Norwegia wprowadzi obowiązek oznaczania retuszowanych zdjęć w reklamach

Według badania przeprowadzonego przez norweski urząd Medietilsynet 61 proc. dzieci w wieku 13-18 lat oraz 28 proc. w wieku 9-12 otrzymało, za pośrednictwem m.in. mediów społecznościowych, reklamy produktów na odchudzanie. Zdjęcie ilustracyjne (<a href="https://unsplash.com/@gaellemarcel?utm_source=unsplash&amp;utm_medium=referral&amp;utm_content=creditCopyText">Gaelle Marcel</a> / <a href="https://unsplash.com/?utm_source=unsplash&amp;utm_medium=referral&amp;utm_content=creditCopyText">Unsplash</a>)

Według badania przeprowadzonego przez norweski urząd Medietilsynet 61 proc. dzieci w wieku 13-18 lat oraz 28 proc. w wieku 9-12 otrzymało, za pośrednictwem m.in. mediów społecznościowych, reklamy produktów na odchudzanie. Zdjęcie ilustracyjne (Gaelle Marcel / Unsplash)

Norweski rząd wprowadzi obowiązek oznaczania retuszowanych zdjęć w reklamach wyświetlających się w mediach społecznościowych, aby przeciwdziałać „presji ciała” wśród nastolatków. Jak uzasadniono – dzieci bombardowane są nieprawdziwymi obrazami idealnych sylwetek.

„Obowiązek oznaczania reklam dotyczyć będzie reklam, w których kształt, rozmiar lub skóra człowieka zostały zmienione poprzez retusz lub inną manipulację” – przekazała PAP Rita Astridsdotter Brudalen z norweskiego Urzędu ds. Mediów (Medietilsynet).

Nowe przepisy mają wejść w życie 1 lipca przyszłego roku i mają się odnosić do zdjęć, filmów reklamowych, a także materiałów sponsorowanych publikowanych w mediach społecznościowych.

Z przeprowadzonego przez Urząd ds. Mediów badania „Dzieci i media 2020” wynika, że najmłodsi w Norwegii są narażeni na wpływ marketingu. 61 proc. dzieci w wieku 13-18 lat oraz 28 proc. w wieku 9-12 otrzymało, za pośrednictwem m.in. mediów społecznościowych, reklamy produktów na odchudzanie.

Do 50 proc. starszych nastolatków i 26 proc. młodszych nastolatków trafiły reklamy środków na przyrost masy mięśniowej. Jedna trzecia dzieci w obu grupach miała kontakt z materiałami promocyjnymi dotyczącymi zabiegów kosmetycznych oraz solarium, a 20 proc. 13-18 latków z reklamami chirurgii plastycznej.

Raport norweskiego urzędu wskazuje, że „aż 70 proc. nastolatków korzystających z mediów społecznościowych uważa, że otrzymuje za dużo reklam”. „Młodzi ludzie uważają, że zarówno zwykłe reklamy w internecie, jak i wpisy influencerów, którzy promują produkty w mediach społecznościowych, przyczyniją się do ‘presji ciała’. Pomysł uregulowania i oznaczania retuszowanych obrazów wyszedł od nastolatków podczas dyskusji z grupą nastolatków” – podkreśla Urząd ds. mediów.

Aby umożliwić wprowadzenie oznaczeń retuszowanych reklam, norweski parlament zmienił ustawę o marketingu. Szczegóły dotyczące przepisów wykonawczych mają zostać ustalone przez norweski Urząd ds. Konsumetów, który przyjmuje skargi na nieetyczne reklamy.

Tym, którzy złamią prawo, m.in. influencerom zamieszczającym wyidealizowane sylwetki i reklamującym produkty kosmetyczne, grozić będzie wysoka grzywna, natomiast w skrajnych sytuacjach, np. wielokrotnego zamieszczania retuszowanego i nieoznaczonego zdjęcia – kara pozbawienia wolności.

Autor: Daniel Zyśk, PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję