Goprowcy w partiach szczytowych Babiej Góry uratowali psa

Beskidzcy goprowcy, którzy szkolili się w partiach szczytowych Babiej Góry, uratowali psa. W trudnych warunkach usłyszeli szczekanie i ruszyli na pomoc. Zdjęcie ilustracyjne (<a href="https://unsplash.com/@tadekl?utm_content=creditCopyText&amp;utm_medium=referral&amp;utm_source=unsplash">Tadeusz Lakota</a> / <a href="https://unsplash.com/photos/shallow-focus-photo-of-black-and-white-dog-vnR-kbOlsls?utm_content=creditCopyText&amp;utm_medium=referral&amp;utm_source=unsplash">Unsplash</a>)

Beskidzcy goprowcy, którzy szkolili się w partiach szczytowych Babiej Góry, uratowali psa. W trudnych warunkach usłyszeli szczekanie i ruszyli na pomoc. Zdjęcie ilustracyjne (Tadeusz Lakota / Unsplash)

Beskidzcy goprowcy, którzy szkolili się w partiach szczytowych Babiej Góry, uratowali psa. Jak podali w piątek, w trudnych warunkach usłyszeli szczekanie. Ruszyli na pomoc. Znalezione zwierzę opatulili kocem i sprowadzili do Zawoi. Pies trafił do leśniczego.

Goprowcy zrelacjonowali, że w trakcie czwartkowego kursu pierwszego stopnia na Babiej Górze jego uczestnicy przez ponad dwie godziny słyszeli szczekanie psa. Na terenie Babiogórskiego Parku Narodowego to rzadkość, bo zgodnie z przepisami nie wolno wprowadzać czworonogów na jego teren.

„Usłyszeliśmy szczekanie, ale z uwagi na porywisty wiatr, nie za bardzo było wiadomo, skąd dobiega. Nie dawało nam to spokoju, po skończonych zajęciach, za zgodą naczelnika, ruszyliśmy w teren. Pies został odnaleziony w rejonie Perci Akademików i sprowadzony w bezpieczne miejsce, a następnie przekazany leśniczemu Babiogórskiego Parku Narodowego w Zawoi. W piątek czworonoga zbada weterynarz” – poinformowali ratownicy.

Zdjęcia psa ratownicy opublikowali na swojej stronie facebookowej.

Ratownicy zaapelowali do osób, które rozpoznają czworonożnego „turystę” o kontakt z leśniczym.

Warunki na Babiej Górze są zimowe. W szczytowych partiach Babiej Góry leży ok. 140 cm śniegu. Jego stała pokrywa występuje już na wysokości 1150 m n.p.m. Przyrodnik z Babiogórskiego Parku Narodowego Maciej Mażul powiedział, że w tych warunkach zwierzę nie miałoby dużych szans na przetrwanie.

W razie wypadku można wezwać GOPR, dzwoniąc pod bezpłatny numer telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300.

Autor: Marek Szafrański, PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję