Naukowcy z japońskiego Narodowego Instytutu Chorób Zakaźnych wykazali korzystny wpływ herbaty matcha na zdrowie. Zdjęcie ilustracyjne (Jason Leung / Unsplash)
W badaniu przeprowadzonym przez japońskich naukowców wykazano, że płukanie ust płynem z matchy niszczy bakterie odpowiedzialne za zapalenie przyzębia. Sproszkowana zielona herbata miała kiedyś znaczenie ceremonialne, lecz staje się coraz popularniejsza, także w Polsce.
Zapalenie przyzębia, nazywane potocznie paradontozą, jest chorobą dziąseł, która z czasem może prowadzić do utraty zębów. A choć nie wykazano dokładnie relacji przyczynowych, powiązano ją też ze zwiększonym ryzykiem innych problemów ze zdrowiem, w tym z cukrzycą, rakiem, chorobami serca, a nawet przedwczesnym porodem.
Za rozwój paradontozy w dużej mierze odpowiada bakteria Porphyromonas gingivalis, która zasiedla powierzchnie zębów i wnika głęboko w utrzymujące je kieszonki w dziąsłach.
Naukowcy z japońskiego Narodowego Instytutu Chorób Zakaźnych zauważyli, że dobrym sposobem na pozbycie się tych bakterii jest użycie herbaty matcha. To wywar, który przyrządza się ze sproszkowanych liści zielonej herbaty. Badacze w testach laboratoryjnych zobaczyli, że matcha zabija Porphyromonas gingivalis. Później poprosili ochotników cierpiących na zapalenie przyzębia o płukanie ust płynem przygotowanym z matchy i odnotowali u tej grupy osób znaczący spadek ilości bakterii.
Zauważyli również, że matcha nie wywierała przy tym wpływu na bakterie pożyteczne dla człowieka.
Jak zaznaczyli naukowcy, już wcześniejsze badania wskazywały na to, że wywar z herbaty niszczy bakterie, grzyby i wirusy. Jeden z eksperymentów pokazał nawet, że ekstrakt z zielonej herbaty niszczy P. gingivalis i utrudnia tej bakterii przyleganie do błon śluzowych.
c„Matcha może mieć kliniczne zastosowanie w prewencji i leczeniu zapalenia przyzębia” – podsumowują autorzy publikacji, która ukazała się w „Microbiology Spectrum”.
Źródło: relacja Marka Matacza dla PAP.
