Badania koniunktury nie zapowiadają redukcji zatrudnienia – oceniają ekonomiści PKO BP

GUS poinformował, że przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w kwietniu 2023 r. wyniosło 7430,65 zł. Zdjęcie ilustracyjne (<a href="https://pixabay.com/pl/users/edar-609103/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=723917">Edar</a> / <a href="https://pixabay.com/pl//?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=723917">Pixabay</a>)

GUS poinformował, że przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w kwietniu 2023 r. wyniosło 7430,65 zł. Zdjęcie ilustracyjne (Edar / Pixabay)

Badania koniunktury nie zapowiadają redukcji zatrudnienia, które mogłoby prowadzić do wzrostu stopy bezrobocia – ocenili ekonomiści PKO BP w komentarzu do poniedziałkowych danych GUS.

Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w kwietniu 2023 r. wyniosło 7430,65 zł, co oznacza wzrost o 12,1 proc., licząc rok do roku – podał w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny. Ekonomiści PKO BP wskazali, że jeśli nie uwzględniać danych z wynagrodzeń branży górniczej ze względu na ich silną zmienność (w kwietniu płace w branży wzrosły o 48,6 proc. rdr.) wynagrodzenia wzrosły o 11,1 proc. rdr.

„Poza górnictwem ponadprzeciętnie wysokie tempo wzrostu płac utrzymuje się w wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię, gaz i ciepło, w borykającym się z największymi niedoborami kadrowymi transporcie, oraz w administrowaniu i działalności zw[iązanej] z kulturą i rozrywką – tu wg nas roczną dynamikę nadal podbija wzrost płacy minimalnej. Najsilniej tempo wzrostu płac hamuje w budownictwie (w kwietniu: 5,6 proc. rdr.)” – stwierdzono w komentarzu PKO BP do danych GUS.

Ekonomiści PKO BP dodali, że GUS w swoim komentarzu stwierdził, że w kwietniu mniejszą niż w marcu rolę w wynagrodzeniach ogółem odegrały dodatkowe wypłaty, czyli np. premie, nagrody.

„O ile w samym kwietniu wynika to w dużym stopniu z sezonowości, to nadal zakładamy, że w kolejnych miesiącach ograniczanie zmiennych komponentów wynagrodzeń będzie sprzyjało dalszemu obniżaniu się tempa wzrostu płac” – prognozują ekonomiści PKO BP.

GUS podał także w poniedziałek, że przeciętne zatrudnienie wzrosło w ujęciu rocznym o 0,4 proc.

„W skali miesiąca liczba etatów wzrosła o 7,3 tys. To nawet nieco więcej niż przedpandemiczny wzorzec sezonowy, co uspokaja po zaskakująco słabych wynikach zatrudnienia w lutym i marcu. Badania koniunktury […] nie zapowiadają redukcji zatrudnienia, które mogłoby prowadzić do wzrostu stopy bezrobocia. Spadek zatrudnienia obserwowany jest jedynie w rolnictwie, budownictwie i administrowaniu oraz dział[alności] wspierającej. Zatrudnienie silnie rośnie m.in. w HoReCa, informacji i komunikacji czy w dział[alności] profesjonalnej, naukowej i technicznej” – stwierdzono w komentarzu PKO BP.

Dodano, że badania koniunktury wskazują na wciąż wysoki odsetek firm borykających się z niedoborem wykwalifikowanych pracowników.

„Jedyną branżą, gdzie konsekwentnie maleje znaczenie tego problemu jest handel detaliczny, co z jednej strony wiążemy ze wzrostem podaży pracy (w handlu zatrudnienie znalazła duża grupa migrantów wojennych), z drugiej z dynamicznie postępującą w tej branży automatyzacją” – oceniono w komentarzu PKO BP.

Źródło: PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję