Jeff Holler jest założycielem firmy majątkowej, pisarzem i mówcą (dzięki uprzejmości Jeffa Hollera)
Jeff Holler, doradca finansowy i szef firmy majątkowej The Capital Chart Room, mówi, że „rozumie niepokój, którego ludzie doświadczają”.
„Wielu ludzi na świecie obecnie panikuje, gdyż wiążą swoje bezpieczeństwo ze swoim bogactwem finansowym i materialnym” – powiedział. Holler osobiście doświadczył strat w tej korekcie rynkowej, ale dzięki swoim poglądom na bogactwo, nie przeżywa niepokoju czy obaw spowodowanych niepewnością w trakcie przedłużającego się kryzysu.
Holler często doradza młodszym klientom, by stworzyli plan niezależności finansowej, ale przede wszystkim zaczyna on od idei, że jesteśmy po prostu opiekunami.
„Pierwszą radą, jaką daję” – napisał Holler – „jest to, by traktować swoje zasoby finansowe tak, jak traktujemy wszystkie dary, talenty i zasoby, którymi zostaliśmy obdarzeni przez Boga. Powinniśmy starać się zarządzać naszymi finansami, wychodząc z założenia, że to nie my je posiadamy, tylko Bóg. Jesteśmy po prostu opiekunami, którym On powierzył nad nimi pieczę”.
Zatem mimo wielu strat Holler i jego żona utrzymują pozytywne nastawienie, ponieważ są wdzięczni za błogosławieństwa, jakie otrzymali.
„Wciąż mamy nasz dom, dochód i zdrowie, zdrowe są także nasze dzieci oraz wnuki, nie mówiąc o wielu innych błogosławieństwach” – napisał w mailu Holler. „Mamy wiele powodów, aby być niezmiernie wdzięczni i często dziękujemy Bogu!”.
„Ogólnie jedną z rzeczy, którą ludzie mogą zrobić podczas izolacji społecznej, to przeznaczyć trochę czasu na kontemplację, na poddanie ponownej ocenie tego, jak radzą sobie w roli dobrego i wiernego zarządcy i modlitwę nad tym” – powiedział. Holler odnosi się również do różnych opowieści, jako że istnieje wiele takich, które pokazują wyraźną różnicę między tymi, którzy „przyjmują i przekazują dalej wszystkie boskie błogosławieństwa z otwartymi rękami”, a tymi, którzy je „chwytają i gromadzą”.
Holler dostrzegł przykłady takich historii również w swoim otoczeniu. Wraz ze swoją żoną korzystają z szansy przekazania darów pieniężnych organizacjom parafialnym i charytatywnym, gdyż wiedzą, że będą musiały wystąpić cięcia finansowe.
„Pokojówki, pomocnicy kelnerów, kelnerzy, kasjerzy, bileterzy – wszyscy, którzy są zwalniani jako pierwsi, gdy ich pracodawca ogranicza wydatki – są tymi, którzy najbardziej ucierpią z powodu tego pogorszenia się sytuacji gospodarczej” – napisał. Namawiał ich, żeby nie wahali się prosić o pomoc swoich lokalnych organizacji parafialnych.
„W naszej lokalnej społeczności organizujemy zbiórkę żywności, prowadzimy noclegownie i mamy Armię Zbawienia – to wszystko wykonuje świetną pracę, pomagając tym w potrzebie. Nasz kościół posiada również fundusz awaryjny, który pomaga osobom w sytuacji kryzysowej. Nasza córka i zięć przewodzą organizacji charytatywnej Tough Tots Fund, która pomaga rodzinom z dziećmi potrzebującym nagłej pomocy medycznej oraz pracownikom służby zdrowia, którzy im pomagają”.
Tekst oryginalny ukazał się w anglojęzycznej edycji „The Epoch Times” dnia 2020-03-27, link do artykułu: https://www.theepochtimes.com/gratitude-and-generosity-in-a-time-of-crisis_3279628.html
