Do Polski przyjadą brytyjscy żołnierze z 45. Komanda Royal Marines

Brytyjscy żołnierze na drodze Kabul–Dżalalabad, Kabul w Afganistanie, 5.01.2015 r. (Wakil Kohsar/AFP via Getty Images)

Brytyjscy żołnierze na drodze Kabul–Dżalalabad, Kabul w Afganistanie, 5.01.2015 r. (Wakil Kohsar/AFP via Getty Images)

Brytyjscy żołnierze, którzy przyjadą do Polski, to członkowie 45. Komanda piechoty morskiej (45 Commando), mającego bazę w Arbroath w Szkocji – poinformowało w poniedziałek wieczorem brytyjskie Ministerstwo Obrony.

Wysłanie do Polski dodatkowych 350 żołnierzy ogłosił w poniedziałek po południu brytyjski minister obrony Ben Wallace po rozmowach w Londynie z szefem polskiego MON Mariuszem Błaszczakiem, nie sprecyzował jednak wówczas, o jaką jednostkę chodzi.

„350 żołnierzy Royal Marines z 45. Komanda zostanie wysłanych do Polski, jak ogłosił dzisiaj minister obrony Ben Wallace. Będą oni wspierać polskie Ministerstwo Obrony w zakresie wspólnych ćwiczeń, planowania awaryjnego i budowania potencjału w obliczu gromadzenia sił rosyjskich na granicy z Ukrainą” – poinformowało na Twitterze brytyjskie Ministerstwo Obrony.

Dziennik „Daily Telegraph” podał, że grupa żołnierzy z 45. Komanda Royal Marines miała wkrótce udać się na rutynowe ćwiczenia do Norwegii, ale została zamiast tego skierowana do Polski.

Zapowiedź dodatkowego rozmieszczenia w Polsce żołnierzy odnotowały w poniedziałek po południu na swoich stronach internetowych wszystkie główne brytyjskie gazety. Zwracają one uwagę na fakt, że odbywa się to na mocy dwustronnego porozumienia, a nie w ramach NATO. „Rozmieszczenie wojsk zostało uzgodnione dwustronnie – co oznacza, że odbywa się poza strukturami NATO – i następuje kilka dni po tym, jak USA ogłosiły, że wyślą do Polski 1700 spadochroniarzy” – pisze „The Guardian”.

Wskazuje na to również „The Times”, który cytuje wypowiedź Wallace’a z briefingu dla prasy, gdy mówił, że w „duchu solidarności” wojska zostaną wysłane do Polski, aby wysłać silny sygnał, iż oba kraje „stoją ramię w ramię”.

„The Times” oraz „Daily Mail” przywołują natomiast słowa Błaszczaka, który podkreślał, że tylko skuteczna polityka odstraszania może zniechęcić Rosję.

„Doświadczenie historyczne mówi wprost: tylko zdecydowana polityka odstraszania zahamuje agresywną postawę rosyjską. Historycznie rzecz ujmując, możemy wskazać wiele przykładów tego, że polityka uległości tylko rozzuchwalała agresora” – mówił szef MON.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński, PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję