W Narwiańskim Parku Narodowym trwa szczyt przelotów gęsi. Park zachęca do odwiedzin i obserwacji migrujących ptaków

Narwiański Park Narodowy i Biebrzański Park Narodowy są ważnym miejscem odpoczynku dla migrujących wiosną ptaków, które na tych terenach zatrzymują się i pożywiają. Mają tam do odpoczynku odpowiednie warunki, m.in. otwarte, zalane wodą obszary. Zdjęcie ilustracyjne (<a href="https://pixabay.com/pl/users/manufaktura_podlaska2022-25038482/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=6915430">Manufaktura_Podlaska2022</a> / <a href="https://pixabay.com/pl//?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=6915430">Pixabay</a>)

Narwiański Park Narodowy i Biebrzański Park Narodowy są ważnym miejscem odpoczynku dla migrujących wiosną ptaków, które na tych terenach zatrzymują się i pożywiają. Mają tam do odpoczynku odpowiednie warunki, m.in. otwarte, zalane wodą obszary. Zdjęcie ilustracyjne (Manufaktura_Podlaska2022 / Pixabay)

Duże rozlewiska, setki, a nawet tysiące ptaków odpoczywających w wędrówce na północ można obecnie obserwować w Narwiańskim Parku Narodowym. Park zachęca miłośników przyrody do wycieczek i obserwacji.

Narwiański PN – obok Biebrzańskiego PN – to tereny objęte międzynarodową konwencją o ochronie obszarów wodno-błotnych, która w 1971 r. została podpisana w irańskim mieście Ramsar. Oba parki są ważnym miejscem odpoczynku dla migrujących wiosną ptaków, które na tych terenach zatrzymują się i pożywiają. Mają tam do odpoczynku odpowiednie warunki, m.in. otwarte, zalane wodą obszary.

„Bieżąca sytuacja wodna na terenie parku jest niezła” – ocenił w wypowiedzi dla PAP dr Mikołaj Pruszyński z Narwiańskiego PN. Dodał, że w porównaniu z kilkoma ostatnimi latami suchymi, gdy wody było bardzo mało, w tym roku mimo stosunkowo słabej pokrywy śnieżnej maksymalny poziom wody i tak wyniósł 140 cm. Wspomniał, że wyższy poziom wody odnotowano siedem lat temu”.

Pomiar dokonywany jest na wodowskazie koło siedziby parku w Kurowie.

Jak podał Pruszyński, z danych zgromadzonych podczas długoletnich obserwacji wynika, że najwyższy poziom wody na terenie parku przekraczał 186 cm. „To było naprawdę dużo wody. To był ewenement. Od 20 lat czegoś takiego nie było” – powiedział. Wspomniał również, że np. dwa, trzy lata temu poziom wody w rozlewiskach wynosił 80-90 cm. Obecną sytuację wodną w parku określił więc nie jako idealną, lecz niezłą w porównaniu z ostatnimi pięcioma laty.

Badacz tłumaczył, że jeśli nie ma opadów deszczu, to poziom wody spada o ok. 2-3 cm w ciągu doby. A gdy deszcz popada przez kilka dni, znów przybywa jej kilka centymetrów. Ocenił, że przy obecnej porze roku rozlewiska i tak się zmniejszają. „Ale i tak jeszcze woda jest poza korytem rzeki. Wszystkie tereny zalewowe, które są w granicach parku, w granicach doliny rzecznej, jeszcze są pod wodą” – poinformował.

Opowiadał, że przykładowo w okolicach Suraża, na otwartym terenie, widać po prostu „lustro wody” i są tysiące ptaków. „Jest bardzo ładnie. Na Narwi teraz jest szczyt przelotów gęsi” – mówił. Sporo jest gęsi gęgaw, które w Polsce zakładają lęgi. „Już zaczynają kojarzyć się w pary. Natomiast mija już przelot innych gatunków, np. gęsi zbożowej, gęsi białoczelnej” – powiedział.

Na rozlewiskach można tez obserwować sporo lecących kaczek, np. rożeńce.

Pruszyński powiedział również, że w ostatnich dniach widział już także pierwsze stado batalionów, rzadko widywanego gatunku, słyszał także pierwszy raz po zimie wędrownego ptaka wodnego – bąka zwyczajnego. Bąk nie zimuje w Polsce. „To jest duży ptak. On jest lęgowy na terenie naszego parku. Mamy kilkanaście par” – dodał.

Wkrótce zacznie się przelot kaczek świstunów, które odpoczną nad Narwią i polecą dalej na północ. „Non stop lecą ptaki, wydają odgłosy, tworzą piękne klucze na niebie. To ma miejsce raz do roku tak naprawdę, bo jesienne przeloty nie są takie spektakularne. Wtedy ptaki z północy lecą wzdłuż morza i tylko niewielka część populacji leci kontynentalnie, dlatego gros ptaków można zobaczyć teraz” – powiedział badacz.

Aby poprawiać warunki wodne, Narwiański PN przeprowadził prace przywracające nawodnienie w kilku miejscach. Udrażniano i pogłębiano oddzielne, boczne koryta Narwi. Pruszyński poinformował, że prace były prowadzone między Uhowem a Surażem, w okolicach Kolonii Bokiny oraz w rejonie Rzędzian. Były to prace w ramach projektu ochrony siedlisk na obszarze Natura 2000 Narwiańskie Bagna.

„Przede wszystkim to służy jak najdłuższemu zatrzymaniu wody w parku, bo na tym nam zależy. Chodzi też o ‘odkorkowanie’ tych części dolin, do których woda nie docierała. Odtwarza się miejsca gniazdowania ptaków wodno-błotnych. To też wpływa bardzo korzystnie na populację ryb […] i to też działa pozytywnie na siedliska, zbiorowiska roślinne”.

Z okazji Światowego Dnia Wody 22 marca w Ośrodku Edukacji Przyrodniczej „Młynarzówka” Narwiańskiego PN odbędzie się pokaz filmu o Narwi. W obchodach święta planowany jest udział generalnego dyrektora ochrony środowiska Andrzeja Szwedy-Lewandowskiego.

Na podstawie relacji Izabeli Próchnickiej, PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję