Miał ogromne szczęście, znalazł dom pełen miłości i zrozumienia. Już od pierwszych tygodni życia mały szczeniak o imieniu Emerson borykał się z kłopotami ze swoim zdrowiem. Chorował m.in. na parwowirozę. Okazało się też, że uroczy, czarny mieszaniec labradora nie słyszy. Mimo to jego opiekunowie ze schroniska NFR Maine w North Monmouth robili wszystko, by pies dostał szansę od losu i został adoptowany. Jego obecny właściciel zakochał się w nim od pierwszego wejrzenia. Uczy go języka migowego i teraz doskonale dogadują się bez słów.
Połączył ich świat ciszy
Schronisko zamieściło na swoim profilu w mediach społecznościowych ogłoszenie na temat podopiecznego, mając nadzieję, że znajdzie wymarzony dom. Z placówką skontaktowało się kilka osób.
Los uśmiechnął się do szczeniaka. Po kilku tygodniach na jego zdjęcie natrafił Nick Abbott.
Ten 31-letni mężczyzna urodził się głuchy. Gdy w marcu zobaczył fotografię czworonoga, który również nie słyszy, poczuł, że musi go poznać.
Abbott napisał, że chciałby spotkać się z maluchem. Przyjechał ze swoją mamą, aby poznać Emersona. Kiedy weszli, szczeniak podszedł prosto do Nicka i usiadł przy jego stopach. Nick miał wrażenie, że piesek go wybrał.
Jak opowiada szczęśliwy właściciel dzielnego psiaka, to była miłość od pierwszego wejrzenia. Uświadomił sobie, że wszystkie okoliczności wskazują na to, że będą się wzajemnie rozumieć.
Zespół schroniska wspomina chwile, gdy pomyśleli, że spotkanie tej niezwykłej dwójki to nie jest przypadek, a wręcz niebiańskie przeznaczenie.
Jak przekonuje Nick Abbott, to, że są do siebie podobni, pozwala mu lepiej zrozumieć Emersona i jego potrzeby. Łatwiej im się porozumieć dzięki temu.
Znaki zamiast dźwięków
Postanowił nauczyć psiaka wykonywania różnych komend, używając do tego języka migowego.
Zdaniem dumnego opiekuna, czworonożny przyjaciel jest niezwykle mądry i pojętny. Z każdym dniem coraz lepiej rozpoznaje język migowy i radzi sobie z poleceniami. Wie już, kiedy Abbott pokazuje mu, żeby usiadł, położył się czy został.
Na początku mężczyzna obawiał się, czy jego starszy pies Scout zaakceptuje nowego lokatora, ale szybko się dogadali.
Chociaż nigdy nie myślał o adopcji głuchego psa, co więcej, nawet nie spotkał wcześniej takiego czworonoga, dziś czuje, że ich drogi splotły się nie bez powodu i tak po prostu musiało się zdarzyć.
Źródła: Good News Network, Fox News, Facebook NFR Maine, Facebook CBS News.