„To zmienia życie” – perkusistka odczuwa głębokie uzdrowienie po zobaczeniu Shen Yun

Joanne Tokessy cieszyła się przedstawieniem Shen Yun w National Arts Centre w Ottawie po południu 19.03.2023 r. (Dongyu Teng / The Epoch Times)

Joanne Tokessy cieszyła się przedstawieniem Shen Yun w National Arts Centre w Ottawie po południu 19.03.2023 r. (Dongyu Teng / The Epoch Times)

OTTAWA, Kanada – Joanne Tokessy długo czekała, aby obejrzeć przedstawienie Shen Yun Performing Arts.

„[Czekałam] sześć lat, żeby obejrzeć to przedstawienie. Sześć lat!” – powiedziała pani Tokessy w National Arts Centre po południu 19 marca. „I rzeczywiście udało mi się! To absolutnie zmieniło dzisiaj moje życie”.

Shen Yun mające siedzibę w stanie Nowy Jork jest zespołem chińskiego tańca klasycznego najwyższej światowej klasy, a od czasu powstania w 2006 roku rozwinęło się w lawinowym tempie. Poprzez taniec i muzykę ma na celu wskrzeszenie 5000 lat chińskiej cywilizacji, ukazując widzom „Chiny sprzed komunizmu”.

Pani Tokessy, perkusistka i emerytowana zawodowa tancerka baletowa, była głęboko poruszona tą sztuką.

„Absolutnie niesamowite” – powiedziała podczas przerwy, po raz kolejny poruszona do łez. „To zmienia życie. Nie mogę przestać płakać. To najpiękniejsze przedstawienie, jakie widziałam w swoim życiu”.

Po spektaklu ponownie rozmawiała z „The Epoch Times”.

„Czuję na poziomie komórkowym, że coś się we mnie zmieniło” – powiedziała pani Tokessy. „Orkiestra, wibracje, solfeggio, czuję ciepło przechodzące przeze mnie i we mnie”.

„Zmieniłam się na zawsze” – powiedziała przez łzy. „Zmieniłam się na zawsze. To najlepsze przedstawienie na świecie, jakie kiedykolwiek widziałam. […] Zmienia życie, naprawdę tak. Coś mi się dzisiaj przytrafiło i wibruję w środku. Moja dusza dosłownie wibruje, a serce po prostu się przelewa, przepełnione miłością, i to jest po prostu niesamowite, to jest niesamowite”.

„To była pierwsza rzecz, którą chciałam umieścić na swojej liście rzeczy jeszcze do zrobienia w życiu, wszyscy mówią, że mają [taką listę]. I to jest pierwsza rzecz na tej mojej liście, którą zrobiłam, bo też jestem chora” – powiedziała. „To było – to jest niesamowite. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć resztę. Chciałabym wrócić i zobaczyć przedstawienie raz jeszcze. To na pewno”.

„To niewiarygodne. Całe przedstawienie jest po prostu, jest niesamowite. Nie wiem, co powiedzieć. Nie mogę przestać płakać. Moje serce jest tak poruszone i wzruszone. Prawie brak mi słów. Naprawdę prawie odebrało mi mowę” – powiedziała.

„Po prostu uczyniło moje serce tak bardzo przepełnione miłością i radością” – powiedziała i dodała, że nigdy nie była świadkiem zespołu tanecznego „tak zgranego i tak wspaniałego. Wspaniałe”.

„To jest niebo. To obraz nieba – przynajmniej według mnie. Tak się czuję. Jestem wzruszona i szczęśliwa. Po prostu nie mogę uwierzyć, że tu jestem. Naprawdę nie mogę. Mam teraz gęsią skórkę od głowy do stóp” – powiedziała pani Tokessy.

Pani Tokessy mówiła, że podczas przedstawienia poczuła olśniewający błysk światła, nie z inscenizacji, lecz coś z góry. „Znowu mam gęsią skórkę” – powiedziała, opisując miejsce, z którego wyłoniło się światło. „To była czysta biel”.

„Tak mogę opisać to, co widziałam i czego sama doświadczyłam. Energia ludzi, taka kochająca i opiekuńcza. To niezwykłe” – powiedziała. „Czuję teraz tak dużo”.

Pani Tokessy czuła, że doświadczenie podczas spektaklu wyzwoliło również jakąś formę naturalnego uzdrowienia, czuła mocne ciepło emanujące z jej rąk, przemieszczające się przez ciało, i głęboką przemianę.

„Psychicznie, duchowo, emocjonalnie, fizycznie jestem na zawsze zmieniona. Wierzę, że teraz się uzdrawiam. Czuję to. Wierzę w to” – powiedziała. „Przechodzę przez coś niesamowitego. Życie odrodzone! Tak się czuję. Czuję, że moja dusza została oczyszczona. […] Ten spektakl na zawsze mnie zmienił, pod każdym względem”.

„Ta wibracja to częstotliwość miłości. To właśnie przedstawiło [Shen Yun], historia jest więcej niż niesamowita. Tancerze, orkiestra, muzyka, nie wiem, jak można wyjść z przedstawienia niezmienionym”.

„Naprawdę wiedziałam, że jestem tutaj, aby doświadczyć czegoś głębokiego. […] I nie umiem tego objąć umysłem” – powiedziała. „Zostałam oczyszczona. Nawet w mojej duszy coś się wydarzyło. Głęboko. To takie głębokie.

„Nie ma słów, by opisać ten spektakl, trzeba go doświadczyć. Musisz tu być. Naprawdę”.

Relacja: Dongyu Teng.

„The Epoch Times” jest patronem medialnym Shen Yun Performing Arts. Od momentu powstania Shen Yun w 2006 roku z dumą zamieszczamy wywiady z widzami, w których opisują oni swoje wrażenia ze spektakli.

Tekst oryginalny ukazał się w anglojęzycznej edycji „The Epoch Times” dnia 2023-03-19, link do artykułu: https://www.theepochtimes.com/it-is-life-changing-drummer-brought-to-tears-seeing-shen-yun_5134146.html

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję