Piękna pora przed nami, mnóstwo owoców i warzyw sezonowych, naturalne witaminy w zasięgu ręki z warzywniaka.
Gdy jest gorąco, to warto trochę schłodzić organizm, spożywając więcej owoców takich jak truskawki, czereśnie, maliny i arbuz.
Czy warto? – moim zdaniem tak. Oprócz witamin owoce doskonale nawadniają, oczyszczają przy tym ciało ze zbędnych kalorii. Aby tak się działo, lepiej nie jeść owoców tuż po posiłku zawierającym produkty odzwierzęce, czyli ani po obiedzie, ani wieczorem.
Sama jem owoce rano około trzydzieści minut przed śniadaniem lub razem z płatkami owsianymi czy kaszą jaglaną. Wtedy nie ma konfliktu z trawieniem.
Krótki przepis na śniadanie, przykład I:
Składniki:
- płatki owsiane (ilość według uznania)
- owoce sezonowe (truskawki, borówki lub inne)
- dowolne mleko roślinne lub zwykłe dobrej jakości
- jogurt wegański lub zwykły
- wiórki kokosowe lub orzechy, pestki dyni
- rodzynki lub daktyle.
Prosty, syty przepis dający uczucie lekkości. Wystarczy zalać płatki owsiane gorącym mlekiem lub nawet wodą, a po napęcznieniu dodać wymienione składniki. Jak nam wiadomo, większość owoców i warzyw jest pryskanych chemikaliami, trzeba więc dokładnie je myć, aby pozbyć się niechcianych substancji. Istnieją specjalne preparaty do mycia warzyw i owoców, ale możemy usunąć chemię również przy użyciu octu i sody.
Przykład II
Królowa kasz – kasza jaglana niegdyś często gościła na polskich stołach, dziś odrobinę zapomniana. Warto o niej trochę sobie przypomnieć, gdyż zawiera mnóstwo prozdrowotnych właściwości.
Doskonale komponuje się zarówno z owocami, jak i z warzywami.
Aby miała dobry smak, przed gotowaniem należy sparzyć wrzątkiem.
Najprostszy przepis na śniadanie polega na gotowaniu:
- kasza (1/2 filiżanki kaszy) wraz z owocami, np. 1 jabłko na 1 osobę (miękkie)
- lub/i parę truskawek z dodatkiem laski wanilii lub cynamonu.
Po ugotowaniu dodajemy na talerzu świeże owoce, np. maliny, borówki, mogą też być inne. Całość wyśmienicie smakuje ze zmielonym w młynku do kawy podprażonym sezamem i słonecznikiem.
Z warzywami jest podobnie, z tym że najpierw dusimy warzywa w niewielkiej ilości oleju – sezonowe warzywa, np. paprykę czerwoną, żółtą, cukinię, cebulę, pomidory malinowe; tak aby potrawa była kolorowa, apetyczna. Można dodać przyprawy według smaku, ja dodaję kurkumę, pieprz i odrobinę soli.
Po podsmażeniu warzyw około 5-10 minut dodajemy sparzoną kaszę dobrej jakości. Dobrej jakości – mam na myśli ekologiczną.
Dodajemy wodę w ilości takiej, aby lekko przykryła potrawę, gotujemy na małym ogniu przez 20 minut, w razie potrzeby dolewamy wody.
Uwaga!
Pomidor dodajemy na końcu, jak wszystkie warzywa będą miękkie.
Ten przepis doskonale nadaje się dla wegan – potrawę można posypać nasionami konopi lub sezamu – i dla wegetarian, możemy dodać jajko gotowane na miękko, tzw. w koszulce, lub sadzone.
Życzę smacznego!