Przymusowe rozdzielanie rodziców i dzieci wywołuje oburzenie w objętym lockdownem Szanghaju
Na jednym ze szpitalnych oddziałów uchwycono na filmie maluszki siedzące po troje lub czworo na łóżkach dla dorosłych, jak płaczą i domagają się uwagi, ale nie ma przy nich nikogo dorosłego. W innym pomieszczeniu, wielkości dużej sali konferencyjnej, od ściany do ściany ustawiono długie rzędy łóżek i przydzielono tylko kilka dorosłych opiekunek, które próbowały uspokoić kwilące niemowlęta, jednak tych było tam zdecydowanie za dużo. Na trzecim ujęciu z szanghajskiego szpitala widać popłakującego chłopca w zielonej koszuli, jak ...