Ekspert: Nadciągające tsunami odpadów z paneli słonecznych ujawnia ciemną stronę odnawialnych źródeł energii

Robotnicy instalują panele słoneczne na dachu domu w San Francisco, Kalifornia, 9.05.2018 r. (Justin Sullivan / Getty Images)

Robotnicy instalują panele słoneczne na dachu domu w San Francisco, Kalifornia, 9.05.2018 r. (Justin Sullivan / Getty Images)

Ekspert ds. polityki środowiskowej Michael Shellenberger powiedział w programie NTD „The Nation Speaks”, że ekonomia produkcji, wdrażania i recyklingu paneli słonecznych wskazuje, iż technologia ta ma „toksyczny” i „niebezpieczny” wymiar, a jej zwolennicy kierują się ideologią, a nie solidnymi podstawami naukowymi.

Shellenberger powiedział: „Byliśmy w pewnego rodzaju hipnotycznym transie”, odnosząc się do tego, co scharakteryzował jako błędne przekonanie, że energia słoneczna jest przyjazną dla środowiska alternatywą dla tradycyjnych form wytwarzania energii, takich jak energia jądrowa.

„To duchowa pogoń” – dodał. „Istnieje przekonanie, że […] będziemy chronić środowisko naturalne, jeśli będziemy zależni od naturalnego przepływu energii, takiego jak światło słoneczne. Nie jest to pogląd naukowy. W rzeczywistości to jest gorsze dla środowiska”.

Autorzy opublikowanego niedawno w „Harvard Business Review” badania stwierdzili, że panele słoneczne są wymieniane szybciej, niż oczekiwano, z powodu różnych bodźców ekonomicznych, jednocześnie ostrzegli o mającej „egzystencjonalnie szkodliwe proporcje”, rosnącej górze śmieci pochodzących z paneli słonecznych, czemu może zapobiec zastosowanie pewnych bodźców skłaniających do obniżenia wysokich kosztów recyklingu.

„Bodźce ekonomiczne są szybko dostosowywane w celu zachęcenia klientów do wymiany ich obecnych paneli na nowsze, tańsze i wydajniejsze modele. Sama ilość wyrzucanych paneli będzie wkrótce stanowić katastrofalnych rozmiarów zagrożenie w branży, w której rozwiązania z zakresu cyrkularności, takie jak recykling, pozostają żałośnie niedostateczne” – czytamy w badaniu.

W opracowaniu przytoczono szacunki Garvina Heatha, starszego naukowca z Narodowego Laboratorium Energii Odnawialnej (ang. National Renewable Energy Laboratory), który powiedział w wywiadzie dla „PV Magazine”, że recykling panelu kosztuje 20-30 dolarów w porównaniu z 1-2 dolarami za wysłanie go na wysypisko. W „Harvard Business Review” stwierdzono, że promienna obietnica powszechniejszego przyjęcia energii słonecznej jako przyjaznej dla środowiska alternatywy „szybko przygaśnie, gdy branża zapadnie się pod ciężarem własnych śmieci”.

Zapytany o ekspertyzę Shellenberger potwierdził wysokie koszty recyklingu, ale zauważył, że są one tylko jednym z elementów ciężaru związanego z wycofaniem się z eksploatacji energii słonecznej. Panele zawierają metale ciężkie, takie jak ołów, które mogą się uwalniać w postaci toksycznej chmury, jeśli panele ulegną rozbiciu w trakcie utylizacji.

„To niebezpieczny odpad” – powiedział. „Ołów w powietrzu jest czymś, na co nie pozwalaliśmy narażać ludzi przez ponad pół wieku, ponieważ wiemy, że powoduje uszkodzenia mózgu. To jest tak niebezpieczne, jak farba ołowiowa, to jest tak niebezpieczne, jak wszystkie materiały na bazie ołowiu, które społeczeństwo w zasadzie wycofało aż do teraz”.

„Teraz wiemy, że ten produkt konsumpcyjny, o którym ludzie myśleli, że jest w jakiś sposób czysty, w harmonii z naturą, w rzeczywistości jest […] naprawdę dość toksyczny. I jest go po prostu bardzo dużo” – powiedział Shellenberger.

Dodatkowym czynnikiem, który zwiększa ilość odpadów paneli fotowoltaicznych, jest to, że ulegają degradacji szybciej, niż wcześniej sądzono.

„Degradują się o jeden procent rocznie, a nie o pół procent rocznie” – powiedział Shellenberger. „A zatem oznacza to, że ludzie są motywowani do szybszego ich wymieniania”.

„Była taka romantyczna koncepcja, że dostaniesz panele słoneczne i zainstalujesz je raz, a potem już nigdy nie będziesz musiał nic robić. Teraz wiemy, że ludzie wymieniają je co ok. 10 lat” – powiedział, dodając, że dla kontrastu elektrownie jądrowe mogą działać przez około 80 lat.

„Mowa jest zatem o ogromnej różnicy i ogromnym wzroście ilości materiałów i ilości odpadów” – powiedział Shellenberger oraz dodał, że jego własne obliczenia wykazały, iż panele słoneczne produkują 200 do 300 razy więcej niebezpiecznych odpadów niż odpady wysoko radioaktywne, które pochodzą z elektrowni jądrowych i „być może są najbardziej przerażającymi odpadami”.

Odnośnie do nacisku na promowanie energii solarnej powiedział: „Myślę, że pochodzi to z jakiegoś bardzo romantycznego i bardzo ideologicznego miejsca, z bardzo wyidealizowanego wyobrażenia”.

Obserwuj Toma na Twitterze: @OZImekTOM

Tekst oryginalny ukazał się w anglojęzycznej edycji „The Epoch Times” dnia 2021-07-06, link do artykułu: https://www.theepochtimes.com/looming-solar-panel-waste-tsunami-reveals-dark-side-of-renewables-expert_3888786.html

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję