„Domagając się od Tajwanu i Litwy zaprzestania wymiany i współpracy, chiński rząd posunął się do obniżenia rangi stosunków dyplomatycznych, co tylko podkreśla arogancję i małostkowość tak wielkiego i silnego kraju. Jest to śmieszne i nie zasługuje na komentarz” – oświadczyło w niedzielę MSZ Tajwanu.
Była to reakcja na obniżenie przez Chiny stosunków dyplomatycznych z Litwą do poziomu chargé d’affaires.
Chińskie MSZ poinformowało w niedzielę, że w odwecie za otwarcie Tajwańskiego Biura Przedstawicielskiego w Wilnie obniża rangę relacji dyplomatycznych z Litwą.
MSZ Litwy w odpowiedzi wydało w niedzielę oświadczenie, w którym wyraża żal z powodu decyzji Chin. Litewski resort podkreślił, że Litwa ma prawo do rozszerzenia stosunków z Tajwanem.
MSZ Tajwanu odniosło się również do zarzutu, jakoby otwarcie w Wilnie biura, które ma w nazwie słowo „Tajwan”, tworzyło „fałszywe wrażenie”, że na świecie są „jedne Chiny i jeden Tajwan”. Stwierdziło, że polityka „jednych Chin” jest konceptem wymyślonym jednostronnie przez ChRL i „narzuconym w celu aneksji Tajwanu”.
„Chińska Republika Ludowa nigdy nie rządziła Tajwanem i nie istnieje między tymi państwami żadna zależność” – głosi oświadczenie tajwańskiego MSZ. „Nasz kraj utrzymuje bliskie i przyjazne stosunki z innymi, zwłaszcza demokratycznymi państwami i nie zakończy ich z powodu gniewu i żądań chińskiego rządu” – czytamy.
Do sytuacji odniosła się również tajwańska agencja rządowa, Rada do Spraw Kontynentalnych Tajwanu (MAC), która skrytykowała decyzję Pekinu i nazwała działania Chin „niezwykle aroganckimi”.
MAC stwierdziła, że nie jest to, jak uważa ChRL, sprawa wewnętrzna, a sprawa między Tajwanem a Litwą, której Pekin nie ma prawa komentować.
MAC zaapelowała również do Pekinu o „uszanowanie norm międzynarodowych i rzeczywistości w Cieśninie Tajwańskiej oraz o racjonalne podejście do stosunków pomiędzy jej dwoma stronami.
The Taiwanese Representative Office in #Lithuania🇱🇹 is open & ready to expand exchanges between #Taiwan🇹🇼 & the #EU🇪🇺 member state. We’re deeply grateful for the support of @LithuanianGovt & friends worldwide who backed our countries in making this great day possible. Thank you! pic.twitter.com/O2bUxWHTwb
— 外交部 Ministry of Foreign Affairs, ROC (Taiwan) 🇹🇼 (@MOFA_Taiwan) November 18, 2021
Otwarta w Wilnie placówka przedstawicielska Tajwanu jest pierwszą w Europie, która w swojej oficjalnej nazwie zawarła słowo „Tajwan” – do tej pory wszystkie podobne placówki, ze względu na brak oficjalnych relacji dyplomatycznych i naciski ze strony Chin, musiały używać nazwy stolicy Tajwanu, „Tajpej”.
Zaledwie 15 państw utrzymuje oficjalne stosunki dyplomatyczne z Tajwanem, ale wiele innych ma na Tajwanie ambasady de facto, które często są określane jako biura handlowe, tak jak w przypadku większości państw członkowskich Unii Europejskiej.
W ostatnich miesiącach relacje Litwy i Chin uległy znacznemu oziębieniu. W maju Litwa zdecydowała się na bezprecedensowe opuszczenie formatu współpracy Chin z krajami Europy Środkowej i Wschodniej, znanego jako 17+1, co spotkało się z ostrą reakcją władz w Pekinie.
Już w sierpniu, w związku z zapowiedzią utworzenia Tajwańskiego Biura Przedstawicielskiego, chińskie władze zażądały od litewskiej dyplomacji odwołania ambasadora w Pekinie. Poinformowały wtedy ponadto, że wycofują swojego ambasadora z Wilna.
Z Tajpej Aleksandra Bielakowska, PAP.