W Azji podziwiano ją już od starożytności, ale nieco później nabrała kulturowego znaczenia. Znalazło to odzwierciedlenie w literaturze i sztuce w Chinach i Japonii. Na Wschodzie doceniano nie tylko jej subtelną prostotę i piękno, lecz także uznano za symbol m.in. prawości, witalności, wytrwałości, odosobnienia i życia wolnego od materializmu. Należy do rodziny astrowatych i jest rośliną „krótkiego dnia”, ponieważ kwitnie z nadejściem jesieni, gdy światło dzienne towarzyszy nam przez coraz krótszy czas. Chryzantema, czyli z greckiego „złoty kwiat”, do Europy dotarła dopiero pod koniec XVII wieku. Dziś płatki chryzantem mienią się różnymi barwami.
W naturalnym środowisku chryzantemy rosną głównie w Chinach, Japonii, Korei i Mongolii. Na terenie Europy możemy natrafić na chryzantemę Zawadzkiego, która występuje tylko w Pieninach Właściwych, od brzegów Dunajca aż po szczyt Trzech Koron, rzadziej w Pieninach Spiskich.
U nas chryzantemy wciąż kojarzą się z przemijaniem, smutkiem, stawiane są na grobach bliskich. W Chinach mają niezwykle pozytywne znaczenie: są symbolem piękna, witalności i wytrwałości.
Najistotniejsza jest czystość serca
W napisanym za czasów dynastii Ming (1368-1644) „Kompendium Materia Medica”, czyli chińskiej księdze zielarskiej, udokumentowano liczne gatunki chryzantem.
Jednak z wcześniejszych przekazów wynika, że początkowo chryzantemy nie wyróżniały się szczególnie spośród innych kwiatów i były powszechnie używane do celów leczniczych przez zwykłych ludzi.
„Rosę z liści magnolii piłem o świcie, / W przeddzień zrodziły się płatki astra na pożywienie” (ang. „Dew from magnolia leaves I drank at dawn, / At eve for food were aster petals borne”). To jedna z pierwszych wzmianek o chryzantemach, pochodząca z Okresu Walczących Królestw (480 r. p.n.e. do 221 r. p.n.e.). Znajdziemy ją w chińskim wierszu Qu Yuana „Li Sao” (ang. „Encountering Sorrow”, pol. „Spotkanie ze smutkiem”). Tymi słowami poeta wyraża przekonanie, że liczy się nie czyjeś bogactwo, ale raczej czystość własnego serca.
Owe z pozoru zwyczajne rośliny na przestrzeni dziejów zyskały w kulturze chińskiej na znaczeniu.
Tao Yuanming tworzący w czasach dynastii Jin (265-420 r.) w swej poezji często inspirował się pięknem i spokojem przyrody, opisując proste życie w odosobnieniu na wsi. Motyw chryzantem wielokrotnie pojawiał się w jego utworach. W jednym ze swoich wierszy napisał: „Zrywam chryzantemy pod wschodnim żywopłotem / i spoglądam z daleka w kierunku południowych gór” (ang. „I pluck chrysanthemums under the eastern hedge, / and gaze afar towards the southern mountains”).
Na portrecie wykonanym przez Du Jina widać Tao Yuanminga spacerującego po górach i podziwiającego chryzantemy.
Twórczość Yuanminga u wielu osób budziła nostalgię do prostego, wiejskiego stylu życia, które toczy się z dala od zgiełku miasta. Dzięki jego poezji chryzantemy zaczęto postrzegać jako symbol odosobnienia i życia wolnego od materializmu.
„Ukryty w kwiatach”
W opowieści Zhanga Chao zatytułowanej „Yuchu Xinzhi”, która powstała za dynastii Qing (1644-1912), poznajemy historię uczonego Gao Chana. W środowisku intelektualistów uważano go za osobliwego, ponieważ nie pragnął sławy ani bogactwa. Ponadto często wyrażał odmienne opinie niż uczeni konfucjańscy, stanowiący w tamtych czasach większość. Bliskim dał się poznać ze swojej dobroci i prawości. Bezustannie starał się doskonalić, a dobre uczynki robił potajemnie, nie dla poklasku.
Jego decyzja o przeniesieniu się z rodziną z gwarnego miasta w góry była spowodowana rozczarowaniem zmiennością otaczającego go świata i tęsknotą za wolnością, jaką daje wieś. Przez lata cieszył się sielskim życiem na łonie natury. Aż pewnego dnia nadeszła powódź, która zniszczyła jego dom. Znów zaczął się zastanawiać nad zmiennością życia.
Uświadomił sobie, że spokojne, idylliczne życie niekoniecznie polega na całkowitym odizolowaniu się od społeczeństwa.
Powrócił więc do miasta i tam, w samym centrum, zbudował nowy dom. Posadził też w ogrodzie 500 cebulek chryzantem. Jesienią rozkwitły i przyciągnęły swym pięknem i słodkim zapachem odwiedzających z całego miasta.
Pragnąc podzielić się z innymi swą oazą spokoju, uczony otworzył ogród dla przybyszy, jednak nie ujawnił, kim jest. Nie znając tożsamości pełnego szlachetności właściciela, goście pozostawili przy drzwiach tabliczkę z napisem: „Hua Yin”, co oznacza „ukryty w kwiatach”.
Zamiłowanie Gao Chana do chryzantem sprawiło, że kwiaty stały się odzwierciedleniem prawości, prostoty i odosobnienia.
Chryzantemy – jedne z czworga szlachetnych
Chryzantemy w sztuce chińskiej, obok kwiatu śliwy, orchidei i bambusa, zaliczane są do „czworga szlachetnych”, czyli motywów przeważnie pojawiających się na tradycyjnych obrazach malowanych tuszem.
Dla wielu artystów za czasów dynastii Qing chryzantemy stały się natchnieniem, zachwycając nie tylko pięknem, lecz przede wszystkim symboliką: prawości, czystości i wytrwałości.
Uznawany za jednego z „Sześciu Mistrzów” epoki Qing Yun Shouping malował obrazy pełne ekspresji. Zasłynął jako malarz kwiatów. Spopularyzował technikę „mogu”, co dosłownie znaczy „bez kości”. Polega ona na lawowaniu tuszem i farbami (tj. w celu pogłębienia przestrzenności i plastyczności dzieła stosuje się cieniowanie i nakładanie, np. pędzlem, warstw koloru, często jednolitej barwy), bez użycia linii konturowej. Wymaga to szczególnych umiejętności ze względu na brak podrysowania, maluje się bezpośrednio, pociągając pędzlem zanurzonym w atramencie bądź farbie. Efekt, jaki się osiąga, jest wyjątkowo atrakcyjny i oddaje istotę sceny lub obiektu.
Zou Yigui, malarz rodziny cesarskiej za czasów dynastii Qing, był znany ze swej skrupulatności, co szczególnie widać na jego obrazach przedstawiających kwiaty. Zaczynał jako zwolennik stylu Yun Shoupinga.
W traktacie „Xiao Shan Hua Pu” Zou Yigui objaśnia metody i techniki służące udoskonaleniu kompozycji pejzażu i kwiatów. W jego ocenie umiejętnościom artystycznym powinno towarzyszyć zrozumienie tematu, z którym należy pozostawać w harmonii. Zdaniem malarza nie chodzi jedynie o docenienie estetyki kwiatów, ale też o autentyczne odczucie istoty ich natury na głębokim poziomie.
Rezultat wypracowanego przez Yigui warsztatu można oglądać w National Palace Museum na Tajwanie, gdzie znajduje się jeden z najsłynniejszych jego obrazów, prezentujących chryzantemy. Spojrzenie przyciągają uchwycone ekspresyjnie skupiska kwitnących chryzantem, które wyróżniają się na tle bujnych zielonych liści. Artysta zastosował technikę mogu, dzięki czemu kwiaty sprawiają wrażenie trójwymiarowych, jakbyśmy widzieli je w naturze. Z dzieła emanuje spokój.
Być może ta krótka wędrówka po meandrach tradycyjnej sztuki i literatury Wschodu pozwoli nam ujrzeć symbolikę chryzantem, którą dostrzegano za czasów dynastii cesarskich.
Na podstawie: Cora Wang, The Chrysanthemum: Symbol of Strength and Resilience.