Niezwykła szansa na dawanie swojej obecności innym
„Nasi wolontariusze tylko pozornie są zwyczajnymi ludźmi. Mają pasję, która pozwala im zmieniać życie innych” – czytamy na stronie łódzkiej Fundacji Gajusz. Tisa Żawrocka-Kwiatkowska, zakładając Fundację Gajusz, pamiętała o spotkanej w szpitalu na onkologii dwuletniej Paulince, podopiecznej domu dziecka, która odchodziła bez obecności bliskiej osoby. Postarała się zrobić wszystko, żeby dzieci nie umierały w samotności. Wówczas wymyśliła, że chore dzieci mogliby odwiedzać wolontariusze. Dziś w organizacji działa ich około 300. Pochodzą z rozmaitych środowisk ...