40 proc. mieszkańców Polski deklaruje, że przynajmniej raz w tygodniu kupuje produkt, który określa jako zdrową żywność – wynika z badań przeprowadzonych przez agencję badawczą MANDS na zlecenie firmy De Heus.
Jako miejsca zakupu respondenci wskazują przede wszystkim na sklepy spożywcze, w tym dyskonty i hipermarkety, zakupy bezpośrednio od rolników, na targowiskach i lokalnych rynkach.
Respondenci, którzy wzięli udział w badaniu, określają zdrową żywność jako: produkty z krótką listą składników, naturalne – jak najmniej przetworzone, bez konserwantów, bez fosforanów, produkowane z dala od głównych ciągów komunikacyjnych.
Z badania wynika także, że zdrowa żywność to szersze pojęcie, obejmujące bardziej sposób żywienia niż konkretne produkty. Dotyczy również sposobu organizowania zakupów – rozdzielania rodzajów produktów na różne sklepy, czytania etykiet – wszystko to ma na celu zapewnienie sobie poczucia, że zdrowo się odżywiamy.
Ogólnopolskie badanie pokazało, że ponad 40 proc. respondentów kupuje zdrową żywność przynajmniej raz w tygodniu, a tylko 10 proc. nigdy tego nie robi.
Osoby, które cenią szeroko rozumianą jakość i deklarują zdrowe zakupy, miejsce nabywania produktów uzależniają od kategorii zakupu. I tak, świeże mięso i wędliny kupowane są głównie w sklepie spożywczym ze stoiskiem mięsnym oraz sklepie specjalistycznym/u rzeźnika; jajka – od rolnika, ze wsi, z pewnego źródła. Preferowanym zaś miejscem dokonywania zakupu warzyw i owoców jest warzywniak.
Autorka: Anna Wysoczańska, PAP.