W Irlandii Polka utonęła w morzu, gdy ratowała 10-letniego syna
34-letnia Polka utonęła w Irlandii, próbując ratować 10-letniego syna, który miał problemy w wodzie. Zdołała go dociągnąć do skał, ale sama została porwana przez silny prąd morski – informowały w poniedziałek irlandzkie media. Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę po południu na plaży Ballycroneen, niedaleko Cork na południowym wybrzeżu Irlandii. Jak relacjonują irlandzkie media, gdy Joanna W. zobaczyła, że jej syn Stanisław ma problemy w wodzie, ruszyła mu na pomoc i zdołała go dociągnąć do pobliskich skał wystających ...