchał przemowy Gonga, zakrył swoje uszy i odszedł. „Słowa Gonga wnoszą wstyd do mego serca” – powiedział.

Pomimo tych zabiegów Liu zbyt wiele się nie zmienił. Wciąż zachowywał się nieprzyzwoicie i trwonił wiele pieniędzy. Gong udał się więc na kolanach do pałacu, aby udzielić królowi rad. Był cały zapłakany i wielu ludzi było tym do łez poruszonych.

Król jednak tego nie zrozumiał. „Dlaczego płaczesz?” – zapytał. „Nasze królestwo jest w wielkim niebezpieczeństwie” – odparł Gong. „Moje serce jest złamane. Mam nadzieję, że Wasza Wysokość mnie posłucha”.

Liu poprosił innych, aby wyszli, i wysłuchał Gonga. Gong opowiedział mu historię władcy królestwa Jiaoxi (obecnie również w prowincji Shandong). Król Jiaoxi faworyzował pewnego urzędnika, który mu schlebiał. Pomimo że władca popełniał wiele grzesznych czynów, urzędnik dalej karmił go pochlebstwami. Doprowadziło to do śmierci króla i upadku królestwa. „Wasza Wysokość, fakt, że faworyzujesz tylko tych, którzy ci schlebiają, jest właśnie podążaniem ścieżką władcy Jiaoxi”.

Zasugerował następnie, aby król przebywał z ludźmi o wielkiej cnocie i wiedzy. Król się zgodził, a Gong polecił mu 10 osób. W przeciągu jednak kilku dni Liu wszystkich odprawił.

Rada dla cesarza

Kiedy cesarz Zhaodi umarł, nie pozostawił syna, który mógłby zostać jego następcą. Kanclerz Huo Guang i inni dostojnicy wynieśli Liu na pozycję nowego cesarza.

Jadąc do stolicy, Liu zabrał ze sobą grupę niekompetentnych osób. A jeszcze po drodze nawet obrabował spotkane kobiety. Po przybyciu, wbrew temu, co nakazywał rodzimy obrządek pogrzebowy, nie ukląkł, aby oddać cześć [zmarłemu].

W pałacu cesarskim Liu bez zahamowań kontynuował swoje złe postępowanie. Gong był tym bardzo zmartwiony i pewnego razu porozmawiał z An Le, odpowiedzialnym za bezpieczeństwo pałacu. „Cesarz stał się jeszcze bardziej arogancki, zachowuje się coraz częściej nieprzyzwoicie i ekstrawagancko. Nie chce posłuchać żadnej rady. Nawet w czasie pogrzebu poprzedniego cesarza pił i wraz ze swoimi towarzyszami brał udział w zabawie, jeżdżąc wokoło powozem ozdobionym dziewięciokolorowymi sztandarami. Naruszyło to kodeks moralny i obrządki, a także zaufanie społeczne. Jako kanclerz poprzedniego cesarza poucz, proszę, nowego władcę”.

Gong nie był jednak w stanie wpłynąć na cesarza. Z powodu złego prowadzenia się Liu został po 27 dniach zdjęty z tronu. Do tego czasu każdego dnia popełniał około 40 złych uczynków, czyli łącznie ponad 1000.

Członkowie personelu, których zabrał ze sobą z Changyi, za dogadzanie cesarzowi i prowadzenie go ku grzesznemu życiu, zostali pozbawieni życia. Jedynie Gong i inny dostojnik zostali uwolnieni, ponieważ wiele razy doradzali cesarzowi zmianę postępowania.

Stłumiona rebelia

Po Liu He panował cesarz Xuandi. Po jakimś czasie księstwo Bohai (dzisiejsze północne prowincje Chin) doświadczyło klęski głodu. Wielu ludzi zaczęło rabować, podczas gdy inni planowali rebelię. Lokalny władca nie był w stanie nad nimi zapanować.

Cesarz Xuandi chciał wyznaczyć kompetentnego urzędnika, aby się tym zajął. Wyżsi rangą dostojnicy polecili Gonga, a cesarz to zatwierdził. Spotykając się jednak z Gongiem, poczuł się lekko rozczarowany z uwagi na fakt, że Gong był mężczyzną niskiego wzrostu i miał już 70 lat.

Niemniej cesarz Xuandi zapytał Gonga o jego plan wobec księstwa Bohai. „Księstwo Bohai jest odległym regionem, ludzie tam nie rozumieją łaskawości Waszej Wysokości. Walczyli o jedzenie, a miejscowi urzędnicy nie traktowali ich dobrze. Dlatego wykradli broń. Nie oznacza to, że zamierzają się zbuntować”.

Cesarz, słysząc to, był zachwycony. Następnie Gong zapytał: „Czy Wasza Wysokość życzy sobie, abym ich powstrzymał, czy uspokoił?”. „Chciałbym znaleźć zdolnego urzędnika, aby pojednać się z nimi” – powiedział cesarz.

„Słyszałem, że postępowanie z ludźmi zbuntowanymi jest niczym rozplątywanie poskręcanej liny – uda się, kiedy robi się to pomału, a pośpiech może doprowadzić do rezultatu odwrotnego. Mam nadzieję, że kiedy tam dotrę, kanclerz i inni dostojnicy nie będą ograniczać moich działań, tak że sobie ze wszystkim poradzę w oparciu o sytuację, jaka jest na miejscu”. Xuandi wyraził zgodę, dał mu złoto, a także dodatkowe powozy.

Kiedy Gong dotarł do księstwa Bohai, miejscowi dostojnicy ustawili żołnierzy w szeregu, aby go przywitać. Gong ich wszystkich odprawił. Ponadto wydał rozkaz likwidacji państwowych stanowisk odpowiedzialnych za aresztowania rabusiów. Gong wydał wtedy jeszcze jedno zarządzenie, według którego każda osoba nosząca narzędzia rolnicze była dobrym obywatelem i nie powinna zostać aresztowana – i tylko noszenie broni miało być uważane za rozbój.

Miasta wkrótce się uspokoiły. Wielu rabusiów odłożyło broń i chwyciło za narzędzia rolnicze. Tak oto Gong bez użycia siły zakończył kryzys rabunkowy.

Oprócz otwarcia państwowego spichlerza, aby pożyczać ludziom ziarno, Gong mianował kilku uczciwych urzędników, aby ułagodzili społeczeństwo. Zauważywszy, że ludzie w tym regionie wolą zajmować się handlem niż rolnictwem, Gong wprowadził wzór bycia oszczędnym i promował pracę na roli. Przede wszystkim prosił każdą osobę o sadzenie chińskiego wiązu (którego owoce są jadalne), 100 zielonych cebulek i zagonu szczypiorku. Ponadto każda rodzina miała wyhodować dwie maciory i pięć kurczaków. Prosił ludzi, aby pracowali w polu wiosną i latem, i zalecał im zbieranie plonów jesienią.

Widząc ludzi wciąż noszących noże i miecze, Gong doradzał im sprzedaż miecza w zamian za krowę i sprzedaż noża za cielę. Poza tym zachęcał ludzi do magazynowania orzechów, kasztanów wodnych i innych produktów rolnych. Po pewnym czasie ludzie w rejonie Bohai zgromadzili oszczędności, a wskaźnik przestępczości gwałtownie spadł.

Skromność i wielkoduszność

Kilka lat później cesarz Xuandi poprosił Gonga o powrót do stolicy. Dołączyć do niego chciał Wang Sheng, urzędnik, który dla niego pracował. Jednakże inni urzędnicy byli temu przeciwni, uważali, że Wang często pił zbyt dużo.

Gong nie odtrącił Wanga i zabrał go do stolicy. Po przybyciu Wang nadal codziennie pił i nie odwiedzał Gonga. Pewnego dnia cesarz wezwał Gonga do pałacu. Po drodze Gong spotkał Wanga, który był pijany. Niemniej dał Gongowi pewną radę: „Jeśli cesarz zapyta, jak poradziłeś sobie w Bohai, możesz powiedzieć: ‘To nie to, że jestem kompetentny. Sukces został odniesiony dzięki cnotom Waszej Wysokości’”.

Jak oczekiwano, cesarz zapytał o Bohai, a Gong odpowiedział tak, jak zasugerował Wang. Cesarz był zachwycony i zapytał Gonga, jak może on być aż tak skromny.

Gong powiedział cesarzowi, że to Wang był tym, który mu to podpowiedział. Cesarz był pod wrażeniem uczciwości i wspaniałomyślności Gonga w oddawaniu zasług swoim podwładnym. Jako że Gong był już bardzo stary, cesarz polecił mu mniej wyczerpującą pracę – kierowanie ozdabianiem królewskiego ogrodu, królewskiej świątyni i ceremonii. Cesarz mianował również Wanga zastępcą Gonga.

Źródła: „Opowieści o dygnitarzach: Gong Sui” i „Opowieści o królu Changyi”, w: Ban Gu, „Księga Hanów”.

Artykuł prezentujemy za zgodą Redakcji Minghui.org. Tekst pierwotnie ukazał się w polskiej edycji Minghui.org.

Tekst oryginalny ukazał się w polskiej edycji Minghui.org dnia 2019-11-12, link do artykułu: http://pl.minghui.org/html/articles/2019/11/12/448.html

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję