Władze Hongkongu zakazały używania masek podczas protestów, powołując się na przepisy nadające administracji niemal nieograniczone uprawnienia
Administracja Hongkongu powołała się w piątek na przepisy o stanie kryzysowym, wprowadzone w czasach kolonialnych i niestosowane od pół wieku, i zabroniła zasłaniania twarzy w czasie demonstracji. Zakaz wszedł w życie o północy z piątku na sobotę miejscowego czasu. O wprowadzeniu zakazu poinformowała szefowa administracji Hongkongu Carrie Lam na konferencji prasowej z udziałem członków jej gabinetu. Uzasadniła to eskalacją przemocy na ulicach całego miasta w związku z trwającymi od prawie czterech miesięcy antyrządowymi protestami. Przeciwko zakazowi protestowały w piątek w Hongkongu tysiące ...