Rozdział szesnasty: Komunizm stojący za enwironmentalizmem (część 1.)

„Jak diabeł komunizmu rządzi naszym światem”. Rozdział szesnasty, część 1. (The Epoch Times)

„Jak diabeł komunizmu rządzi naszym światem”. Rozdział szesnasty, część 1. (The Epoch Times)

Upiór komunizmu nie zniknął wraz z rozpadem partii komunistycznej w Europie Wschodniej

Na łamach polskiej edycji „The Epoch Times” przedstawiamy w częściach adaptację książki „Jak diabeł komunizmu rządzi naszym światem”, opublikowanej oryginalnie w języku chińskim, autorstwa tego samego zespołu redakcyjnego, który wydał „Dziewięć komentarzy na temat partii komunistycznej”.

Enwironmentalizm jest definiowany w Stanach Zjednoczonych jako szerokie pojęcie obejmujące filozofię, ideologię i ruch społeczny dotyczący dbałości o ochronę środowiska i poprawę stanu środowiska naturalnego, zwłaszcza że miarą tego stanu jest uwzględnienie wpływu zmian środowiska na ludzi, zwierzęta, rośliny i całą planetę. Oznacza też ruch społeczny, który stara się wpłynąć na proces polityczny poprzez lobbing, aktywizm i edukację w celu ochrony zasobów naturalnych i ekosystemów. W Polsce istnieją pojęcia ‘ekologizm’ i ‘klimatyzm’, jednakże odbiegają znaczeniowo od stosowanego w USA pojęcia ‘environmentalism’. Aby więc oddać jego znaczenie, w polskim tekście będziemy używać terminu ‘enwironmentalizm’.

Spis treści

Wstęp

1. Komunistyczne korzenie enwironmentalizmu

a. Trzy etapy enwironmentalizmu
b. Enwironmentalizm i marksizm: te same korzenie
c. Ekologiczny marksizm
d. Ekologiczny socjalizm
e. Zielona polityka: zielony to nowy czerwony
f. Ekoterroryzm
g. Greenpeace – zielony pokój nie taki pokojowy

2. Mit „konsensusu” w sprawie zmian klimatu

a. Krótka historia „konsensusu” w nauce o klimacie
b. Ustanowienie dogmatu w społeczności naukowej

Przypisy

Wstęp

Ziemia jest żywym środowiskiem ludzkości, zapewniającym pożywienie, zasoby i warunki do rozwoju. Umożliwiło to ludzkości prosperowanie przez tysiące lat.

Ludzkość ściśle współdziała ze środowiskiem naturalnym. Zarówno tradycyjna chińska, jak i zachodnia kultura podkreślają łagodny symbiotyczny związek pomiędzy człowiekiem a naturą. Jak napisał starożytny chiński filozof Dong Zhongshu w Obfitej rosie [kroniki] Wiosen i Jesieni (ang. Luxuriant Dew of the Spring and Autumn Annals): „Wszystko na ziemi zostało stworzone dla dobra człowieka”[1]. Oznacza to, że celem Stwórcy było stworzenie warunków do życia dla ludzkości, a człowiek może korzystać ze wszystkich rzeczy na ziemi. Jednocześnie ludzie muszą przestrzegać zasad nieba i ziemi w swoim życiu, a tym samym używać wszystkiego z umiarem i proaktywnie utrzymywać i chronić środowisko naturalne, w którym żyją.

Tradycyjna kultura zachodnia stwierdza, że Stwórca zapewnia ludziom naturalne środowisko i powierza im opiekę nad nim. Zatem człowiek powinien je cenić i użytkować w dobry sposób. W filozofii tradycyjnej kultury chińskiej wszystko jest w równowadze, a także istnieje konieczność nieczynienia krzywdy. Konfucjańska „Doktryna środka” mówi: „To ten sam system praw, dzięki któremu wszystkie stworzone rzeczy są wytwarzane i rozwijają się wedle swojego porządku i systemu, nie szkodząc sobie nawzajem; działania Natury przebiegają bezkonfliktowo i bez zamieszania”[2].

Starożytni Chińczycy cenili sobie chronienie środowiska. Według historycznych zapisów, w czasach legendarnego władcy Wielkiego Yu: „W ciągu trzech miesięcy wiosny ludzie nie brali toporów do lasu, aby las mógł się rozwijać. W ciągu trzech miesięcy lata ludzie nie zarzucali sieci do rzek, aby ryby mogły się rozmnażać[3]”.

Zengzi, uczony konfucjański, napisał: „Drzewa można wycinać tylko w odpowiednich porach roku, a zwierzęta zabijane są tylko w odpowiednim czasie”[4]. Pokazuje to tradycyjną chińską ideę wszechstronnego umiaru, a także cenienie i ochronę środowiska naturalnego.

Po rewolucji przemysłowej na Zachodzie zanieczyszczenia spowodowały poważne szkody ekologiczne i społeczeństwo zaczęło zdawać sobie sprawę z tego problemu. Po wdrożeniu przepisów i norm ochrony środowiska skutecznie usunięto zanieczyszczenia przemysłowe, a stan środowiska znacznie się poprawił. W trakcie tego procesu świadomość społeczeństwa w zakresie ochrony środowiska ogromnie wzrosła i powszechnie uznano, że ochrona środowiska jest słusznym celem.

Musimy rozróżnić kilka pojęć: ochrona środowiska, ruchy ekologiczne i enwironmentalizm. Ochrona środowiska, jak sama nazwa wskazuje, jest chronieniem środowiska. Od początku dziejów ludzkiej cywilizacji ludzie rozumieli potrzebę czynienia tego i nie miała ona nic wspólnego z żadną konkretną ideologią polityczną.

Ruch ekologiczny jest ruchem społecznym i politycznym koncentrującym się wokół kwestii ekologicznych. Jego głównym celem jest zmiana programów ekologicznych oraz myślenia i przyzwyczajeń społeczeństwa poprzez ruchy masowe, agitację polityczną i wpływ mediów. Enwironmentalizm to filozofia i ideologia podkreślająca potrzebę ochrony środowiska i harmonijnego współistnienia społeczeństwa ludzkiego i naturalnej ekologii. Motywacje stojące za ochroną środowiska i enwironmentalizmem nie są tym samym co te stojące za komunizmem – ale komuniści wyspecjalizowali się w przejmowaniu ruchów masowych i manipulują nimi na swoją korzyść. Widzimy więc, że od początku współczesnego enwironmentalizmu komuniści systematycznie robili wszystko, aby ten ruch podciągnąć pod komunizm.

Kwestie związane z ochroną środowiska są dziś niezwykle złożone: ruch ten wykorzystał sensacyjną retorykę i głębokie pragnienie ludzi, by chronić środowisko, w celu stworzenia światowego ruchu politycznego. Wielu jego uczestników ma dobre intencje, ma poczucie sprawiedliwości i naprawdę dba o przyszłość ludzkości.

Jednak wielu z nich nie zdaje sobie sprawy z tego, w jaki sposób komuniści wykorzystują enwironmentalizm, by osiągnąć moralną wyższość swojej misji w celu promowania własnej agendy. W ten sposób ochrona środowiska staje się bardzo upolityczniona, skrajna, a nawet przekształcona w pseudoreligię – taką bez tradycyjnej podstawy moralnej. Wprowadzająca w błąd propaganda i różne obowiązkowe środki polityczne stały się dominujące, zmieniając enwironmentalizm w coś w rodzaju „lżejszej odmiany komunizmu” (ang. „communism-lite”).

W tym rozdziale skupimy się na tym, w jaki sposób enwironmentalizm jako ideologia stał się związany z komunizmem i jak ruch środowiskowy został porwany, zmanipulowany i zwerbowany do służenia celom komunizmu, jak również na tym, jaki efekt to przyniesie, jeśli nie pozostanie pod kontrolą.

1. Komunistyczne korzenie enwironmentalizmu

Aby zniszczyć ludzkość, komunizm dokonał zaawansowanych przygotowań na wielu polach. Komunizm, który powstał w Europie, zapoczątkował krwawe rewolucje i uzurpował sobie władzę w dwóch wielkich potęgach Wschodu – Rosji i Chinach. Obóz komunistyczny i społeczeństwo zachodnie wkroczyły w wieloletnią konfrontację, zwaną zimną wojną. Po upadku ZSRR i wschodnioeuropejskiego bloku komunistycznego komuniści nadal rozszerzali swoje wpływy zarówno w społeczeństwach wschodnich, jak i zachodnich, a także dążyli do ustanowienia ściśle kontrolowanego rządu światowego.

Aby osiągnąć ten cel, komunizm musi stworzyć lub wykorzystać „wroga”, który zagraża całej ludzkości, aby zastraszone społeczeństwa na całym świecie oddały zarówno swoją wolność osobistą, jak i suwerenność państwową. Sianie paniki na całym świecie z powodu nadchodzących katastrof środowiskowych i ekologicznych wydaje się drogą niemal gwarantującą osiągnięcie tego celu.

a. Trzy etapy enwironmentalizmu

Powstanie i rozwój ruchu ekologicznego jest nierozerwalnie związane z komunizmem. A dokładniej jego rozwój przeszedł trzy etapy. Pierwszym etapem jest teoretyczny okres inkubacji, który można liczyć od publikacji Manifestu komunistycznego przez Karola Marksa i Fryderyka Engelsa w 1848 roku do pierwszego Dnia Ziemi w 1970 roku.

Na początku tego etapu Marks i jego uczniowie nie uważali ekologii za główny temat ich teoretycznego dyskursu, ale marksistowski ateizm i materializm były naturalnie zgodne z główną tendencją enwironmentalizmu. Marks oświadczył, że kapitalizm jest przeciwko naturze (to znaczy środowisku). Uczniowie Marksa wymyślili pojęcie „ekosystem” i po cichu włączyli enwironmentalizm do niektórych zagadnień, gdzie miał robić ferment.

W ostatniej dekadzie tego etapu, od 1960 do 1970 roku, w Stanach Zjednoczonych ukazały się dwa bestsellery: Silent Spring (1962 rok, tłum. red. cicha wiosna) i Population Bomb (1968 rok, tłum. red. eksplozja zaludnienia). Enwironmentalizm zaistniał w społeczeństwie pod przykrywką „ochrony środowiska”.

Przełomowym wydarzeniem na początku drugiego etapu był pierwszy Dzień Ziemi, który miał miejsce w 1970 roku. Niedługo po tym wydarzeniu, w 1972 roku w Sztokholmie przy Organizacji Narodów Zjednoczonych, odbyła się pierwsza Konferencja w sprawie Naturalnego Środowiska Człowieka. Na tym etapie szybko powstawały różne organizacje, a ich działalność szybko wzrastała. W Stanach Zjednoczonych i Europie wywierały one presję na rządy, używając propagandy, protestów i aktywizmu pod przykrywką badań naukowych, ustawodawstwa, spotkań i tak dalej.

Na poziomie makro kontrkultura lat 60. funkcjonowała prawie jak wojskowa parada komunistycznych elementów na Zachodzie. Przejęły one scenę poprzez dokooptowanie pojęcia praw obywatelskich i ruchu antywojennego, a następnie szybko rozprzestrzeniły się na inne formy antykapitalistycznych bitew, w tym ruch feministyczny, ruch homoseksualny i inne.

Po latach 70., po ustąpieniu ruchu przeciwko wojnie w Wietnamie, komunistyczne idee rozpoczęły proces instytucjonalizacji zwany „długim marszem przez instytucje”, a jednocześnie przeniknęły do feminizmu i enwironmentalizmu – i to było powodem gwałtownego wzrostu ideologii ekologicznej i jej agitacji.

Jedną z najważniejszych sił, które w latach 70. działały pod sztandarami enwironmentalizmu, byli hippisi, trzon kontrkultury. W rzeczywistości po swoim niepowodzeniu w zimnej wojnie komunizm był w trakcie przegrupowywania się pod sztandarem enwironmentalizmu, z zamiarem wprowadzenia globalnego komunizmu pod dowolną inną nazwą.

Trzeci etap rozpoczął się w przeddzień zakończenia zimnej wojny. W 1988 roku Organizacja Narodów Zjednoczonych utworzyła Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (ang. Intergovernmental Panel on Climate Change, IPCC), a koncepcja globalnego ocieplenia zaczęła wkraczać w sferę polityczną[5]. W przeddzień upadku ZSRR w 1990 roku w Moskwie odbyła się międzynarodowa konferencja środowiskowa. W przemówieniu sekretarz generalny Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego Michaił Gorbaczow opowiedział się za stworzeniem międzynarodowego systemu monitorowania środowiska, podpisał przymierze ochrony „unikalnych stref środowiskowych”, wyraził poparcie dla programów środowiskowych ONZ i nawoływał do kolejnych kroków w tym kierunku – zwołania następnej konferencji (odbyła się w czerwcu 1992 roku w Brazylii)[6].

Prawie wszyscy zachodni enwironmentaliści zaakceptowali te propozycje i na tym etapie zaczęli postrzegać globalne ocieplenie jako główne zagrożenie dla ludzkości. Propaganda, która wykorzystywała ochronę środowiska jako usprawiedliwienie dla bardzo restrykcyjnych programów, gwałtownie się nasiliła, a liczba i skala przepisów i regulacji środowiskowych rosły błyskawicznie.

Enwironmentalizm stał się głównym narzędziem ograniczania wolności obywateli na całym świecie, pozbawiając narody suwerenności oraz ograniczając i zwalczając wolne społeczeństwa Zachodu. W rezultacie po zakończeniu zimnej wojny byli komuniści Związku Radzieckiego, a także komuniści i ich towarzysze podróży na Zachodzie, wszyscy zaczęli jakby z czystą kartą dołączać do ruchu na rzecz ochrony środowiska. Enwironmentalizm pojawił się jako nowa siła na scenie światowej i coraz bardziej zaczął przybierać komunistyczne barwy.

b. Enwironmentalizm i marksizm: te same korzenie

W rozumieniu wierzących z ortodoksyjnych religii zarówno Wschodu, jak i Zachodu ludzie zostali stworzeni przez Boga na jego własny obraz, a tym samym życie ludzkie jest obdarzone wartością, celem i godnością wyższą niż inne formy życia na Ziemi. Podobnie środowisko naturalne jest tworzone przez Boga. Człowiek ma obowiązek troszczyć się o naturę, która istnieje dla człowieka – nie odwrotnie.

Jednak w oczach ateistów i materialistów życie ludzkie nie ma takiej wyjątkowej wartości. Engels napisał w jednym ze swoich esejów: „Życie jest sposobem egzystencji ciał albuminowych [białkowych]”[7]. Z tej perspektywy życie ludzkie jest niczym innym jak unikalną konfiguracją białek, nieróżniącą się w żaden istotny sposób od zwierząt lub roślin – logiczne jest więc, że ludzie mogą być pozbawieni wolności, a nawet życia, w imię ochrony przyrody.

W 1862 roku w książce o chemii organicznej niemiecki chemik Justus von Liebig, kolega Marksa, skrytykował brytyjskich rolników za używanie importowanych ptasich odchodów jako nawozu. W brytyjskim rolnictwie korzystano z ptasiego obornika, wydajnego nawozu, i plony znacznie wzrosły. W połowie XIX wieku Brytyjczycy mieli szeroki dostęp do źródeł żywności wysokiej jakości. Rynek ptasich odchodów przyniósł korzyści brytyjskim rolnikom i społeczeństwu, a także przedsiębiorcom z różnych krajów.

Dlaczego von Liebig chciał potępić tę praktykę? Po pierwsze, powiedział, proces zbierania odchodów ptaków zniszczył przyrodę; po drugie, handlujący nim wyzyskiwali pracowników za bezcen; po trzecie, wysokie plony żywności stymulowały wzrost populacji, co z kolei wymagało większej ilości żywności, przewyższającej możliwości przyrody; po czwarte, więcej ludzi i zwierząt gospodarstwa domowego oznaczało więcej obornika i śmieci[8].

W tym czasie, pisząc Kapitał, Marks uważnie studiował pracę von Liebiga. Pochwalił ją za to, że została „napisana z perspektywy nauk przyrodniczych, negatywnej, czyli destrukcyjnej, strony współczesnego rolnictwa[9]”. Podobnie jak von Liebig, Marks uważał wszelkie wysiłki na rzecz tworzenia bogactwa poprzez korzystanie z zasobów naturalnych za błędne koło, z wnioskiem, że pojęcie „racjonalnego rolnictwa jest niezgodne z systemem kapitalistycznym”[10].

Po tym jak Lenin i jego partia bolszewicka rozpoczęli zamach stanu w Rosji, szybko ogłosili „Dekret o ziemi”, a parę miesięcy później „Dekret o lasach”, aby znacjonalizować* zasoby ziemi, lasów, wody, minerałów, zwierząt i roślin oraz uniemożliwić społeczeństwu korzystanie z nich bez zezwolenia[11].

Amerykański meteorolog i pisarz Brian Sussman napisał w swojej książce Eco-Tyranny: How the Left’s Green Agenda Will Dismantle America (tłum. red. ekotyrania: jak zielony plan lewicy zdezintegruje Amerykę), że idee Marksa i Lenina były bardzo spójne z pomysłami dzisiejszych enwironmentalistów. Ich zdaniem nikt nie ma prawa czerpać korzyści z zasobów naturalnych. „Niezależnie od tego, czy chodzi o ocalenie lasów, wielorybów, ślimaków czy klimatu, wszystko to powraca do głęboko zakorzenionego przekonania, że poszukiwanie takiego zysku jest niemoralne i ostatecznie zniszczy planetę, chyba że zostanie powstrzymane” – napisał Sussman[12].

W ten globalny ruch ekologiczny zaangażowało się wielu myślicieli, polityków, naukowców, działaczy społecznych i osobowości medialnych. W tym rozdziale nie wystarczyłoby miejsca, aby przytoczyć ich myśli, przemówienia i działania, ale nie można zignorować jednej osoby: Maurice’a Stronga, założyciela Programu Środowiskowego Narodów Zjednoczonych. Strong, Kanadyjczyk, w 1972 roku zorganizował również Konferencję ONZ w sprawie Naturalnego Środowiska Człowieka oraz w 1992 roku Konferencję na temat Środowiska i Rozwoju, znaną pod nazwą Szczyt Ziemi. Jest kuzynem Anny Louise Strong, znanej prokomunistycznej dziennikarki, która osiadła w Chinach. Strong, który był pod silnym wpływem ciotki, określił się jako „socjalista w ideologii i kapitalista w metodologii”[13].

Strong zajął ważne miejsce w światowym ruchu ekologicznym. „Podziela poglądy najbardziej radykalnego protestującego na ulicy enwironmentalisty, ale zamiast zdzierać sobie gardło na policyjnej barykadzie podczas światowej konferencji, działa od wewnątrz, będąc sekretarzem generalnym, dzierżącym młotek sędziowski”[14].

Poglądy wyrażone przez agencję ONZ pod przewodnictwem Stronga wydają się niemal identyczne z marksizmem, jak pisze Sussman: „Własność prywatna jest głównym instrumentem gromadzenia bogactwa, a zatem przyczynia się do niesprawiedliwości społecznej. Publiczna kontrola użytkowania gruntów jest zatem niezbędna”[15]. Strong po przejściu na emeryturę zdecydował się osiedlić w Pekinie, gdzie zmarł w 2015 roku.

Natalie Grant Wraga, nieżyjąca już ekspert ds. ZSRR, przeprowadziła dogłębną analizę tego zagadnienia i napisała: „Ochrona środowiska może być wykorzystana jako pretekst do przyjęcia szeregu środków mających na celu osłabienie bazy przemysłowej krajów rozwiniętych. Może również przyczynić się do wprowadzenia problemu społecznego poprzez obniżenie standardu życia i zaszczepienia wartości komunistycznych”[16]. W rzeczywistości enwironmentalizm nie pochodzi tylko z byłego bloku komunistycznego. Sięga głębiej i odnosi się do ogólnego celu komunizmu, jakim jest podważenie wolności na całym świecie.

c. Ekologiczny marksizm

Na przełomie XIX i XX wieku brytyjscy naukowcy Ray Lankester i Arthur Tansley opracowali ideę ekologii i ekosystemu. Obaj byli socjalistami z fabiańskiego odłamu marksizmu. Lankester był zoologiem i w stosunkowo młodym wieku stał się przyjacielem starzejącego się Marksa. Podczas ostatnich lat życia Marksa Lankester często odwiedzał dom Marksa i był jednym z nielicznych obecnych na jego pogrzebie. Lankester napisał kiedyś do Marksa, że „z największą przyjemnością i z korzyścią” studiuje Kapitał, tekst Marksa z 1867 roku[17].

W tamtym okresie Tansley był najważniejszą postacią w ekologii i botanice w Anglii, a jako pierwszy przewodniczący British Ecological Society (brytyjskie stowarzyszenie naukowe zrzeszające osoby zainteresowane ekologią – przyp. redakcji) był twórcą terminu „ekosystem”. Podczas studiów na Uniwersytecie Londyńskim (ang. University of London) Tansley był pod silnym wpływem Lankestera[18].

Początkowe powiązania pomiędzy ideami ekologicznymi a marksizmem wyłoniły się z kontaktów Lankestera i Tansleya z Marksem i jego ideologią – choć oczywiście ekologia i enwironmentalizm nie są tym samym. Ekologia dotyczy relacji między istotami żywymi a środowiskiem, natomiast enwironmentalizm dotyczy katastrof ekologicznych. Ekologia jest jednak ściśle związana z enwironmentalizmem, ponieważ zapewnia teoretyczne podstawy do definiowania katastrof ekologicznych. Ekologiczny marksizm, wywodzący się z ekologii, jest kolejnym etapem tych idei.

Ekologiczny marksizm dodaje pojęcie katastrof ekologicznych jako argumentację do tezy marksistowskiej o kryzysie ekonomicznym kapitalizmu. Stara się rozdmuchać rzekomy konflikt między burżuazją a proletariatem, dodając nieodłączny konflikt między produkcją a środowiskiem. To jest teoria podwójnego kryzysu lub podwójnego konfliktu. W teorii marksistowskiej podstawowy konflikt kapitalizmu występuje między siłami wytwórczymi a stosunkami produkcji, co nazywamy konfliktem pierwotnym. Drugi konflikt występuje między środowiskiem produkcji (ekosystemem) a siłami wytwórczymi i stosunkami produkcji łącznie. W tej teorii konflikt pierwotny prowadzi do kryzysu gospodarczego, podczas gdy konflikt drugorzędny prowadzi do kryzysu ekologicznego[19].

Stuletni rozwój kapitalizmu udowodnił, że marksizm mylił się w niesprawdzajacej się przepowiedni, że kapitalizm upadnie z powodu kryzysu gospodarczego. Wręcz przeciwnie, kapitalizm nadal prosperuje. Zamiast tego pojęcie kryzysów ekologicznych stało się narzędziem komunizmu, gdy lewicowi uczeni odkryli, że marksizm może być teoretyczną podstawą enwironmentalizmu, radykalizując w ten sposób ruch ekologiczny i światopogląd.

d. Ekologiczny socjalizm

Jak sama nazwa wskazuje, ekologiczny socjalizm jest ideologią łączącą ekologię i socjalizm. Krytycy nazwali go „arbuzem” – zielonym na zewnątrz a czerwonym wewnątrz – ponieważ w pozornej próbie rozwoju ideologii socjalistycznej za pomocą nowych środków, do problemów ekologicznych dołożono typowe żądania socjalistyczne, takie jak „sprawiedliwość społeczna”.

Dobrą ilustracją ekologicznego socjalizmu (znanego również jako zielony socjalizm – przyp. redakcji) jest Manifest ekosocjalistyczny, opublikowany w 2001 roku przez Joela Kovela i Michaela Löwy’ego. Kovelowi nie powiodła się kampania, by zostać kandydatem na prezydenta USA z ramienia Partii Zielonych. Löwy jest członkiem trockistowskiej Czwartej Międzynarodówki. Manifest stwierdza, że kapitalizm nie może rozwiązać kryzysu ekologicznego i zostanie zastąpiony przez socjalizm ekologiczny. Nie postrzegają oni socjalizmu ekologicznego jako gałęzi socjalizmu, ale raczej jako nową nazwę socjalizmu w nowej erze[20].

W 2002 roku Kovel opublikował książkę zatytułowaną The Enemy of Nature: The End of Capitalism or the End of the World? (tłum. red. wróg natury: koniec kapitalizmu czy koniec świata?). W książce szczegółowo opisano teorię ekologicznego socjalizmu, ostro skrytykowano kapitalizm i zasugerowano zmianę obecnej sytuacji radykalnie nowymi dyrektywami[21].

e. Zielona polityka: zielony to nowy czerwony

Gdy enwironmentalizm wkracza na arenę polityczną, rodzi się zielona polityka lub ekopolityka. Partia Zielonych założona w wielu krajach na całym świecie jest wynikiem zielonej polityki, która zazwyczaj wykracza poza ochronę środowiska na teren sprawiedliwości społecznej, feminizmu, aktywizmu antywojennego i pacyfizmu. Zieloni Globalni (ang. Global Greens), przykładowo, jest to organizacja międzynarodowa związana z Partią Zielonych, a jej statut z 2001 roku jest silnie zainfekowany ideologią marksistowską, przy czym duży nacisk kładziony jest na rzekomą równość między człowiekiem i zwierzętami[22].

Enwironmentalizm napędzany jest zazwyczaj przez socjalizm i komunizm. Po upadku reżimów komunistycznych w Rosji i Europie Wschodniej wielu byłych członków partii komunistycznej i pozostałych sił komunistycznych założyło zielone partie lub do nich dolączyło, czego efektem była lewicowa ideologia Partii Zielonych, stąd termin Zielona Lewica.

Po upadku radzieckiej partii komunistycznej były przywódca ZSRR Gorbaczow próbował powrócić do polityki, ale mu się nie powiodło. Następnie został enwironmentalistą i założył Międzynarodowy Zielony Krzyż (ang. Green Cross International). Oczywiście Gorbaczow najprawdopodobniej wprowadzałby czynniki komunistyczne do swoich działań na rzecz środowiska. Często promował ustanowienie rządu światowego w celu powstrzymania kryzysów środowiskowych[23].

Wiele partii komunistycznych na Zachodzie jest bezpośrednio zaangażowanych w ruchy ochrony środowiska. Jack Mundey, jeden z założycieli australijskiego ruchu Green Ban (pol. Zielone Blokowanie – ruch strajkowy), był członkiem Komunistycznej Partii Australii (ang. Communist Party of Australia). Jego żona była pierwszym sekretarzem tej partii w latach 1979-1982[24].

f. Ekoterroryzm

Ze względu na lewicowe wpływy enwironmentalizm od samego początku był stosunkowo radykalny. Istnieje wiele radykalnych odłamów, w tym głęboka ekologia, ekofeminizm, ekologia społeczna, bioregionalizm i tym podobne. Niektóre z tych odłamów są skrajnie radykalne. Najbardziej znane to grupy takie jak Earth First! (pol. Najpierw Ziemia!) i Earth Liberation Front (pol. Front Wyzwolenia Ziemi). Stosują środki bojowe (np. użycie materiałów wybuchowych i podpalenia) – są znane jako ekoterroryzm – chcą zatrzymać działania, które uważają za szkodliwe dla środowiska.

Earth First! to grupa powstała w 1979 roku, a jej hasło brzmi: „Bez kompromisów w obronie Matki Ziemi!”. Grupa kieruje bezpośrednie działania przeciwko głównym celom, takim jak pozyskiwanie drewna, budowa zapór i inne projekty. Jedną z dobrze znanych taktyk grupy jest „siedzenie na drzewie”, siadają pod drzewami lub się na nie wspinają, aby zapobiec wycinkom. Te działania grupy Earth First! przyciągnęły wielu nowych członków, w tym lewicowców, anarchistów i innych, którzy chcą się buntować przeciwko społeczeństwu głównego nurtu.

W 1992 roku niektórzy bardziej radykalni członkowie założyli oddział zwany Frontem Wyzwolenia Ziemi i jako taktykę przyjęli podpalenia. Pod koniec 2000 roku dziewięć luksusowych rezydencji na Long Island w ciągu jednej nocy zostało całkowicie spalonych. Głównym uzasadnieniem było to, że te rezydencje zostały zbudowane na terenie naturalnego lasu. Po dokonaniu podpalenia Front Wyzwolenia Ziemi stworzył hasło: „Jeśli ty to zbudujesz, my to spalimy!”.

W 2005 roku FBI ogłosiło, że Front Wyzwolenia Ziemi był największym zagrożeniem terrorystycznym w Stanach Zjednoczonych, podejrzewano go o udział w ponad 1200 incydentach kryminalnych powodujących szkody majątkowe wartości dziesiątek milionów dolarów[25]. Ich działania już dawno przekroczyły granice normalnego protestu politycznego lub różnic w poglądach. Ideologia komunistyczna wykorzystała nienawiść, by przekształcić niektórych enwironmentalistów w ekoterrorystów, nieróżniących się od innych terrorystów.

g. Greenpeace – zielony pokój nie taki pokojowy

Greenpeace został założony w 1971 roku i jest największą organizacją ekologiczną na świecie, z biurami w czterdziestu krajach i dochodami przekraczającymi 350 mln USD. Greenpeace jest również jedną z najbardziej radykalnych organizacji ekologicznych.

Współzałożyciel Greenpeace Paul Watson, który w 1977 roku odszedł z organizacji, powiedział: „Sekret sukcesu Davida McTaggarta [byłego przewodniczącego] jest tajemnicą sukcesu Greenpeace: Nie ma znaczenia, co jest prawdą, liczy się tylko to, w co ludzie wierzą, że jest prawdą… Jesteś tym, czym cię media nazwą. [Greenpeace] stał się mitem i zarazem maszyną generującą mity”[26].

Patrick Moore, kolejny współzałożyciel Greenpeace, był oddany ochronie środowiska. Później zrezygnował ze stanowiska, ponieważ stwierdził, że organizacja „ostro zwróciła się w stronę lewicy politycznej”[27]. Stała się organizacją ekstremistyczną z programem politycznym, w tym wrogością wobec wszelkiej produkcji przemysłowej, i reprezentuje program oparty bardziej na polityce niż na podstawach wiedzy naukowej[28].

Strategia stosowana przez radykalne organizacje ekologiczne, takie jak Greenpeace, polega na wykorzystaniu wszelkich środków niezbędnych do osiągnięcia swoich celów. Pod tym względem radykalny enwironmentalizm jest bardzo spójny z komunizmem. W 2007 roku sześciu członków Greenpeace włamało się do brytyjskiej elektrowni węglowej, aby spowodować zakłócenia. Zostali pozwani za spowodowanie szkód majątkowych o wysokości około 30 000 funtów brytyjskich. Przyznali, że próbują zamknąć elektrownię, ale twierdzili, że robią to, aby zapobiec jeszcze większym szkodom (kryzys środowiskowy spowodowany gazami cieplarnianymi). Sąd ostatecznie zgodził się, że ich działania były nieszkodliwe.

Wcześniej Greenpeace miał już wiele takich wygranych spraw sądowych, w tym dotyczących niszczenia elektrowni jądrowych, firm motoryzacyjnych i fabryk myśliwców[29]. Przy użyciu takiej logiki łatwo zatrzeć granicę między taktyką legalną a nielegalną.

Tradycyjny marksizm-leninizm wykorzystuje obietnicę nadchodzącej utopii do legitymizacji zabijania, podpalania i rabunku. Podobnie pod sztandarem enwironmentalizmu komuniści ostrzegają przed kryzysami środowiskowymi, aby legitymizować brutalne i nielegalne taktyki.

W wyżej wymienionym przykładzie członkowie Greenpeace z powodzeniem przekonali ławę przysięgłych, aby zaakceptowała ich motywy kryminalne jako uzasadnione prawnie, czym pokazali, że duża grupa ludzi w społeczeństwie może zostać wprowadzona w błąd i przyjąć sporne i bezpodstawne argumenty. Wszystko to świadczy o porzuceniu uniwersalnych wartości i jest oznaką moralnego upadku społeczeństwa.

2. Mit „konsensusu” w sprawie zmian klimatu

Zmiany klimatu to gorący temat w dzisiejszym społeczeństwie. Debata publiczna nad tym zagadnieniem jest niezwykle ożywiona, z różnymi opiniami mediów, w społeczeństwie i wśród polityków. Najczęściej słyszanym argumentem jest ten, że emisja gazów cieplarnianych wynikająca z działalności ludzi spowodowała globalne ocieplenie, które doprowadzi do niebezpiecznych katastrof klimatycznych. Zwolennicy twierdzą, że ten wniosek jest wynikiem konsensusu naukowego lub że jest to już ustalone naukowo. Dla niektórych enwironmentalistów ludzie, którzy odrzucają tę konkluzję, są nie tylko przeciwko nauce, lecz także przeciwko ludzkości.

Wspomniani członkowie Greenpeace, którzy uszkodzili elektrownię, zostali uniewinnieni, ponieważ znany ekspert, zwolennik tego „konsensusu”, zeznawał w ich sprawie, twierdząc, że ilość gazów cieplarnianych emitowanych przez elektrownię każdego dnia prowadziłaby do wyginięcia nawet do czterystu gatunków, i tak dalej.

Czy społeczność naukowa naprawdę osiągnęła konsensus? Richard Lindzen, emerytowany profesor Instytutu Technologii Massachusetts (ang. Massachusetts Institute of Technology), napisał artykuł wyrażający pogląd, że badania dotyczące klimatu w rzeczywistości nie są rozstrzygnięte[30]. Steven Koonin, były podsekretarz ds. nauki w Departamencie Energii Stanów Zjednoczonych i profesor Uniwersytetu Nowojorskiego (ang. New York University), napisał w artykule z roku 2014 pt. „Nauka o klimacie nie jest rozstrzygnięta”: „Jesteśmy bardzo daleko od wiedzy potrzebnej do stworzenia dobrego programu klimatycznego”[31]. W innym artykule Koonin przypomniał czytelnikom: „Opinia publiczna jest w dużej mierze nieświadoma intensywnych debat w dziedzinie nauki o klimacie. Na niedawnym krajowym spotkaniu laboratoryjnym zaobserwowałem, że ponad 100 aktywnych naukowców rządowych i uniwersyteckich kwestionuje wzajemnie swoje badania, starając się oddzielić wpływ człowieka od naturalnej zmienności klimatu. Chodziło nie o niuanse, ale o podstawowe aspekty naszego zrozumienia, takie jak dostrzegalne – a nieoczekiwane – spowolnienie wzrostu poziomu mórz na świecie w ciągu ostatnich dwóch dekad”[32].

Od 1880 roku temperatura powierzchni Ziemi wzrosła, a dwutlenek węgla i inne gazy cieplarniane emitowane do atmosfery przez człowieka mają wpływ na ocieplenie świata. Jeśli chodzi o te podstawowe pytania, naukowcy nie różnią się w opiniach. Jednak ważniejsze pytania, które są przedmiotem gorących dyskusji naukowców, to: Czy ocieplenie jest głównie spowodowane przez działalność człowieka, czy przez czynniki naturalne? Jak ciepły będzie świat pod koniec XXI wieku? Czy ludzkość potrafi przewidzieć, jak zmieni się klimat w przyszłości? Czy ocieplenie spowoduje katastrofę?

Jednak z innej perspektywy społeczność naukowa zdaje się osiągać pewnego rodzaju konsensus lub w pewnym stopniu ustaliła wiedzę o nauce dotyczącej zmian klimatu, ponieważ głosy tych, którzy sprzeciwiają się tak zwanemu konsensusowi, rzadko widoczne są w mediach lub czasopismach akademickich.

Fizyk Michael Griffin, były dyrektor NASA, w 2007 roku powiedział w wywiadzie dla National Public Radio (niezależne media niedochodowe – przyp. redakcji):

Nie mam wątpliwości, że światowy trend globalnego ocieplenia istnieje. Nie jestem pewien, czy można śmiało powiedzieć, że jest to problem, z którym musimy się zmagać. Zakładając, że to jest problem, zakłada się, iż stan dzisiejszego klimatu Ziemi jest optymalnym klimatem, najlepszym klimatem, jaki mogliśmy mieć lub kiedykolwiek mieliśmy, i musimy podjąć kroki, aby upewnić się, że nie ulegnie zmianie.

Po pierwsze, jak pokazały miliony lat historii, nie sądzę, aby w ludzkiej mocy było zapewnienie, że klimat się nie zmieni. A po drugie, sądzę, że zapytałbym, którym istotom ludzkim – gdzie i kiedy – należy przyznać przywilej decydowania, że ten konkretny klimat, który mamy tutaj obecnie, jest najlepszym klimatem dla wszystkich innych ludzi. Myślę, że jest to dość aroganckie stanowisko tych ludzi[33].

Chociaż Griffin próbował wyrazić pokorę, jaką ludzie powinni mieć w odniesieniu do nauki, natychmiast spotkał się z ostrą krytyką ze strony mediów i niektórych klimatologów, którzy nawet nazywali jego uwagi ignorancją. Następnego dnia pod ogromną presją został zmuszony do przeprosin[34].

Kilka miesięcy później, w innym wywiadzie, Griffin skomentował: „Osobiście uważam, że ludzie zaczęli przesadzać z dyskusją na temat zmian klimatu, do tego stopnia, że postrzeganie ich jako tematu technicznego stało się wręcz nieprawne. Temat ten nabył prawie statusu religijnego, co uważam za godne ubolewania”. Z poglądu Griffina na temat „naukowego konsensusu” widzimy, że tak zwany konsensus dotyczący zmian klimatycznych nie był w rzeczywistości częścią procesu naukowego. Uważał, że postęp naukowy jest wynikiem debaty: „Rozwijasz swoje teorie, publikujesz dane, rozwijasz swoją koncepcję, a inni obalają to lub przynajmniej próbują to zrobić. W ten sposób rozwija się konsensus naukowy”[35]. Wykorzystanie wszelkich sposobów i środków do zdławienia debaty naukowej narusza ducha nauki.

Ze względu na swoją znakomitą reputację i pozycję w swojej dziedzinie profesor Lennart Bengtsson, członek brytyjskiego Królewskiego Towarzystwa Meteorologicznego i były dyrektor Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych, dołączył do Global Warming Policy Foundation (GWPF, pol. Fundacja Programu Globalnego Ocieplenia), think tanku, który kwestionuje teorię globalnego ocieplenia. W rezultacie spotkał się z intensywną weryfikacją i presją ze strony ludzi ze swojej dziedziny na całym świecie. Dwa tygodnie później został zmuszony do złożenia rezygnacji.

W swoim liście rezygnacyjnym Bengtsson napisał: „W ostatnich dniach byłem poddany tak ogromnej presji grupowej z całego świata, że stała się dla mnie praktycznie nie do zniesienia. Jeśli to będzie kontynuowane, nie będę w stanie prowadzić normalnej pracy, a nawet zacznę martwić się o swoje zdrowie i bezpieczeństwo. […] Koledzy z mojej dziedziny wycofują swoje poparcie, a inni wycofują się ze współautorstwa etc. […] Nigdy nie spodziewałbym się czegoś podobnego [do czasów senatora McCarthy’ego] w tak pierwotnie pokojowej społeczności jak środowisko meteorologiczne. Najwyraźniej w ostatnich latach zostało przekształcone”[36].

Obserwacja Bengtssona była słuszna: to „przekształcenie w ostatnich latach” było wynikiem komunistycznej ideologii i taktyki walki, które przejęły dziedzinę meteorologii.

W rzeczywistości rzekomy konsensus naukowy dotyczący zmian klimatycznych przekształcił teorię zmian klimatu w dogmat. Zmiany klimatyczne są również kluczowym kanonem dzisiejszego enwironmentalizmu – świętym i nienaruszalnym. Naukowcy, media i działacze ochrony środowiska, którzy akceptują te kanony, współpracują ze sobą w szerzeniu strachu przed rychłą katastrofą. Ta doktryna jest ważnym narzędziem wykorzystywanym przez ruch ekologiczny, aby zastraszyć społeczeństwo, by posłusznie realizowało plan polityczny. Poprzez proces ustanawiania i umacniania tego dogmatu widoczne są techniki walki politycznej w stylu komunistycznym, w tym oszustwo, mobbing, publiczne wyszydzanie, prześmiewcze rysunki w prasie i otwarty konflikt.

a. Krótka historia „konsensusu” w nauce o klimacie

W 1988 roku na wniosek członków ONZ powołano Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (ang. Intergovernmental Panel on Climate Change, IPCC). Jedną z jego ważnych misji była ocena mniej więcej co pięć lat istniejących badań naukowych i wydanie autorytatywnego oświadczenia na temat zmian klimatu. Miał on ustanowić naukowy konsensus w kwestiach klimatycznych i zapewnić podstawy naukowe w tworzeniu programów[37]. Raport IPCC często powstaje na bazie opracowań tysięcy pierwszych autorów, współautorów i recenzentów. Stąd wnioski w raportach IPCC są często określane jako konsensus tysięcy najlepszych naukowców na świecie.

W 1992 roku ramowa konwencja Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (ang. United Nations Framework Convention on Climate Change, UNFCCC) stwierdziła, że jej celem jest osiągnięcie stabilizacji stężenia gazów cieplarnianych w atmosferze na poziomie, który zapobiegłby niebezpiecznej antropogenicznej ingerencji w system klimatyczny. Należy zauważyć, że już tym samym założono, że zmiany klimatyczne zostały spowodowane przez ludzi i były niebezpieczne. Następnie IPCC miał za zadanie zidentyfikować „wpływ człowieka na klimat” i „niebezpieczny środowiskowy i socjalnoekonomiczny wpływ zmian klimatu”[38]. Założenie UNFCCC, że to ludzie są sprawcami niebezpiecznych zmian klimatycznych, ograniczyło zakres tego, co IPCC ma poddać ocenie. Ponadto jeśli zmiany klimatyczne nie byłyby niebezpieczne lub nie były spowodowane wyłącznie przez przemysł, wówczas tworzenie programów nie byłoby potrzebne i nie byłoby powodu, aby istniał IPCC. Takie konflikty interesów ograniczyły również zakres badań IPCC[39].

Raport IPCC usuwa niewygodne wnioski

W 1995 roku, tuż przed opublikowaniem przez IPCC Drugiego raportu (ang. Second Assessment Report), dr Frederick Seitz, światowej sławy fizyk, były prezes Narodowej Akademii Nauk (ang. National Academy of Sciences) i prezydent nowojorskiego Uniwersytetu Rockefellera, otrzymał kopię tego raportu. Seitz później odkrył, że po poddaniu recenzji naukowej, a przed wysłaniem do druku, treść raportu została w dużej mierze zmieniona. Wszystkie obiekcje dotyczące wpływu człowieka na zmiany klimatu zostały usunięte.

Seitz w artykule opublikowanym w „The Wall Street Journal” stwierdził: „Przez ponad 60 lat jako członek amerykańskiej społeczności naukowej […] nigdy nie byłem świadkiem bardziej niepokojącego oszustwa w procesie recenzji naukowej niż w sytuacji dotyczącej tego raportu IPCC”[40].

Usunięte stwierdzenia obejmują[41]:

• „Żadne z cytowanych powyżej badań nie wykazało wyraźnych dowodów na to, że możemy przypisać obserwowane zmiany [klimatyczne] konkretnej przyczynie wzrostu emisji gazów cieplarnianych”.

• „Żadne dotychczasowe badania nie przypisały definitywnie całości lub części [odnotowanych dotychczas zmian klimatu] przyczynom antropogenicznym [spowodowanym przez człowieka]”.

• „Wszelkie twierdzenia o definitywnym wykryciu znaczących zmian klimatu najprawdopodobniej pozostaną kontrowersyjne, dopóki wszystkie wątpliwości dotyczące wszystkich naturalnych zmiennych systemu klimatycznego nie zostaną wyjaśnione”.

Chociaż później IPCC twierdził, że wszystkie modyfikacje zostały zatwierdzone przez autorów, zmiany w raporcie ujawniają, jak polityka wpłynęła na raport IPCC. Raport z oceny nie zawiera żadnych nowych badań, ale głównie podsumowuje te już istniejące. Ponieważ istniejące badania zawierają tak wiele różnych poglądów, aby „osiągnąć konsensus”, który był celem IPCC, po prostu pozbyto się kolidujących poglądów.

W kwietniu 2000 roku w wersji roboczej Trzeciego raportu IPCC napisano: „Istnieje dostrzegalny wpływ człowieka na klimat światowy”. Wersja opublikowana w październiku tego samego roku twierdzi: „Jest prawdopodobne, że w ciągu ostatnich 50 lat wzrost koncentracji antropogenicznych gazów cieplarnianych przyczynił się znacząco do obserwowanego ocieplenia”. W ostatecznym, oficjalnym wniosku stwierdzenie było jeszcze mocniejsze: „Większość odnotowanego ocieplenia w ciągu ostatnich 50 lat prawdopodobnie wynikała ze wzrostu koncentracji gazów cieplarnianych”.

Gdy Tim Higham, rzecznik Programu Narodów Zjednoczonych ds. Środowiska (ang. U.N. Environment Programme), został zapytany o podstawy naukowe tych retorycznych zmian, jego odpowiedź była szczera: „Nie było nowej wiedzy naukowej, ale naukowcy chcieli przedstawić jasne i mocne przesłanie decydentom”[42].

Innymi słowy, UNFCCC dało zadanie IPCC, dzięki czemu odpowiedź była jasna. IPCC dostarczył to, czego od niego wymagano.

Raport IPCC wyolbrzymił „konsensus w kwestii katastrofy”

Paul Reiter, profesor w Instytucie Pasteura we Francji, jest czołowym ekspertem w dziedzinie malarii i innych chorób przenoszonych przez owady. Nie zgodził się on z raportem IPCC i musiał zagrozić wszczęciem postępowania prawnego przeciwko IPCC w celu usunięcia jego nazwiska z listy dwóch tysięcy czołowych naukowców, którzy podobno poparli ten raport. Powiedział, że IPCC „sprawia, że wydaje się, iż wszyscy czołowi naukowcy byli zgodni, ale to nieprawda”[43].

W swoim zeznaniu złożonym w Senacie Stanów Zjednoczonych w dniu 26 kwietnia 2006 roku Reiter powiedział: „Szokującym aspektem tej debaty jest to, że ta fałszywa ‘wiedza naukowa’ jest popierana na forum publicznym przez wpływowe panele ‘ekspertów’. Odnoszę się w szczególności do Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu. Co pięć lat ta organizacja działająca z ramienia ONZ publikuje ‘konsensus czołowych naukowców świata’ w zakresie wszystkich aspektów zmian klimatu. Niezależnie od wątpliwego procesu wyboru tych naukowców taki konsensus jest kwestią polityki, a nie nauki”[44].

Enwironmentaliści szerzą pogląd, że choroby przenoszone przez owady, takie jak malaria, spowodują spustoszenie w czasie dalszego ocieplenia klimatu, co jest również głównym argumentem IPCC. Jak stwierdziła agencja prasowa Bloomberg w dniu 27 listopada 2007 roku: „Zgodnie z raportem ONZ, który wzywa do pilnego przeglądu zagrożeń zdrowotnych wynikających ze zmian klimatycznych, globalne ocieplenie sprawi, że miliony ludzi będą narażone na malarię i gorączkę denga”[45]. Profesor Reiter nie uznaje jednak tej prostej zależności między ociepleniem klimatu a rozprzestrzenianiem się chorób zakaźnych.

Zwrócił uwagę, że występowanie malarii nie ogranicza się tylko do obszarów tropikalnych. W latach 20. XX wieku na terenie byłego Związku Radzieckiego miał miejsce ogromny wybuch epidemii malarii. W mieście Archangielsk w pobliżu koła podbiegunowego odnotowano trzydzieści tysięcy przypadków i dziesięć tysięcy zgonów[46]. Według artykułu z 2011 roku opublikowanego w czasopiśmie „Nature” naukowcy odkryli, że wbrew wcześniejszemu założeniu przenoszenie malarii przez komary zmniejsza się wraz ze wzrostem temperatury[47]. Potwierdza to opinię Reitera.

Wycofanie się kolejnego naukowca z IPCC pokazuje również, że ów panel wykorzystał rzekomy „konsensus w kwestii katastrofy” jako część swojego modus operandi. Christopher Landsea, badacz huraganów w National Oceanic and Atmospheric Administration (NOAA, pol. Narodowa Agencja Badania Oceanu i Atmosfery) i jeden z głównych autorów Czwartego raportu IPCC, wycofał się z IPCC w styczniu 2005 roku. W liście otwartym stwierdził: „Osobiście nie mogę w dobrej wierze kontynuować przyczyniania się do procesu, który uważam za motywowany z góry przyjętymi programami i bez solidnych podstaw naukowych”. Zaapelował do IPCC, aby potwierdziło, że raport będzie się trzymał zasad nauki, a nie sensacjonalizmu[48].

Landsea nie zgadza się z głównym autorem raportu IPCC w kwestii związku między huraganami a zmianami klimatu. Nie mając solidnych obiektywnych danych na poparcie swojego twierdzenia, główny autor IPCC (który nie jest ekspertem w badaniach nad huraganami) podkreślił, że ocieplenie klimatu spowodowałoby intensywniejsze huragany. Landsea zwrócił uwagę, że wcześniejsze badania pokazały, iż zapisy historyczne nie mogły zweryfikować takiej korelacji; teoretycznie, nawet jeśli istnieje korelacja, jest nieznaczna i nieistotna.

David Deming, geolog i geofizyk z Uniwersytetu Oklahomy, badając rdzenie lodowe, uzyskał dane historyczne dotyczące temperatury w Ameryce Północnej na przestrzeni 150 lat i opublikował swój artykuł naukowy w czasopiśmie „Science”. Zwolennicy konsensusu uważali Deminga za osobę wspierającą konsensus. Podczas przesłuchania w Senacie Stanów Zjednoczonych Deming powiedział, że główny autor IPCC przesłał mu e-mail o treści: „Musimy pozbyć się średniowiecznego okresu ciepłego”[49]. Średniowieczny okres ciepły odnosi się do ocieplenia klimatu w regionie północnoatlantyckim w latach 950 do 1150. Wymazanie tego okresu na historycznej krzywej zmian klimatu wzmocniłoby twierdzenie, że dzisiejsze ocieplenie jest bezprecedensowe.

Jest wiele takich przypadków. W swojej książce Red Hot Lies: How Global Warming Alarmists Use Threats, Fraud, and Deception to Keep You Misinformed (tłum. red. gorejące kłamstwa: jak alarmiści globalnego ocieplenia wykorzystują zastraszanie, oszustwa i oszukaństwo, abyś tkwił w dezinformacji) Christopher C. Horner, amerykański starszy badacz w Competitive Enterprise Institute (think tank – przyp. redakcji), wymienił wielu autorów wcześniej IPCC, którzy sprzeciwiają się wnioskom IPCC i jego upolitycznionym działaniom[50]. Postawili rozsądne pytania wraz z potwierdzającymi to danymi i zakwestionowali tzw. konsensus IPCC. Jednak w obecnym środowisku akademickim i medialnym ich głosy zostały zmarginalizowane.

b. Ustanowienie dogmatu w społeczności naukowej

Ustanowienie i utrwalenie rzekomego konsensusu w kwestii zmian klimatu jest głównym krokiem w wykorzystaniu enwironmentalizmu do manipulacji społeczeństwem, wzmocnienia poczucia katastrofy i wypaczenia ludzkich wartości. Jeśli sprawy zostaną doprowadzone do końca, to koleją rzeczy w tym przypadku jest ustanowienie globalnego superrządu – czyli komunizmu. Chociaż proces ten miał miejsce głównie w społeczności naukowej, miał on wsparcie ze strony połączonych sił mediów, rządu i instytucji akademickich.

Bez względu na akademicką reputację naukowca, gdy publicznie wyrazi on wątpliwości co do dogmatu konsensusu, natychmiast staje w obliczu ogromnej presji ze strony innych naukowców i instytucji akademickich, zmuszających go, by się poddał. Ludzie, którzy żyli w komunistycznym totalitarnym społeczeństwie, mieli podobne doświadczenia, z tą tylko różnicą, że kwestionowali dogmat partii komunistycznej.

David Bellamy był znanym brytyjskim działaczem na rzecz ochrony środowiska i przewodniczącym Royal Society of Wildlife Trusts** (pol. Królewskie Towarzystwo Fundacji Dzikiej Przyrody). Jednak gdy publicznie oświadczył, że nie wierzy w dogmat konsensusu teorii globalnego ocieplenia, agencja wydała oświadczenie wyrażające niezadowolenie[51]. Następnie przestał pełnić funkcję przewodniczącego, a enwironmentaliści, którzy wcześniej go szanowali, zaczęli podejrzewać, że stracił zmysły lub wziął pieniądze od Big Oil (międzynarodowych koncernów naftowych – przyp. redakcji)[52].

Henk Tennekes, były dyrektor Królewskiego Holenderskiego Towarzystwa Meteorologicznego, został odwołany, ponieważ nie poparł dogmatu konsensusu w sprawie zmian klimatu. Podobnie Aksel Wiin-Nielsen, były sekretarz generalny Światowej Organizacji Meteorologicznej (ang. World Meteorological Organization, WMO; agencja ONZ – przyp. redakcji), został zniesławiony przez wysokiej rangi urzędników IPCC i oczerniony, iż rzekomo jest „ramieniem przemysłowców”. Gdy włoscy badacze Alfonso Sutera i Antonio Speranza zakwestionowali teorię antropogenicznego ocieplenia klimatu, nie byli już później w stanie uzyskać finansowania badań[53].

W swojej książce Climate of Extremes: Global Warming Science They Don’t Want You to Know (tłum. red. klimat ekstremów: globalne ocieplenie, nauka, o której nie chcą, abyś wiedział) Patrick J. Michaels, były prezes American Association of State Climatologists (pol. Amerykańskie Stowarzyszenie Klimatologów Stanowych) i klimatolog z Uniwersytetu Wirginii (ang. University of Virginia), wymienił liczne przykłady enwironmentalistów poddających presji dysydentów naukowych w celu osiągnięcia domniemanego konsensusu. Ponieważ był zdania, że zmiany klimatu nie doprowadzą do katastrofy, a ta optymistyczna postawa była niezgodna z dogmatem konsensusu, to pewnego dnia gubernator stanu Wirginia powiedział mu, że jako stanowy klimatolog nie może wypowiadać się na temat globalnego ocieplenia. Ostatecznie Michaels postanowił zrezygnować z pracy.

Inny klimatolog stanowy George Taylor z Uniwersytetu Stanowego Oregonu (ang. Oregon State University) stanął w obliczu takich samych problemów i został ostatecznie zmuszony do rezygnacji z pracy. Profesor David Legates, były dyrektor Centrum Badań nad Klimatem na Uniwersytecie Delaware (ang. Center for Climatic Research, University of Delaware), był także stanowym klimatologiem w Delaware. Również jemu gubernator powiedział, że nie może wypowiadać się jako klimatolog stanu w kwestii globalnego ocieplenia. Mark Albright, asystent klimatologa stanu Waszyngton, został zwolniony, ponieważ na zapytanie dziennikarza i obywateli stanu odpowiedział e-mailem, przesyłając, wbrew temu, co dał mu do zrozumienia jego szef, cały zapis opadów śniegu w Górach Kaskadowych, zamiast wybierać częściowe zapisy (które mogłyby potwierdzać ocieplenie)[54].

Dyskusja koncentruje się tutaj na obszarze wiedzy klimatologów – kwestiach związanych z nauką o klimacie, a nie kwestiach programów stanowych. W krajach komunistycznych bezpardonowa ingerencja polityczna w naukę jest powszechna. W krajach zachodnich polityka enwironmentalistów jest wykorzystywana do ingerowania w wolność akademicką.

Badania naukowe, które podają w wątpliwość dogmat konsensusu, rzadko pojawiają się w czasopismach naukowych i ma to miejsce już od lat 90. XX wieku. W filmie dokumentalnym z 1990 roku brytyjskiej stacji telewizyjnej Channel 4 pt. The Greenhouse Conspiracy (tłum. red. spisek cieplarniany) Michaels powiedział, że gdy punkt widzenia danej osoby jest politycznie nie do przyjęcia, wtedy pojawią się kłopoty. Jego praca została odrzucona przez niejedno czasopismo naukowe. Gdy zapytał jednego z redaktorów naczelnych, dlaczego tak się stało, otrzymał odpowiedź, że jego artykuł musi podlegać wyższemu standardowi oceny niż inne.

Zgodnie z raportem IPCC z 1990 roku zrozumienie w tamtym czasie było takie, że zasięg globalnego ocieplenia jest równoważny z naturalnymi zmianami klimatu. Dlatego też, chociaż punkt widzenia Michaelsa różnił się od punktu widzenia wielu innych naukowców, nie można go było tak naprawdę uznać za heretycki. Jednak cel ustanowienia fałszywego konsensusu został już ustalony i wszyscy musieli się przyłączyć.

Tendencyjność, z jaką przyznawane jest rządowe finansowanie, znacznie przyczyniła się do powstania i umocnienia rzekomego konsensusu. Hipoteza, że ludzie powodują globalne ocieplenie, co przyniosło katastrofy, wypchnęła badania nad zmianą klimatu na wpływową pozycję w zakresie kształtowania ustawodastwa. Dlatego oczywiste jest, że badania wspierające tę hipotezę będą w dużym stopniu finansowane i zostanie opublikowanych wiele artykułów naukowych. I odwrotnie, wymuszony konsensus utrudnia naukowcom badania prowadzone w innych kierunkach.

William Gray, renomowany profesor, był pionierem amerykańskich badań nad huraganami. Ponieważ skrytykował dogmat konsensusu w teorii klimatu, okazało się nagle, że jego wnioski o finansowanie badań były wielokrotnie odrzucane[55].

W marcu 2008 roku wielu naukowców, którzy wątpili w dogmat konsensusu w kwestiach klimatycznych, zorganizowało w Nowym Jorku prywatne wydarzenie naukowe. Naukowcy ci stwierdzili, że próbując opublikować wyniki swoich badań w czasopismach naukowych, napotykali różne przeszkody. Meteorolog Joseph D’Aleo, były przewodniczący Komisji ds. Analiz i Prognoz Amerykańskiego Towarzystwa Meteorologicznego (ang. American Meteorological Society’s Committee on Weather Analysis and Forecasting) powiedział, że niektórzy z jego kolegów naukowców nie odważyli się wziąć udziału w spotkaniu z obawy przed zwolnieniem z pracy. Uważał, że „jest wielkie prawdopodobienstwo istnienia cichej większości” naukowców z dziedziny klimatologii, meteorologii i nauk pokrewnych, którzy nie popierają stanowiska „konsensusu”[56].

Profesor Judith Curry, była dziekan Szkoły Nauk o Ziemi i Atmosferze w Instytucie Technologii stanu Georgia (ang. School of Earth and Atmospheric Sciences, Georgia Institute of Technology), oświadczyła w senackim zeznaniu w 2015 roku, że naukowiec zatrudniony przez NASA powiedział jej: „Byłem na małym spotkaniu z naukowcami powiązanymi z NASA i nasz główny menedżer poinformował mnie, że jego szef w NASA powiedział mu, iż nie powinniśmy próbować publikować dokumentów sprzecznych z aktualnymi twierdzeniami dotyczącymi globalnego ocieplenia, ponieważ on (szef NASA) miałby wtedy ból głowy z prostowaniem ‘niepożądanego’ rozgłosu”[57].

Curry następnie powiedziała w swoim zeznaniu: „Naukowiec zajmujący się klimatem, składający oświadczenie o wątpliwości lub stopniu wątpliwości w debacie na temat klimatu, jest klasyfikowany jako osoba, która zaprzecza rzeczywistości lub „handlarz wątpliwości”, a jego motywy są uważane za ideologiczne lub motywowane finansowaniem z przemysłu paliw kopalnych. Moje własne doświadczenie w publicznej dyskusji na temat tego, jak niepewności traktowane są przez IPCC, spowodowało, że zostałam zaszufladkowana jako „heretyk klimatyczny”, który zwrócił się przeciwko swoim kolegom. […] Istnieje ogromna presja na klimatologów, aby dostosowali się do tzw. konsensusu. Presja ta pochodzi nie tylko od polityków, lecz także od federalnych agencji finansujących, uniwersytetów i stowarzyszeń zawodowych oraz samych naukowców, którzy są zielonymi aktywistami i rzecznikami. Wzmocnieniem tego konsensusu są silne interesy finansowe, reputacja i autorytet”[58].

Dr Curry była członkiem Amerykańskiego Towarzystwa Meteorologicznego oraz Komisji Badań Klimatycznych Narodowej Rady Badań Naukowych (ang. National Research Council’s Climate Research Committee). Pomimo sukcesu akademickiego zdecydowała się na wcześniejszą emeryturę, gdyż nie chciała żyć pod taką presją. Ponieważ w ostatnich latach zakwestionowała „konsensus” IPCC, została napiętnowana zarówno przez media, innych naukowców, jak i senatora, że jest „przeciwko nauce”, że jest „osobą, która zaprzecza rzeczywistości”, i tak dalej[59]. Członek Izby Reprezentantów nawet wysłał list do dziekana Instytutu Technologii stanu Georgia, aby zapytać o motywy Curry. Jak powiedziała, kolejnym powodem wcześniejszej emerytury było to, że czuła, iż nie może powiedzieć studentom i naukowcom po studiach doktoranckich, jak „poruszać się po WARIACTWIE w dziedzinie nauk o klimacie”[60].

Roger Pielke Jr., profesor z Uniwersytetu Kolorado (ang. University of Colorado), współpracował z Curry w kwestiach zmian klimatu. Początkowo był członkiem uniwersyteckiego Cooperative Institute for Research in Environmental Sciences (CIRES, pol. Wspólny Instytut Badawczy Nauk o Środowisku). Chociaż zgodził się z większością konkluzji „konsensusu” IPCC, był poddany podobnej presji, ponieważ zwrócił uwagę, że dane nie potwierdzają teorii, iż zmiany klimatyczne mają wpływ na ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak huragany, tornada i susze. W końcu przeniósł się do Sports Governance Center (pol. Ośrodek Zarządzania Sportem) na Uniwersytecie Kolorado[61].

Dr Pielke podkreślił, iż doświadczenie Curry pokazuje, że „posiadanie stałego stanowiska na uniwersytecie nie jest gwarancją wolności akademickiej”[62]. Nic dziwnego, że słynna Joanne Simpson, uczona z American Academy of Engineering (pol. Amerykańskiej Akademii Inżynierii) i wybitna badaczka atmosfery w NASA, po przejściu na emeryturę oznajmiła, że jest sceptyczna wobec „konsensusu”: „Ponieważ nie jestem już związana z żadną organizacją ani nie otrzymuję żadnego finansowania, mogę mówić całkiem szczerze”. Powiedziała: „Jako naukowiec pozostaję sceptyczna[63]”.

* Nacjonalizacja – konfiskata bez rekompensaty.

** Trust – umowa powiernicza, która pozwala stronie trzeciej lub powiernikowi utrzymywać aktywa w imieniu beneficjenta lub beneficjentów.

Przeczytaj Rozdział szesnasty, część 2.

Przypisy

[1] Dong Zhongshu, Luxuriant Dew of the Spring and Autumn Annals, Images for the regulation of dress, 14.董仲舒:《春秋繁露·服制象》,第十四,https://ctext.org/chun-qiu-fan-lu/fu-zhi-xiang/zh. Ta linia pojawia się zarówno jako „天之生物也,以养人”, jak i „天地之生萬物也以養人” [w języku chińskim].

[2] Confucius, The Universal Order or Conduct of Life, a Confucian Catechism, „Being a Translation of One of the Four Confucian Books, Hitherto Known as the Doctrine of the Mean” (The Shanghai Mercury, Limited, 1906), 68, https://bit.ly/2T74Dsb. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.

[3] Lost Book of Zhou. Da Jujie.《逸周書·大聚解》, https://ctext.org/lost-book-of-zhou/da-ju/zh [w języku chińskim]. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.

[4] The Classic of Rights. Zhai Yi.《禮記·祭儀》, https://ctext.org/text.pl?node=61379&if=gb&show=parallel [w języku chińskim]. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.

[5] Rupert Darwall, The Age of Global Warming: A History (London: Quartet Books Limited, 2013), Chapter 1.

[6] Wes Vernon, „The Marxist Roots of the Global Warming Scare”, Renew America, June 16, 2008, https://web.archive.org/web/20100724052619/http://www.renewamerica.com:80/columns/vernon/080616.

[7] Frederick Engels, „Notes and Fragments”, Dialectics of Nature, 1883, dostęp 28 grudnia 2018, https://www.marxists.org/archive/marx/works/1883/don/ch07g.htm. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.

[8] Brian Sussman, Eco-Tyranny: How the Left’s Green Agenda Will Dismantle America (Washington, D.C.: WND Books, 2012), 8-9.

[9] Ibid., 10. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.

[10] Ibid., 11. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.

[11] Ibid., 14-15.

[12] Ibid., 11. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.

[13] Grace Baumgarten, Cannot Be Silenced (WestBow Press, 2016), dostępne: http://j.mp/2HgHJ0q.

[14] Wes Vernon, „The Marxist Roots of the Global Warming Scare”, Renew America, June 16, 2008, https://web.archive.org/web/20100724052619/http://www.renewamerica.com:80/columns/vernon/080616. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.

[15] Sussman, Eco-Tyranny, 35. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.

[16] Vernon, „The Marxist Roots”.

[17] Lewis S. Feuer, „The Friendship of Edwin Ray Lankester and Karl Marx: The Last Episode in Marx’s Intellectual Evolution”, Journal of the History of Ideas 40 (4): 633-648.

[18] John Bellamy Foster, „Marx’s Ecology in Historical Perspective”, International Socialism Journal 96, Winter 2002, http://pubs.socialistreviewindex.org.uk/isj96/foster.htm.

[19] James O’Connor, „Capitalism, Nature, Socialism: A Theoretical Introduction”, Capitalism, Nature, Socialism 1, no. 1 (1988): 11-38, http://www.vedegylet.hu/okopolitika/O%27Connor%20-%20Capitalism,%20Nature,%20Socialim.pdf.

[20] Joel Kovel and Michael Löwy, „The First Ecosocialist Manifesto, September 2001, http://green.left.sweb.cz/frame/Manifesto.html.

[21] Joel Kovel, The Enemy of Nature: The End of Capitalism or the End of the World? (London: Zed Books, 2002).

[22] Kevin Andrews, „The Ideological Drive Behind the Greens”, ABC News, November 11, 2010, http://www.abc.net.au/news/2010-11-12/the_ideological_drive_behind_the_greens/41010.

[23] Mikhail Gorbachev, „We Have a Real Emergency”, The New York Times, December 9, 2009, http://www.nytimes.com/2009/12/10/opinion/10iht-edgorbachev.html, i „What Role for the G-20?”, The New York Times, April 27, 2009, http://www.nytimes.com/2009/04/28/opinion/28iht-edgorbachev.html.

[24] „Jack Mundey”, Sydney’s Aldermen, http://www.sydneyaldermen.com.au/alderman/jack-mundey/.

[25] Noel Moand, „A Spark That Ignited a Flame: The Evolution of the Earth Liberation Front”, w: Igniting a Revolution: Voices in Defense of the Earth, red. Steven Best and Anthony J. Nocella, II (Oakland, Calif.: AK Press, 2006), 47.

[26] Leslie Spencer, Jan Bollwerk, and Richard C. Morais, „The Not So Peaceful World of Greenpeace”, Forbes, November 1991, https://www.heartland.org/_template-assets/documents/publications/the_not_so_peaceful_world_of_greenpeace.pdf. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.

[27] Ted Thornhill, „Humans Are NOT to Blame for Global Warming, Says Greenpeace Co-founder, as He Insists There Is ‘No Scientific Proof’ Climate Change Is Manmade”, Daily Mail, February 27, 2014, http://www.dailymail.co.uk/sciencetech/article-2569215/Humans-not-blame-global-warming-says-Greenpeace-founder-Patrick-Moore.html#ixzz2vgo2btWJ.

[28] Patrick Moore, ,Why I Left Greenpeace”, The Wall Street Journal, April 22, 2008, https://www.wsj.com/articles/SB120882720657033391.

[29] John Vidal, „Not Guilty: The Greenpeace Activists Who Used Climate Change as a Legal Defence”, The Guardian, Sept 10, 2008, https://www.theguardian.com/environment/2008/sep/11/activists.kingsnorthclimatecamp.

[30] Richard Lindzen, „The Climate Science Isn’t Settled”, The Wall Street Journal, November 30, 2009, https://www.wsj.com/articles/SB10001424052748703939404574567423917025400.

[31] Steven E. Koonin, „Climate Science Is Not Settled”, The Wall Street Journal, September 19, 2014, https://www.wsj.com/articles/climate-science-is-not-settled-1411143565. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.

[32] Steven Koonin, „A ‘Red Team’ Exercise Would Strengthen Climate Science”, The Wall Street Journal, April 20, 2017, https://www.wsj.com/articles/a-red-team-exercise-would-strengthen-climate-science-1492728579. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.

[33] „NASA Administrator Not Sure Global Warming a Problem”, Space Daily, May 30, 2007, http://www.spacedaily.com/reports/NASA_Administrator_Michael_Griffin_Not_Sure_Global_Warming_A_Problem_999.html. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.

[34] Alicia Chang, „NASA Chief Regrets Remarks on Global Warming”, NBC News, June 5, 2007, http://www.nbcnews.com/id/19058588/ns/us_news-environment/t/nasa-chief-regrets-remarks-global-warming/.

[35] Rebecca Wright, Sandra Johnson, Steven J. Dick, red., NASA at 50: Interviews with NASA’s Senior Leadership (Washington, D.C.: National Aeronautics and Space Administration, 2009), 18. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.

[36] „Lennart Bengtsson Resigns: GWPF Voices Shock and Concern at the Extent of Intolerance Within the Climate Science Community”, The Global Warming Policy Foundation, May 5, 2014, http://www.thegwpf.org/lennart-bengtsson-resigns-gwpf-voices-shock-and-concern-at-the-extent-of-intolerance-within-the-climate-science-community/. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.

[37] Judith Curry, „Climate Change: No Consensus on Consensus”, CAB Reviews, Vol. 8, No 001, 2013, 1-9.

[38] Judith A. Curry, „Statement to the Committee on Science, Space and Technology of the United States House of Representatives”, Hearing on Climate Science: Assumptions, Policy Implications and the Scientific Method, March 29, 2017, https://docs.house.gov/meetings/SY/SY00/20170329/105796/HHRG-115-SY00-Wstate-CurryJ-20170329.pdf.

[39] Ibid.

[40] Frederick Seitz, „Major Deception on Global Warming”, The Wall Street Journal, June 12, 1996, https://www.wsj.com/articles/SB834512411338954000. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.

[41] Ibid.

[42] Larry Bell, „The New York Times’ Global Warming Hysteria Ignores 17 Years of Flat Global Temperatures”, Forbes, August 21, 2013, https://www.forbes.com/sites/larrybell/2013/08/21/the-new-york-times-global-warming-hysteria-ignores-17-years-of-flat-global-temperatures/. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.

[43] Christopher C. Horner, Red Hot Lies: How Global Warming Alarmists Use Threats, Fraud, and Deception to Keep You Misinformed (New York: Simon and Schuster, 2008), 319; cytat za: Brendan O’Neill, „Apocalypse My Arse”, Spiked Online, March 9, 2007, https://www.spiked-online.com/2007/03/09/apocalypse-my-arse/, dostęp 19 stycznia 2019. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.

[44] US Congress, Senate, Committee on Commerce, Science, and Transportation, Projected and Past Effects of Climate Change: A Focus on Marine and Terrestrial Systems, 109th Cong., 2nd sess., April 26, 2006. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.

[45] Bloomberg, jak podano w: James Taylor, „Mosquitoes Ignore Global Warming Predictions”, Forbes, October 5, 2011, https://www.forbes.com/sites/jamestaylor/2011/10/05/mosquitoes-ignore-global-warming-predictions/#20938da66c1b. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.

[46] Memorandum by Professor Paul Reiter, Institut Pasteur; Paris, „The IPCC and Technical Information. Example: Impacts on Human Health”, p. 8, UK Parliament, 31 March 2005, https://publications.parliament.uk/pa/ld200506/ldselect/ldeconaf/12/12we21.htm.

[47] Zoë Corbyn, „Global Warming Wilts Malaria”, Nature, December 21, 2011, https://www.nature.com/news/global-warming-wilts-malaria-1.9695.

[48] James Tylor, „Climate Scientist Quits IPCC, Blasts Politicized ‘Preconceived Agendas’”, The Heartland Institute, April 1, 2005, https://www.heartland.org/news-opinion/news/climate-scientist-quits-ipcc-blasts-politicized-preconceived-agendas?source=policybot. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.

[49] Horner, Red Hot Lies, 108; David Deming, „Statement to the U.S. Senate Committee on Environment and Public Works”, Full Committee Hearing on Climate Change and the Media, December 6, 2006, https://www.youtube.com/watch?v=u1rj00BoItw.

[50] Horner, Red Hot Lies, 329.

[51] Jonathan Leake, „Wildlife Groups Axe Bellamy as Global Warming ‘Heretic’”, Times Online, May 15, 2005, https://web.archive.org/web/20080906161240/http://www.timesonline.co.uk/tol/news/uk/article522744.ece.

[52] Christopher C. Horner, Red Hot Lies, 110-111.

[53] Ibid.

[54] Patrick J. Michaels and Robert C. Balling Jr., Climate of Extremes: Global Warming Science They Don’t Want You to Know (Washington, D.C.: Cato Institute, 2009), x-xiii.

[55] Christopher C. Horner, Red Hot Lies, 73.

[56] „Climate Skeptics Reveal ‘Horror Stories’ of Scientific Suppression”, U.S. Senate Committee on Environment and Public Works Press Releases, March 6, 2008, https://www.epw.senate.gov/public/index.cfm/press-releases-all?ID=865dbe39-802a-23ad-4949-ee9098538277.

[57] Judith A. Curry, „Statement to the Subcommittee on Space, Science and Competitiveness of the United States Senate”, Hearing on „Data or Dogma? Promoting Open Inquiry in the Debate over the Magnitude of Human Impact on Climate Change”, December 8, 2015, https://curryja.files.wordpress.com/2015/12/curry-senate-testimony-2015.pdf. Polskie tłumaczenie pochodzi od redakcji.

[58] Ibid.

[59] Ibid.

[60] Scott Waldman, „Judith Curry Retires, Citing ‘Craziness’ of Climate Science”, E&E News, January 4, 2017, https://www.eenews.net/stories/1060047798.

[61] Rich Lowry, „A Shameful Climate Witch Hunt”, National Review Online, February 27, 2015, https://www.nationalreview.com/2015/02/shameful-climate-witch-hunt-rich-lowry/.

[62] Waldman, „Judith Curry Retires”.

[63] „U. S. Senate Minority Report: More Than 650 International Scientists Dissent Over Man-Made Global Warming Claims. Scientists Continue to Debunk ‘Consensus’ in 2008”, U.S. Senate Environment and Public Works Committee Minority Staff Report (Inhofe), Dec 11, 2008, https://www.epw.senate.gov/public/_cache/files/8/3/83947f5d-d84a-4a84-ad5d-6e2d71db52d9/01AFD79733D77F24A71FEF9DAFCCB056.senateminorityreport2.pdf.

Tekst oryginalny ukazał się w anglojęzycznej edycji „The Epoch Times” dnia 2018-06-06, link do artykułu: https://www.theepochtimes.com/chapter-sixteen-the-communism-behind-environmentalism-part-i_2781173.html

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję