LUBLIN – w maju nowojorski zespół Shen Yun Performing Arts trzykrotnie wystąpił przed widzami w Centrum Spotkania Kultur. Trzeci, czwartkowy spektakl zakończył się długimi owacjami na stojąco.
Shen Yun to wiodący zespół chińskiego tańca klasycznego. Jego misją jest odrodzenie autentycznej chińskiej kultury, liczącej 5000 lat i niemal utraconej pod rządami komunistycznymi. Artyzm tancerzy i grającej na żywo Orkiestry Symfonicznej Shen Yun wprawił w zachwyt wielu widzów niezależnie od wieku i profesji.
Pani Paulina Lipska, konsultantka IT z Warszawy, przyznała: „przyszłam tutaj, zupełnie nie wiedząc, czym jest Shen Yun, i jestem zachwycona, bo jest to zdecydowanie coś więcej niż balet, a opowiedziane historie taneczne zrobiły na mnie ogromne wrażenie”.
Widzowie już w teatrze mogli zapoznać się z programem przedstawienia, prezentującym opisy utworów tanecznych i sylwetki artystów. Opowiedziane tańcem historie zostały zaczerpnięte z kultury chińskiej czasów dynastycznych i wcześniejszych.
Pożyteczna wiedza
Pani Lipska zauważyła: „Komentarze do współczesności naprawdę były trafne. Pouczające momenty dla młodzieży i dorosłych wywarły na mnie duże wrażenie. Dzięki przedstawieniu miałam okazję poznać bliżej tradycyjną kulturę chińską”.
Oceniła, że „jest to dużo przyjemniejsza forma niż czytanie, gdyż znacznie bardziej zapada w pamięć. Niektórych niuansów nie znałam, chociażby przypowieści o Małpim Królu, także to było bardzo ciekawe”.
Na widowni była także studentka Uniwersytetu Medycznego w Lublinie pani Joanna Turczak, która dodała: „Spektakl podejmuje wielokierunkowe tematy i pokazuje, że świat skupia się na różnych nawet najdrobniejszych rzeczach, co jest piękne, i ukazuje to w sposób tak delikatny i wyraźny w swoim odbiorze, że zdecydowanie warto polecić [przedstawienie] młodszym i starszym widzom”.
Jak powiedziała, „ci najmłodsi na pewno zainteresowaliby się tańcem, kolorystyką i tą radością oraz energią, którą przekazują odbiorcom tancerze”.
W przedstawieniu są obecne również nawiązania do współczesności, ukazujące m.in. dramat prześladowań zainicjowanych i prowadzonych przez Komunistyczną Partię Chin, a wymierzonych w osoby praktykujące dyscyplinę medytacyjną Falun Dafa. Konsekwencją prześladowań jest proceder grabieży organów od żywych zwolenników tej duchowej praktyki.
„Jeden z utworów opowiadał historię rozgrywającą się w szpitalu […], tragedię, jaka spotkała pewnego mężczyznę i jego córkę” – wspominała opowieść o współczesnych Chinach pani Turczak.
Jak powiedziała, „pokazuje [to] prawdziwy świat i to, co się dzieje. Ludzie sobie nie zdają sprawy, że za naszymi plecami pojawiają się osoby, które po prostu wykorzystują żywego zdrowego człowieka do celów niewłaściwych, kradnąc to, co cenne”.
Gra kolorów i świateł
Shen Yun używa jasnych wyrazistych kolorów dla multimedialnego tła i strojów, a światła reflektorów wzmacniają ich intensywność.
Panią Turczak zachwyciła synchronizacja taneczna, „jak wszystko wygląda równo i olśniewająco. Te wszystkie kolory, które ze sobą grają”. Powiedziała również, że stroje dodają tancerzom uroku, zgrabności i lekkości.
„Cudownie” – podsumowała pani Joanna Turczak.
Relacja Marcina Klebby.
„The Epoch Times” jest patronem medialnym Shen Yun Performing Arts. Od momentu powstania Shen Yun w 2006 roku z dumą zamieszczamy wywiady z widzami, w których opisują oni swoje wrażenia ze spektakli.