Realizacja marzenia o posiadaniu dwóch firm odnoszących sukcesy w wieku 27 lat mogłaby być onieśmielającą ambicją dla większości młodych ludzi.
Młody biznesmen z Polski, który stawił czoła poważnym wyzwaniom, opowiedział nam, jak książka odmieniająca życie wyrwała go z depresyjnych myśli i wprowadziła na ścieżkę sukcesu.
Samotny nastolatek
Za sukcesem Fabiana kryje się trudna i samotna podróż. Nigdy nie doświadczył ciepła rodzinnej więzi i miłości, ponieważ jego rodzice rozwiedli się wkrótce po jego narodzinach i założyli własne rodziny. Emocjonalnie dotknięty przez rozbitą rodzinę, został wychowany przez dziadków.
„Byłem bardzo nieszczęśliwy, gdy dorastałem, ponieważ moi koledzy z klasy mieli rodziców, a ja ich nie miałem” – powiedział Minghui.org. „Moi dziadkowie byli moimi rodzicami”.
Dziadkowie Fabiana chcieli go poprowadzić ścieżką wiary w Boga i dlatego zawsze zabierali go ze sobą do kościoła. Niemniej, jak stwierdził Fabian, dostrzeżenie, jak niektórzy parafianie nie praktykowali tego, co głosili, doprowadziło go do tego, że już „w nic nie wierzył”.
Wyrósł na inteligentnego chłopca, który lubił zaczytywać się w książkach. Jednak Fabian stracił zainteresowanie szkołą, ponieważ jego intelekt znacznie wyprzedzał jego wiek.
„To było dla mnie zbyt łatwe” – powiedział Fabian. „Kiedy zadawałem nauczycielom pytania, odpowiadali, że tak jest napisane w podręcznikach. Kiedy nie zgadzałem się z ich punktem widzenia, inni uczniowie drwili z nauczycieli”.
Zagubiony w wielkim kotle społeczeństwa i pod wpływem presji rówieśników, Fabian wraz z grupą kolegów zaangażował się w nieetyczne działania polegające na hakowaniu danych: wykradali poufne informacje, by następnie sprzedawać je firmom.
Chociaż jako hakerzy zarobili dużo pieniędzy, sumienie Fabiana nie dawało mu spokoju. Próbował odwieść grupę od kontynuowania działań, ale jego rady trafiały w próżnię. W całym tym chaosie Fabian zaczął obawiać się o swoją przyszłość, ponieważ jego dziadkowie byli w coraz bardziej zaawansowanym wieku.
„Często się martwiłem, co by się ze mną stało, gdyby pewnego dnia umarli” – powiedział Fabian. „Chciałem się wyrwać z tego bagna i porzucić tę grupę kolegów. Chciałem udowodnić swoim dziadkom, że mogę się utrzymać dzięki własnej pracy”.
Odkrywanie nadziei na nowo
Ostatecznie Fabian opuścił swoje rodzinne miasto i przeniósł się do Niemiec w poszukiwaniu lepszej przyszłości; nie wziął ani grosza z pieniędzy, które zgromadził jako haker. Będąc w Niemczech, Fabian spał na ulicy i jadł skromnie. W tamtym czasie, gdy zastanawiał się, jak mógłby dalej przetrwać, przypadkowe spotkanie ze starym mężczyzną w barze skłoniło Fabiana do znalezienia stabilnej pracy.
Starszy nieznajomy był właścicielem małej firmy we Frankfurcie, która specjalizowała się w wymianie zamków uszkodzonych w wyniku włamania lub gdy zagubiono klucze. Mężczyzna z miejsca zatrudnił Fabiana do swojej nowej firmy w Berlinie, po tym wysłuchał jego pomysłów na marketing. Dzięki pomocy Fabiana nowa firma osiągnęła dobre wyniki i odnotowała wzrost sprzedaży. Ciężka praca młodego Fabiana przyniosła mu awans na menedżera.
Czy czujesz się szczęśliwy, robiąc pieniądze? Jak odnajdujesz w życiu prawdziwe szczęście?
—Fabian
W 2016 roku, kiedy jego kariera nabierała rozpędu, nadeszły druzgocące wieści od jego babci.
„Otrzymałem telefon od mojej babci, kiedy byłem na wakacjach w Hiszpanii” – powiedział Fabian. „Płakała. Powiedziała mi, że mój dziadek zmarł”.
Fabian nie mógł zaakceptować tej nagłej i bolesnej wiadomości, która spadła na niego „jak grom z jasnego nieba”. Zaczął się zastanawiać nad sensem życia. Pośród coraz bardziej negatywnych myśli pojawiających się w jego głowie, Fabian stwierdził, że zmierzał w kierunku niebezpiecznie depresyjnym.
„Zacząłem myśleć o tym, kim jestem, co teraz będę robić, co mogłem zrobić, czy świat naprawdę taki jest, czy powinienem nadal zajmować się robieniem pieniędzy?”.
„Zacząłem myśleć, że pieniądze nie są najważniejsze, bo nie mogę kupić czasu, nie ma też sposobu, aby przywrócić dziadkowi życie. Kiedy szedłem, zobaczyłem samochód, nagle przyszła mi do głowy myśl: to nie byłby zły pomysł, by zostać potrąconym przez samochód”.
Pogrążony w bolesnych emocjach Fabian rozpoczął podróż, by znaleźć odpowiedzi na swoje pytania. Szukał w internecie; w swoich wpisach pytał ludzi: „Czy czujesz się szczęśliwy, robiąc pieniądze? Jak odnajdujesz w życiu prawdziwe szczęście?”.
Chociaż niektórzy się z niego śmiali, wielu sugerowało mu przeczytanie różnych poradników, w tym także książek o duchowości i wierze. Zdeterminowany, by wyrwać się ze swoich negatywnych, depresyjnych emocji, Fabian poważnie potraktował tę radę. Zaczął czytać polecane książki i w końcu znalazł odpowiedzi na swoje życiowe pytania.
Powiedziałbym, że gdyby nie ‘Zhuan Falun’, nie żyłbym dzisiaj
—Fabian
„Kiedy otworzyłem ‘Zhuan Falun’, piętnastą książkę z mojej listy, i przeczytałem pierwszy rozdział, wiedziałem, że to jest to, czego szukałem” – powiedział Fabian.
„Zhuan Falun” jest podstawową księgą Falun Gong (lub inaczej Falun Dafa) – starożytnej praktyki kultywowania ciała i umysłu opartej na uniwersalnych zasadach Prawdy, Życzliwości i Cierpliwości. Została przetłumaczona na ponad 40 języków, a więcej niż 100 milionów ludzi na całym świecie odniosło korzyści dzięki uniwersalnym zasadom prawego i szlachetnego życia wyjaśnianym w książce.
Fabian powiedział, że w końcu zrozumiał sens życia i uwolnił się od udręki swoich negatywnych emocji. Powiedział, że jego wiara w Falun Gong nauczyła go także wyzbycia się urazy wobec swoich rodziców. Od tego momentu skontaktował się ze swoimi rodzicami i przyrodnim rodzeństwem.
„W przeszłości czułem się, jakbym szedł, trzymając gigantyczny kamień. Tak trudno było chodzić i oddychać. Życie w ogóle nie było nic warte. Cały mój świat był ciemny” – wyjaśnił.
Ale po przeczytaniu książki Fabian poczuł, że „cały jego świat stał się jasny”. Fabian dodał, że praktykowanie Falun Gong również pomogło mu przywrócić zdrowie.
„Doświadczyłem także ogromnych zmian fizycznych. Często cierpiałem na bóle głowy i krwawienia z nosa. Ciągle odwiedzałem lekarzy i brałem dużo lekarstw. Teraz nie muszę zajmować się tymi problemami” – powiedział.
Nowy rozdział w życiu
Po jakimś czasie Fabian odkrył, że firma, w której pracował, prowadziła pewne nieuczciwe działania. Aby więcej sprzedawać, pracownicy majstrowali przy naprawianych zamkach lub nawet uszkadzali je, aby móc sprzedawać nowe i drogie produkty swoim klientom. Próbował wytłumaczyć współpracownikom, że to, co robią, jest złe, ale nie udało mu się ich przekonać.
Fabian postanowił nie iść na kompromis w kwestii sumienia, tylko spakować się i odejść z pracy. Choć musiał opuścić firmę, z którą był związany od wielu lat, wiedział, że dokonał właściwego wyboru.
„Wiem, że tak długo, jak będę postępować zgodnie z zasadami Prawdy-Życzliwości-Cierpliwości nauczanymi przez Falun Dafa, nie zgubię się” – powiedział. „Nieważne, jak jest to trudne, zawsze istnieje rozwiązanie”.
Obecnie Fabian ma jedną firmę w Portugalii i jedną w Niemczech, a także planuje otworzyć kolejny biznes na Tajwanie. Swój życiowy sukces przypisuje naukom Falun Gong.
„Powiedziałbym, że gdyby nie ‘Zhuan Falun’, nie żyłbym dzisiaj” – stwierdził.
Tekst oryginalny ukazał się w anglojęzycznej edycji „The Epoch Times” dnia 2020-10-03, link do artykułu: https://www.theepochtimes.com/a-life-changing-book-turns-a-depressed-man-into-a-thriving-businessman_3264856.html