Estoński rząd: Za uszkodzenie gazociągu łączącego kraj z Finlandią odpowiada człowiek

Okręt patrolowy Turva w Zatoce Fińskiej, 10.10.2023 r., wydane 11.10.2023 r.), zdjęcie udostępnione przez fińską Straż Graniczną (FINNISH BORDER GUARD HANDOUT/PAP/EPA)

Okręt patrolowy Turva w Zatoce Fińskiej, 10.10.2023 r., wydane 11.10.2023 r.), zdjęcie udostępnione przez fińską Straż Graniczną (FINNISH BORDER GUARD HANDOUT/PAP/EPA)

Za uszkodzenie gazociągu łączącego Estonię z Finlandią odpowiada człowiek; zlokalizowano je w w fińskiej strefie ekonomicznej – poinformowali we wtorek podczas wspólnej konferencji prasowej estońscy ministrowie obrony, spraw zagranicznych i klimatu.

Oprócz uszkodzenia gazociągu znajdującego się 60 m pod wodą w Zatoce Fińskiej, uszkodzony został także kabel telekomunikacyjny obsługiwany przez firmę telekomunikacyjną Elisa. Miejsce uszkodzenia kabla znajduje się na głębokości 70 m pod wodą w estońskiej strefie ekonomicznej.

Minister obrony Estonii Hanno Pevkur odradził wyciąganie pochopnych wniosków, stwierdzając, że sprawa jest w toku i nie można jeszcze przypisywać komukolwiek winy za incydent.

Premier Estonii Kaja Kallas napisała na platformie X, że odbyła rozmowy z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem, przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen oraz przewodniczącym Rady Europejskiej Charles’em Michelem, których poinformowała o sytuacji. Zapewniła, że będzie rozmawiać z sojusznikami o sposobach wzmocnienia strategicznej infrastruktury energetycznej.

Wcześniej fińskie media – powołując się na krajowe służby – podały, że o udział w doprowadzeniu do awarii podejrzewa się Rosję. Stoltenberg poinformował we wtorek, że odbył już rozmowę z prezydentem Finlandii Saulim Niinistö. „NATO dzieli się informacjami na temat zniszczeń w infrastrukturze podwodnej pomiędzy Estonią a Finlandią i jest gotowe wspierać sojuszników” – napisał na platformie X.

Cytowana przez estońską telewizję ERR Heidi Soosalu, sejsmolog z Estońskiej Służby Geologicznej, stwierdziła, że ani estońska, ani fińska stacja sejsmiczna nie zarejestrowały niczego przypominającego eksplozję w okresie, w którym doszło do awarii gazociągu Balticconnector.

„Prawdopodobnie niewielka eksplozja”

Jednak sejsmolog z Uniwersytetu w Uppsali Björn Lund oświadczył, że przy podmorskim gazociągu doszło w nocy z soboty na niedzielę prawdopodobnie do niewielkiej eksplozji.

Falę uderzeniową zarejestrowało kilka stacji pomiarowych w Skandynawii. „Ze wstępnej analizy metadanych, jakiej dokonaliśmy z nordyckimi kolegami, wynika, że w okolicy gazociągu miała miejsce niewielka eksplozja” – podkreślił Lund w rozmowie ze Szwedzkim Radiem.

Ekspert w ubiegłym roku jako pierwszy poinformował o wybuchach przy gazociągach Nord Stream. Według Lunda w przypadku estońsko-fińskiego rurociągu siła uderzeniowa była jednak znacznie mniejsza niż w przypadku eksplozji Nord Stream.

„Teoria kotwicy”

Obecnie najczęściej w analizach przyczyn uszkodzenia gazociągu między Finlandią a Estonią pojawia się „teoria kotwicy”. Zarejestrowany niewielki wstrząs sejsmiczny mógł być wywołany uderzeniem kotwicy dużego statku handlowego, który przystanął w czasie sztormu na środku Zatoki Fińskiej – podało w środę radio Yle.

Według Norweskiego Instytutu NORSAR, mającego stacje pomiarowe również na terytorium Finlandii, zaobserwowany wstrząs miał magnitudę 1,0, co odpowiadałoby jedynie ułamkowi siły wybuchu, który doprowadził do uszkodzenia gazociągu Nord Stream jesienią ubiegłego roku.

Eksperci instytutu wciąż sprawdzają dane, a analizy są obarczone – jak mówią – dużą „dozą niepewności”. Zdaniem wicedyrektora Arve Mjelvy, wykryte „dudnienie” mogło być wywołane przez uderzenie kotwicy i ulatnianie się gazu. „Nie wiemy jeszcze, ale wierzę, że uderzenie kotwicy mogło wywołać tego rodzaju odgłos” – przyznał.

Ku „teorii kotwicy” skłania się też dyrektor departamentu w Europejskim Centrum Doskonalenia ds. Zwalczania Zagrożeń Hybrydowych w Helsinkach Hybrid CoE Jukka Savolainen, wskazuje przy tym na sztorm szalejący w Zatoce Fińskiej w czasie, gdy doszło do awarii gazociągu.

„O jednostronnym rozerwaniu osłony betonowej gazociągu i również oderwaniu rury” mówił dowódca estońskiej marynarki wojennej Jüri Saska w wywiadzie dla krajowego nadawcy ERR. „Jeśli spróbuję opisać to, co widziałem, to tak, jakby ktoś zahaczył z jednej strony i ciągnąłby za sobą wąż ogrodowy – powiedział.

W ocenie Savolainena, jeśli rura została przesunięta i jest jednostronne uszkodzenie, to mógłby to być ciąg zdarzeń, kiedy dużych rozmiarów jednostka przystanęła na kotwicy, a szalejący na morzu sztorm popychał statek i ten w efekcie ciągnął za sobą kotwicę. Przyznał, że takie działanie mogło być zamierzone lub niezamierzone, ale trudno będzie wykazać, że był to czyn umyślny.

Dziennik „Helsingin Sanomat” podał w środę, że w pobliżu miejsca uszkodzenia gazociągu,od piątku wieczorem do niedzieli wieczorem na środku Zatoki Fińskiej stał rosyjski frachtowiec. Według serwisu Marine Traffic chodzi o mającą ponad 113 m długości jednostkę realizującą kurs z Petersburga do Królewca.

Około 80-kilometrowy gazociąg Balticconnector przebiegający przez Zatokę Fińską, został oddany do użytku pod koniec 2019 roku. W niedzielę, tuż przed godziną 2 w nocy, doszło w nim do spadku ciśnienia. Media po obu stronach Zatoki Fińskiej podały, że biorąc pod uwagę zakres uszkodzeń, przywrócenie przesyłu gazu może potrwać kilka miesięcy.

Firma Elering, estoński operator systemu przesyłowego gazu ziemnego i elektryczności, zapewniła w poniedziałek, że awaria nie będzie miała większego wpływu na dostawy gazu do Estonii. „Surowiec dociera obecnie do Estonii z Łotwy, gdzie znajduje się podziemny magazyn, w tej chwili niemal pełny. To wystarczy, aby zaopatrywać trzy kraje bałtyckie przez dłuższy czas. Poza tym jest też terminal na Litwie, z którego będziemy mogli sprowadzać gaz” – wyjaśnił dyrektor ds. komunikacji Ain Köster.

Źródło: PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję