Fred Tobman i jego żona uczestniczyli w przedstawieniu Shen Yun Performing Arts w Boch Center – Wang Theatre, Boston, Massachusetts, 14.11.2021 r. (Yawen Hung / The Epoch Times)
BOSTON, Massachusetts — Popularność Shen Yun Performing Arts jest potwierdzana każdego roku przez liczbę widzów zaskoczonych autentycznym odtworzeniem tradycyjnej kultury Chin. W czasach starożytnych Chiny znane były jako „Shen Zhou”, czyli Boska Kraina.
Jednym z tych widzów był Fred Tobman, który wraz z żoną i teściami wybrał się na spektakl do Boch Center – Wang Theatre w Bostonie.
„Jestem zachwycony, że tu jestem” – powiedział pan Tobman, emerytowany właściciel agencji ubezpieczeniowej.
„Myślę, że to było cudowne! Absolutnie wybitne! [Shen Yun] wiele ci mówi o historii” – powiedział.
Misją Shen Yun jest wskrzeszenie tradycyjnej chińskiej kultury, która została niemalże zniszczona przez dziesięciolecia rządów Komunistycznej Partii Chin (KPCh). W repertuarze zespołu znajdziemy chiński taniec klasyczny, a także tańce ludowe i etniczne, które opowiadają historie z 5000 lat cywilizacji Chin.
„Nie mam jednego ulubionego [tańca], ponieważ wszystkie były tak dobrze wykonane” – powiedział.
Pan Tobman przyznał, że był poruszony wszystkim, co zobaczył.
„Nawet kiedy widzę konia w tle i ogon, którym macha, wszystkie te drobne rzeczy, o których [Shen Yun] pomyślało. Ktoś był genialny w tej kwestii. A gdy muszą wyruszyć i powrócić do Nieba, to tak, jakby naprawdę tam wracali. Trzeba to zobaczyć, żeby w to uwierzyć”.
Produkcja Shen Yun jest bardzo skrupulatna w realistycznym portretowaniu życia w Chinach na przestrzeni różnych dynastii. Kostiumy, kolory i ruchy są autentyczne w każdym szczególe, od estetyki po styl starożytnych Chin. Publiczność staje się częścią sceny dzięki zastosowaniu przez Shen Yun cyfrowej projekcji, która tworzy płynną interakcję pomiędzy tłem a wykonawcami na scenie.
„Muzyka jest doskonała. Wszystko [było znakomite]” – dodał pan Tobman.
To było bardzo inspirujące. To było mobilizujące
—Ryan Navas
Ryan Navas prowadzi małą firmę handlową w Bostonie i mówi, że widział Shen Yun wielokrotnie.
„To było bardzo inspirujące. To było mobilizujące” – powiedział pan Navas, odnosząc się do jednego z tematów spektaklu, jakim jest wartość powrotu do tradycji.
W odniesieniu do tradycyjnej kultury uznał, że wiele z niej zostało utracone na rzecz nowoczesnego myślenia, i odkrył, iż to pokrzepiające, że Shen Yun się tym zajmuje.
Shen Yun przekazało przesłanie, że należy „zawsze wracać do dobroci i miłosierdzia” – powiedział pan Navas.
„Musimy stać się lepsi […] Myślę, że miłosierdzie jest czymś, co jest bardzo potrzebne, i myślę, że jest to tkanka moralna, która spaja ludzkość, co jest czymś bardzo dobrym” – powiedział.
„Sądzę, że kiedy ma się w sobie miłosierdzie […] wrócimy do wielu dobrych rzeczy i wyjdziemy z obecnej sytuacji, w której się znaleźliśmy, w lepszym stanie”.
Pochwalił misję Shen Yun wskrzeszania tradycyjnej kultury Chin.
„Myślę, że to bardzo dobre, ponieważ [tradycyjna chińska kultura] została zniszczona w Chinach […] przez reżim komunistyczny. Myślę zatem, że to bardzo, bardzo ważne, aby powrócić do dobroci. To niezwykle ważne, aby […] wyeliminować ten ateistyczny sposób myślenia” – powiedział.
Jim i Kali Reynolds byli również zdumieni tym, co zobaczyli w trakcie przedstawienia Shen Yun.
„Jesteśmy tutaj z moim 99-letnim ojcem. To był jego pomysł, ale sam spektakl jest magiczny. Synchroniczność ruchu i kolorów w połączeniu z tłem ekranu jest naprawdę piękna” – powiedział pan Reynolds, który pracuje z osobami starszymi.
Shen Yun występuje we wszystkich częściach świata, lecz nie został dopuszczony przez KPCh do występów w Chinach.
Jim i Kali Reynolds na przedstawieniu Shen Yun w Boch Center – Wang Theatre, 14.11.2021 r. (Ivan Pentchoukov / The Epoch Times)
„Czuję, że to taki przywilej dla nas i taka strata dla tych, którzy żyli pod rządami komunizmu. Czuję, że jesteśmy błogosławieni, mogąc być świadkami tego talentu i myślę, że [fakt, iż] dyrektor artystyczny ma zdolność powołania do życia tej pięknej dziedziny sztuki, jest naprawdę cudowny. Wspaniałe błogosławieństwo dla nas i wstyd dla tych, którzy żyją za murem” – powiedział pan Reynolds.
„Ogólnie rzecz biorąc, czuję, że […] wszyscy w Teatrze Wang mogą doświadczyć tutaj skarbu. To jest prawie jak ukryty skarb” – powiedział.
Stephen Parson, 99-letni ojciec pana Reynoldsa, przyprowadził rodzinę na przedstawienie. Pan Parson, który kiedyś był właścicielem firmy zajmującej się garbowaniem skór, powiedział, że Shen Yun był „fascynujący”.
„Siła i sprawność fizyczna są cudowne” – powiedział pan Parson, dodając, że był pod wrażeniem płynnej interakcji między cyfrowym tłem a tancerzami na scenie. „Założę się, że wszyscy to uwielbiają”.
Stephen Parson (po prawej) i jego córka na występie Shen Yun w Boch Center – Wang Theatre, 14.11.2021 r. (Ivan Pentchoukov / The Epoch Times)
Pani Reynolds, żona pana Reynoldsa, uważa, że Shen Yun było niezwykłe.
„Nie miałam pojęcia, że [było] tak wiele tańców charakterystycznych dla kultur i regionów Chin oraz różnych grup etnicznych. Pojawiło się tak wiele różnych niuansów, o których nie wiedziałam” – powiedziała.
Jako nauczycielka, pani Reynolds była zafascynowana sposobem prezentacji przez Shen Yun starożytnych wierzeń duchowych.
„[To] nie różni się od wierzeń chrześcijańskich, jeśli chodzi o życie po śmierci, życie wieczne […] Cała idea ludzi stających się bogami i bogów stających się ludźmi jest dla mnie bardzo interesująca, ponieważ sięga pierwszego okresu cywilizacji” – powiedziała.
„Tak więc wiele różnych wierzeń religijnych, które nakładają się na siebie, jest czymś, czego nie byłam świadoma, jeśli chodzi o chińską historię, i jak to wszystko jest powiązane z chrześcijaństwem, jak również z początkami dziejów, aż do powstania pisma”.
Pani Reynolds wyraziła również swoje obawy dotyczące tego, co dzieje się w Chinach pod rządami komunistycznymi, łącząc to z tym, co widziała na scenie.
„Myślę, że to naprawdę smutne, że komuniści nie pozwalają ludziom wyrażać siebie za pomocą muzyki i tańca. Uderza mnie to, ponieważ jest to naprawdę opresyjny sposób na życie […] nie tylko dlatego, że nie doświadcza się muzyki i tańca, lecz dlatego, że wyrażanie siebie prowadzi przecież do większej samoświadomości” – powiedziała pani Reynolds.
„Więc to jest jak wyłączanie całej jednostki”.
Myślę, że te kolory są dla mnie przesłaniem nadziei
—Kali Reynolds
Wspomniała o użyciu kolorów w tańcu „Kwiat śliwy” podczas występu.
„Myślę, że te kolory są dla mnie przesłaniem nadziei” – powiedziała. „To było takie piękne. Oni wszyscy są piękni, kolory są niezwykłe, a taniec jest niesamowity. Rzeczywiście miałam to uczucie nadziei po tym, jak zobaczyłam taniec „Kwiat śliwy”.
Relacja: Yawen Hung, Ivan Pentchoukov i Diane Cordemans.
„The Epoch Times” uważa Shen Yun Performing Arts za znaczące wydarzenie kulturowe naszych czasów. Od momentu powstania Shen Yun w 2006 roku z dumą zamieszczamy wywiady z widzami, w których opisują oni swoje wrażenia ze spektakli.
Tekst oryginalny ukazał się w anglojęzycznej edycji „The Epoch Times” dnia 2021-11-15, link do artykułu: https://www.theepochtimes.com/shen-yuns-portrayal-of-chinas-ancient-culture-and-spirituality-inspires-boston-audience_4104274.html
