Stres szkolny – coraz więcej polskich dzieci doświadcza „wypalenia uczniowskiego”

Badania zrealizowane przez Instytut Edukacji Pozytywnej objęły łącznie 9 tys. dzieci w wieku 6-17 lat, ze 142 szkół. Zdjęcie ilustracyjne (jarmoluk / <a href="https://pixabay.com/pl/photos/szko%C5%82a-ch%C5%82opiec-dziecko-nauka-2798774/">Pixabay</a>)

Badania zrealizowane przez Instytut Edukacji Pozytywnej objęły łącznie 9 tys. dzieci w wieku 6-17 lat, ze 142 szkół. Zdjęcie ilustracyjne (jarmoluk / Pixabay)

Stres, wynikający z coraz większego tempa życia, rosnących oczekiwań i wymogów, a także nadmiaru informacji i zadań, skutkuje coraz częściej „wypaleniem uczniowskim” – taki wniosek wypływa z najnowszych, ogólnopolskich badań dotyczących stresu szkolnego przeprowadzonych przez Instytut Edukacji Pozytywnej.

Badania zrealizowane przez Instytut Edukacji Pozytywnej objęły łącznie 9 tys. dzieci w wieku 6-17 lat, ze 142 szkół. Wykazały, że aż 73 proc. dzieci w polskich szkołach wykazuje objawy tzw. „wypalenia uczniowskiego” – wyrażanego przez spadek motywacji, odczuwanie długotrwałego stresu i spadek samooceny.

„Autorzy badania precyzują, że pod pojęciem wypalenia uczniowskiego rozumieją stan, w którym uczeń lub uczennica przestają czerpać satysfakcję z nauki szkolnej, czują się przepracowani i niedoceniani” – czytamy w serwisie PAP Zdrowie.

Badania zrealizowane przez IEP dostarczają też odpowiedzi na pytanie o to, co najbardziej stresuje polskie dzieci w szkołach. Na liście przyczyn są m.in.: problemy rodzinne: nadmierny dystans emocjonalny, wysokie oczekiwania rodziców przy jednoczesnym braku wsparcia i nadmierna krytyka. Do tego dochodzą problemy szkolne: napięte harmonogramy, zbyt duża waga przywiązywana do ocen, brak możliwości rozwijania pasji i zainteresowań, konflikty z rówieśnikami i nauczycielami. Negatywny wpływ ma również kreowany przez media wizerunek osoby sukcesu: szczupłej, pięknej, z wysokimi ocenami, przebojowej, któremu wiele dzieci nie może dorównać.

Skutki szkolnego stresu są ogromne. Mogą objawiać się zaburzeniami odżywiania, dzieci „zajadają” stres, albo wręcz przeciwnie poddają się restrykcyjnym dietom, obniżoną samooceną, wycofywaniem się z kontaktów społecznych, pogorszeniem wyników w nauce. Zdarza się również, że długotrwały stres wyzwala agresję, powoduje zaburzenia snu lub nadmierną senność i poczucie ciągłego zmęczenia.

Autorzy badań radzą, jak zapobiegać „wypaleniu uczniowskiemu”. Podkreślają, że rodzina i szkoła odgrywają kluczową rolę w wykształceniu się u młodych ludzi mechanizmów radzenia sobie ze stresem, które potem towarzyszą im w większości przez całe dorosłe życie i które trudno jest później zmienić.

Według nich warto już od najmłodszych lat rozwijać w dzieciach tzw. inteligencję emocjonalną i różne związane z nią umiejętności – najlepiej począwszy od wieku przedszkolnego. Dzięki temu dzieci uczą się znajdować rozwiązania swoich problemów emocjonalnych w sobie lub też we współpracy z innymi ludźmi, zamiast uciekać od problemów, np. w wirtualny, pełen niebezpieczeństw świat internetu.

Autorka: Monika Witkowska, PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję