W poniedziałek rano rozpocznie się astronomiczne lato

W poniedziałek 21 czerwca rozpoczyna się astronomiczne lato. Na zdjęciu ilustracyjnym letnie niebo obserwowane z nieoznaczonej lokalizacji (<a href="https://pixabay.com/pl/users/pdanforthphotography-10451969/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=3776995">Patrick Danforth</a> / <a href="https://pixabay.com/pl/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=3776995">Pixabay</a>)

W poniedziałek 21 czerwca rozpoczyna się astronomiczne lato. Na zdjęciu ilustracyjnym letnie niebo obserwowane z nieoznaczonej lokalizacji (Patrick Danforth / Pixabay)

W najbliższy poniedziałek 21 czerwca o godz. 5.32 rozpocznie się astronomiczne lato. W tym dniu Słońce góruje w zenicie nad zwrotnikiem Raka. Letnia pora to świetna okazja, by spojrzeć na nocne niebo i zobaczyć m.in. roje meteorów.

Astronomiczne lato potrwa do momentu równonocy jesiennej, która przypadnie 22 września.

W czasie przesilenia letniego mamy najdłuższy dzień i najkrótszą noc w roku. W całej strefie podbiegunowej na półkuli północnej jest wtedy dzień polarny, a na drugiej półkuli mamy wtedy wokół bieguna noc polarną.

Trójkąt jasnych gwiazd

Na nocnym niebie będziemy mogli bardzo łatwo dostrzec tzw. Trójkąt Letni. Składa się on z trzech bardzo jasnych gwiazd. W wierzchołkach tego asteryzmu (czyli charakterystycznego układu gwiazd na niebie, ale niezaliczanego do oficjalnej listy gwiazdozbiorów) zobaczymy Wegę z konstelacji Lutni, Deneba z gwiazdozbioru Łabędzia i Altaira z konstelacji Orła. Trójkąt Letni zajmuje duży obszar na nieboskłonie i jest widoczny przez całą letnią noc.

Wega w gwiazdozbiorze Lutni – najjaśniejsza gwiazda na fotografii. Inne gwiazdy konstelacji układają się m.in. w równoległobok widoczny na lewo skos od Wegi (Roberto Mura – praca własna / <a href="https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=6941403">domena publiczna</a>)

Wega w gwiazdozbiorze Lutni – najjaśniejsza gwiazda na fotografii. Inne gwiazdy konstelacji układają się m.in. w równoległobok widoczny na lewo skos od Wegi (Roberto Mura – praca własna / domena publiczna)

Planety

Jeśli chodzi o planety, nadarzy się okazja, by spróbować dostrzec Merkurego, który w lipcu będzie się pojawiał przed wschodem Słońca. Najdłużej pozostanie widoczny w dniach 11-15 lipca rano, kiedy to będzie wschodził 82 min przed Słońcem, ale najłatwiej będzie go dostrzec w nieco późniejszym terminie, kiedy osiągnie maksimum blasku.

Wieczorami na zachodzie zaświeci Wenus, ale widoczna pozostanie bardzo krótko. Na lepsze warunki do jej obserwacji trzeba będzie poczekać do jesieni. W sierpniu po zachodzie Słońca pojawi się także Merkury, ale będzie zachodził jeszcze wcześniej niż Wenus.

Mars jest coraz gorzej widoczny, z niewielkim blaskiem, nisko nad zachodnim horyzontem krótko po zachodzie Słońca. 13 lipca będzie widoczny bardzo blisko Wenus (w odległości mniejszej niż pół stopnia).

Zdecydowanie lepiej będą się prezentować Jowisz i Saturn, widoczne przez całą noc nad południową częścią nieba. Na nocnym niebie będą też widoczne Uran i Neptun, lecz do ich dostrzeżenia potrzebny jest teleskop.

Roje meteorów

Jedną z głównych atrakcji letniego nieba są meteory, potocznie zwane spadającymi gwiazdami. W tym okresie aktywne są różne roje meteorów, spośród których najobfitszy to Perseidy. W okresie maksimum ich aktywności (ok. 12 sierpnia) tradycyjnie organizowane są w różnych miejscach pikniki astronomiczne, zwane „nocami spadających gwiazd”. Perseidy są aktywne od 16 lipca do 24 sierpnia. W tym roku Księżyc nie będzie przeszkadzał w obserwacjach maksimum roju Perseidów. Można się nastawiać na dostrzeżenie kilkudziesięciu meteorów w ciągu godziny (maksimum to 110). Rój ten znany jest od starożytności i ma związek z kometą 109P/Swift-Tuttle. Perseidy są szybkimi białymi meteorami ze śladami po przelocie. Mogą padać grupami po kilka lub kilkanaście w ciągu 2-3 min.

Meteor z roju Perseidów zaobserwowany w nieoznaczonej lokalizacji, 13.08.2013 r. (Kim MyoungSung – meteo, missed focus, <a href="https://creativecommons.org/licenses/by/2.0/">CC BY 2.0</a> / <a href="https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=29532369">Wikimedia</a>)

Meteor z roju Perseidów zaobserwowany w nieoznaczonej lokalizacji, 13.08.2013 r. (Kim MyoungSung – meteo, missed focus, CC BY 2.0 / Wikimedia)

Sztuczne satelity

Na nocnym niebie można też zobaczyć obiekty wysłane w kosmos przez człowieka. Ostatnio łatwo natrafić na starlinki, czyli sztuczne satelity wysyłane hurtowo przez firmę SpaceX. W okresach po wystrzeleniu kolejnej grupy satelity te są widoczne jako przelatujące po niebie sznury świecących punktów. Im dalej od startu, tym bardziej rozpraszają się po orbicie. Konstelacje tysięcy satelitów, takich jak systemu Starlink, zaniepokoiły astronomów i tych, którym leży na sercu widok naturalnego nocnego nieba. Nie ma obecnie ogólnoświatowych przepisów regulujących kwestie tego typu, jednak SpaceX i inne firmy zaczęły współpracować m.in. z Międzynarodową Unią Astronomiczną (IAU) i Europejskim Obserwatorium Południowym (ESO) w celu znalezienia rozwiązań zmniejszających jasność satelitów, aby możliwie najmniej przeszkadzały w badaniach kosmosu.

Jaśniejsza od starlinków jest Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS). Jej przeloty to dość spektakularny widok. Nad Polską będzie widoczna na nocnym niebie przez cały lipiec. Terminy przelotów stacji ISS, a także starlinków, nad swoją okolicą można sprawdzać w witrynaach internetowych lub aplikacjach mobilnych skierowanych do entuzjastów śledzenia takich obiektów.

Grupa satelitów systemu Starlink widziana z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, 13.04. 2020 r. (<a href="https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=89263891">NASA</a> / <a href="https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=89263891">domena publiczna</a>)

Grupa satelitów systemu Starlink widziana z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, 13.04. 2020 r. (NASA / domena publiczna)

Punkt odsłoneczny

6 lipca o godzinie 0.27 nasza planeta znajdzie się w aphelium, nazywanym również punktem odsłonecznym. Tym terminem określany jest punkt orbity położony najdalej od Słońca. U nas panuje wtedy lato, co jest najlepszym przykładem tego, że pory roku nie zależą od odległości Ziemi od Słońca. Dzieje się tak dlatego, że orbita naszej planety niewiele odbiega od kołowej (różnica w skrajnych punktach to zaledwie kilka milionów kilometrów wobec ok. 150 milionów kilometrów średniej odległości Ziemia–Słońce), a więc ilość docierającej energii jest zbliżona. Przyczyną występowania pór roku na Ziemi jest natomiast nachylenie osi obrotu naszej planety względem płaszczyzny orbity (w połączeniu z ruchem obiegowym wokół Słońca), co powoduje, że w różnych częściach roku jedna lub druga półkula otrzymuje większe nasłonecznienie.

Źródło: PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję