Jak taniec pełen gracji, dynamiki i ekspresji opowiada o 5000 lat kultury

Ilustracja trzech komponentów chińskiego tańca klasycznego: yun, techniki i formy (The Epoch Times)

Ilustracja trzech komponentów chińskiego tańca klasycznego: yun, techniki i formy (The Epoch Times)

Niebiańskie panny w niebiosach, uczeni zabawiający się grą w pisanie wierszy i kielichami wina, najdłużej panujący cesarz Chin, zbiry rewolucji kulturalnej, legendarny Małpi Król o nadnaturalnych zdolnościach – to tylko niektóre z postaci ożywających na scenach, na których Shen Yun Performing Arts gości w światowym tournée.

Te postacie wraz uczuciami przywołuje do życia sztuka przedstawiania wielkich idei, jak stworzenie, lub prostych, powszechnych uczuć, jak radość i smutek, a nawet doznanie lekkiego rozdrażnienia. Portretowanie takiego bogactwa postaci ludzkich i istot niebędących ludźmi jest możliwe dzięki ogromnej ekspresyjności chińskiego tańca klasycznego.

Scena z tanecznej opowieści wykonywanej przez Shen Yun Performing Arts „Wierność Yue Fei” (Shen Yun Performing Arts)

Scena z tanecznej opowieści wykonywanej przez Shen Yun Performing Arts „Wierność Yue Fei” (Shen Yun Performing Arts)

Choć ta licząca sobie tysiąclecia forma nie jest jeszcze szeroko znana w świecie zachodnim, to nowojorski zespół Shen Yun zapoczątkował już pewien rodzaj renesansu. W ciągu zaledwie 11 lat istnienia Shen Yun rozrósł się z jednego do pięciu zespołów tej samej wielkości, co roku objeżdżających świat z całkowicie nowym programem artystycznym. Program ten obejmuje 13 numerów tanecznych, wśród których znajdują się chińskie tańce klasyczne i opowieści taneczne. Ponadto w programie wykonywane są tańce etniczne lub ludowe, solowe pieśni bel canto i występy solowe wirtuozów erhu.

Widzowie mogą dostrzec, że chiński taniec klasyczny łączy w sobie dynamiczne skoki, salta i inne techniki lotów z delikatną elegancją, a spektakl może nawet poruszyć ich do łez. Opuszczając teatr, mogą się zastanawiać, jakie wewnętrzne mechanizmy tej formy sztuki powodują, że jest ona tak potężna.

Strona internetowa Shen Yun daje widzom głębszy wgląd w tę sztukę. Wyróżnia ona trzy główne komponenty tej dyscypliny: formę, technikę i yun.

Iskierka ożywienia

Najbardziej rozpoznawalnym aspektem z powyższych trzech może być technika.

Znane są różnego rodzaju przerzuty w gimnastyce, przeskoki, ewolucje powietrzne i obrotowe kopnięcia w sztukach walki, nieprawdopodobna elastyczność ciała w akrobatyce, korkociągi bez pomocy rąk, gwiazdy i dynamiczne śruby w parkourze – te wszystkie efektowne formy sportowe są cięższymi wersjami ich bardziej eleganckiego poprzednika, jakim jest chiński taniec klasyczny.

Fan shen to uniwersalny element tańca, który można wykonywać szybko, powoli, stojąc w miejscu lub poruszając się w poprzek sceny, a nawet tylko na jednej nodze.

Nie znajdzie się ich jednak w innych stylach tańca. A to tylko jedna z cech tego tańca, która czyni go jedynym w swoim rodzaju.

Według wyjaśnień Shen Yun te bardzo trudne techniki zaklasyfikowano do dwóch kategorii. Pierwsza to techniki, w których tancerz wykonuje „przewroty ciałem”, ale niekoniecznie są to rzeczywiste przewroty. Są to „ruchy obrotowe, w których talia jest osią, a tułów tancerza pozostaje lekko pochylony”.

Jedną z tych technik jest „fan shen”, co dosłownie oznacza przewracanie ciała. Nogi tancerza są wyprostowane, wprawiając tancerza w wir, ale tułów jest pochylony, tak że ramiona są rozciągnięte w płaszczyźnie pionowej, wirując prawie równolegle do nóg. Jeśli jest ona wykonana poprawnie, wszystko wygląda jak rozmyte, opisuje w swoim blogu była pierwsza tancerka Alison Chen.

Jest to uniwersalny element tańca, który można wykonywać szybko, powoli, stojąc w miejscu lub poruszając się w poprzek sceny, a nawet tylko na jednej nodze. Można nawet dodać tu inne elementy – napisała Alison Chen – w tym taki, w którym tancerz wykonuje „pełny obrót, będąc całkowicie w powietrzu i JEDNOCZEŚNIE pochylony”.

Druga kategoria to techniki wykonywania lotów lub przewrotów takich jak: salta, wysokie skoki i przeskoki. Należą do nich „si cha”, gdzie będąc w powietrzu, wykonuje się całkowity szpagat albo przerzut wymagający, aby tancerka stanęła na rękach, wykonała szpagat, cały czas stojąc na rękach, i wylądowała na jednej nodze na moment przed złapaniem chusteczki, którą wyrzuciła w powietrze przed sekundą.

Nic dziwnego, że bywalcy teatrów uważają, że przypomina to sztuki walki.

W jednej ze scen Małpi Król wypróbowuje szereg rodzajów broni, które Król Smoków przygotował do jego dyspozycji. Bez wysiłku dzierży dwa rodzaje włóczni, duży pałasz i drąg – ale z gracją i elegancją właściwą dla tańca.

Chiński taniec klasyczny faktycznie rozwijał się równolegle ze sztukami walki przez milenia, wyrósł z tych samych korzeni i wraz z upływem czasu ukształtował się w zupełnie innych celach, według zespołu Shen Yun. Podczas gdy sztuki walki są podporządkowane względom praktycznym, chiński taniec klasyczny jest estetyczny. Jest formą sztuk scenicznych służącą rozrywce.

Forma jest tym, co naprawdę czyni go sztuką chińską pod względem kulturowym.

Forma i metoda

A zatem forma jest tym, co naprawdę czyni go sztuką chińską pod względem kulturowym.

– Dosłowne znaczenie słowa [forma] to faktycznie po prostu metoda – powiedziała Michelle Ren, wielokrotnie nagradzana tancerka i choreograf Shen Yun, w dokumentalnym minifilmie poświęconym chińskiemu tańcowi klasycznemu, demonstrując jednocześnie prosty, ale dokładny sposób zataczania zwykłego koła ręką. – Jak ręka idzie w górę, w jaki sposób zatacza koło, jak idzie w dół; jak porusza się ciało, jak porusza się głowa, ręka i oczy. Jak się posługiwać oddechem i ostatecznie, gdy wchodzi się w stan spoczynku, jak się rozluźnić – opowiedziała. To wszystko jest dokładne.

Istnieją elementy ruchowe i postawy charakterystyczne dla tej formy tańca i są one wyraźnie chińskie. Na przykład tancerki wykonują szybkie półkroki w poprzek sceny, co sprawia wrażenie, że płyną. Albo czasami trzymają dłonie w pozycji „orchidei” – formowanie rąk na kształt przypominający kwiat orchidei – w niektórych tańcach.

Na przestrzeni tysięcy lat chińskiej historii każda dynastia miała tańce właściwe dla swoich dworów cesarskich, a ich forma była przekazywana ludziom i na dworach poprzez te tańce, przedstawienia i występy.

Tak więc chiński taniec klasyczny rozwinął się w niezależny system taneczny i stał się jednym z najbardziej wszechstronnych na świecie obok baletu.

Starsza już wiekiem tancerka i instruktorka tańca Li Caie, która została uhonorowana jako narodowy skarb Tajwanu, miała możliwość obejrzenia jednego z wcześniejszych występów Shen Yun w ramach jego światowego tournée w 2009 roku.

– Występ tancerek przypominał delikatny wietrzyk wiejący wiosną, podczas gdy występ tancerzy był demonstracją męskości. Siła i piękno chińskiego tańca klasycznego w wykonaniu Shen Yun zasługują na naśladowanie – powiedziała Li Caie. Zainspirowało ją to do tego stopnia, że wezwała tancerzy młodego pokolenia, aby doskonalili swoje umiejętności i naśladowali sukces tancerzy Shen Yun.

Elan McAllister, producent przedstawień na Broadwayu i tancerka o klasycznym wykształceniu oraz laureatka nagrody Tony, oglądała występ Shen Yun w tym samym roku w Nowym Jorku i była pełna podziwu dla tego, co nazywała „delikatną właściwością” tańca.

– To jest po prostu piękne, jest wytworne, ruch jest czarujący. Jestem zdumiona, jak jest to delikatne, czyste i autentyczne. To coś naprawdę prostego, a także głębokiego i bogatego w tym ruchu.

– Myślę, że naprawdę widać, jak tancerze czują każdy ruch, który wykonują. Można zobaczyć, jak wydobywa się on z głębszego miejsca. Powiedziała też, że ci tancerze „są tak związani ze swoim ruchem, że przypomina to oddychanie. Wygląda tak lekko i tak naturalnie, że wydaje się, że jest ich częścią”.

Przepełniająca duchowość

To głębsze znaczenie, które Elan McAllister i wielu innych widzów odczuwa, jest nieodłączną częścią tańca i najprawdopodobniej wywodzi się z ostatniego, ale jakże bardzo istotnego komponentu chińskiego tańca klasycznego: yun.

Yun jest terminem z języka chińskiego i najlepiej można go określić jako pewien wewnętrzny duch. Shen Yun definiuje yun jako coś składającego się z „wewnętrznego ducha, oddechu, intencji, osobistej aury i głębokiej ekspresji emocjonalnej”.

Starając się odrodzić tradycyjną kulturę, musimy stosować się do jej wartości i myśli. Nasz „powrót do tradycji” nie może być tylko na pokaz.
— Yungchia Chen, tancerz i choreograf, Shen Yun

To sprawia, że zataczanie ręką zwykłego koła będzie się różniło u poszczególnych osób, ponieważ każda osoba ma innego i niepowtarzalnego ducha wewnętrznego. W tańcu nie ma schematycznych ruchów, jest natomiast portretowanie postaci.

Ruch wykonany przez Chang’e, Damę Księżyca, jest inny niż ten sam ruch wykonany przez jej męża, legendarnego łucznika Hou Yi.

Ponieważ tańce Shen Yun snują opowieści, to bez względu na to, czy są one adaptowane z wydarzeń mających miejsce tysiące lat temu, legend i mitów, wierszy i powieści, czy też wydarzeń mających miejsce dzisiaj, to na pierwszy rzut oka wydaje się, że portretowanie postaci byłoby oczywiście nieodłączną częścią tańca. Ale nie zawsze tak było.

Dzisiaj w Chinach rządzonych przez komunistów taniec nadal istnieje w formie, ale nie ma ducha. Tancerze mogą być perfekcyjnie wyszkoleni pod względem fizycznym, lecz nie są uczeni, w jaki sposób włączać yun lub kryjącą się za sztuką filozofię. Interpretacje tańców często zawierają współczesne koncepcje w celu dostosowania tańca do ideologii komunistycznej, która odrzuca tradycyjną moralność.

Kilku choreografów opowiadało między innymi w filmie wideo, w jaki sposób przyłączyli się do zespołu Shen Yun w Nowym Jorku. Wielu z nich to tancerze cieszący się uznaniem krytyki w Chinach, którzy od razu zauważyli bardzo istotną różnicę w podejściu Shen Yun do chińskiego tańca klasycznego. Zauważyli, że bez wewnętrznego ducha nie ma prawdziwego chińskiego tańca klasycznego.

„W istocie duch prowadzi formę, więc forma jest przepełniona duchem” – stwierdzono na stronie internetowej Shen Yun.

Tradycyjna kultura chińska kładła nacisk na zasady takie jak szacunek dla niebios, cnoty, a także to, że dobro jest nagradzane, a zło karane. Ludzie dążyli do urzeczywistnienia wartości takich jak życzliwość, honor, przyzwoitość, mądrość i szczerość. Aby uchwycić sedno tej kultury, artyści zrozumieli, że sami muszą się również wznieść.

Znakomity tancerz i choreograf Yungchia Chen opowiadał o swoich doświadczeniach, kiedy przyłączył się do Shen Yun w 2007 roku, zaledwie w rok po założeniu zespołu.

– Stawanie się częścią Shen Yun było procesem wznoszenia się dla mojego ciała i duszy. Próbując odrodzić tradycyjną kulturę, musimy sami przestrzegać jej wartości i myśli. Nasz „powrót do tradycji” nie może być tylko na pokaz. Starożytni Chińczycy mieli wielką wiarę i szacunek dla tego, co boskie. Jako współcześni ludzie musimy zmienić nasz sposób myślenia i oczyścić nasze umysły krok po kroku – powiedział w wywiadzie zamieszczonym na stronie internetowej Shen Yun.

A widzowie mogą to odczuć.

Dyrektor Muzeum Filmowego w Łodzi Marzena Bomanowska oglądała Shen Yun w 2015 roku w Łodzi. Powiedziała, że duchowy aspekt przedstawienia był czymś, do czego każdy może się odnieść.

– Myślę, że jest to myśl uniwersalna i jest to coś, co ludzie na całym świecie mogą zrozumieć. Oczywiście źródła tego są w Chinach, ale jest to coś dla całego świata – powiedziała. – Taki rodzaj uniwersalnych nauk.

– Myślę, że to wszystko jest po prostu czystym pięknem. (Słowa przetłumaczone z oryginalnej wypowiedzi w jęz. angielskim – przyp. redakcji).

Dyrektor generalny Swiss Dragons Management Alexandre Orloff, który widział występ w Genewie w 2017 roku, uznał Shen Yun za „wielką przyjemność dla duszy”. Alexandre Orloff jest ze strony ojca potomkiem słynnej rodziny Orloffów, która służyła rosyjskim carom, jest również synem księżniczki Fadii, córki ostatniego króla Egiptu, króla Faruka.

– Harmonia jest nieodłączną częścią tej [chińskiej] kultury, ale jest to również wzajemny związek między działaniem a myślą, więc jeśli jest się w harmonii z samym sobą, jest się w harmonii z otoczeniem, a zatem wszystko staje się harmonijne – powiedział.

Donna Karan, główny projektant domu mody Donna Karan New York (DKNY) oglądała spektakl Shen Yun w Teatrze im. Davida H. Kocha w Lincoln Center w Nowym Jorku w 2011 roku. Powiedziała: – To, co podobało mi się w tym spektaklu, to jego autentyczność […] Kiedy zobaczyłam ten taniec oraz piękno współdziałania i ruchu, nie było tam pojedynczej osoby. Poruszali się unisono, co było tak piękne.

Dr Stil Kountakis, profesor i przewodniczący Wydziału Otolaryngologii na Uniwersytecie Augusta, zobaczył w tym roku spektakl Shen Yun w Georgii, w Stanach Zjednoczonych, i ocenił, że był on „doskonały”.

– Bardzo dobry sposób na poznanie chińskiej historii poprzez muzykę i taniec – powiedział dr Kountakis.

– Myślałem, że będzie on związany z chińską religią, ale tak nie było. To było raczej globalne przesłanie. Odejdź od technologii, wróć do tradycji bez względu na to, kim jesteś. Pomyśl o dobru, dobroci i pomyśl o swojej duszy.

– Jestem wyznania greckokatolickiego, jestem bardzo religijny i my podtrzymujemy prawie to samo przesłanie. Narodowe i ogólnoświatowe przesłanie: szukaj wewnątrz, szukaj w swojej duszy. Odnosi się ono do całej ludzkości, do wszystkich rodzajów kultur. Piękne.

W tekście wykorzystano artykuł Telling the Story of 5,000 Years of Culture Through Grace, Dynamism, and Expression oraz inne artykuły „The Epoch Times”.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję