Szef NASA Bill Nelson ostrzegł, że Chiny wykorzystują swój program kosmiczny do próby przejęcia Księżyca, czemu chiński reżim zaprzecza.
Nelson powiedział 2 lipca niemieckiemu dziennikowi „Bild”: „Musimy być bardzo zaniepokojeni, że Chiny lądują na Księżycu i mówią: To jest teraz nasze i trzymajcie się z daleka”.
Celem programu kosmicznego Chin „jest wojskowy program kosmiczny”, a jego osiągnięcia są zbudowane na kradzieży technologii – powiedział Nelson.
Chiński reżim zaprzeczył zarzutom Nelsona.
„To nie jest pierwszy raz, kiedy administrator NASA zaatakował Chiny, lekceważąc fakty” – powiedział rzecznik chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Zhao Lijian.
„Chiny zawsze opowiadają się za pokojowym wykorzystaniem przestrzeni kosmicznej, sprzeciwiają się uzbrojeniu i wyścigowi zbrojeń w przestrzeni kosmicznej” – dodał.
Jednak eksperci powiedzieli chińskojęzycznej edycji „The Epoch Times”, że kradzież technologii kosmicznej jest nagminną praktyką Komunistycznej Partii Chin, a sam program kosmiczny jest częścią wojskowych Sił Wsparcia Strategicznego.
Plagiat technologiczny
Podczas przesłuchania w Kongresie 17 maja Nelson ostrzegał przed wyścigiem kosmicznym z Chinami. W szczególności ostrzegał przed agresją Chin w przestrzeni kosmicznej i zagrożeniami dla cyberbezpieczeństwa wynikającymi z kradzieży technologii. Powiedział: „Są całkiem dobrzy w kradzieży”.
Yue Changzhi jest emerytowanym inżynierem elektroniki z Instytutu nr 2 Ministerstwa Przemysłu Lotniczego Chin.
Powiedziała „The Epoch Times”, że nie ma wątpliwości, iż Pekin rozwinął swoją technologię lotniczą i kosmiczną, polegając na kradzieży.
Stwierdziła, że kradzieże zaczęły się w latach 60., kiedy została zatrudniona w ministerstwie. Jej zadaniem był rozwój pocisków i systemów antyrakietowych w dziale elektroniki.
„To był wczesny okres, kiedy Ministerstwo Przemysłu Lotniczego dopiero powstawało. Plagiat był jego podejściem, czyli robienie kopii rzeczy wymyślonych przez innych z niewielką zmianą wyglądu” – powiedziała Yue.
Ambicje militarne
Nelson wydał oświadczenie 19 maja 2021 roku po tym, jak Chiny opublikowały pierwsze zdjęcia z łazika marsjańskiego Zhurong.
„Gratulacje dla Chińskiej Narodowej Agencji Kosmicznej z powodu otrzymania pierwszych zdjęć z łazika marsjańskiego Zhurong!” – napisał Nelson.
Jednak podczas tegorocznego przesłuchania w Kongresie Nelson ostrzegł, że „ciąży na nas obowiązek bardzo poważnego traktowania cyberbezpieczeństwa […] w odniesieniu do rządu, lecz także sektora prywatnego”.
Na pytanie, jakie cele wojskowe Chiny mogą realizować w przestrzeni kosmicznej, Nelson bez ogródek odpowiedział: „Cóż, jak myślisz, co dzieje się na chińskiej stacji kosmicznej? Uczą się tam, jak niszczyć cudze satelity” – relacjonował „Bild”.
Komentator Wang He zwrócił uwagę, że chiński program kosmiczny został zbudowany w afiliacji z [Chińską] Armią Ludowo-Wyzwoleńczą (ChALW).
Wyjaśnił, że centra wynoszenia satelitów, takie jak Jiuquan i Taiyuan, są pod kontrolą wojska. Oba ośrodki znajdują się w bazie testowej i szkoleniowej Sił Wsparcia Strategicznego ChALW.
Następnie podkreślił, że w ostatnich latach reżim manipulował swoim twierdzeniem „o wykorzystaniu przestrzeni kosmicznej do celów pokojowych, promowaniu cywilizacji ludzkości i postępu społecznego” jako przykrywką dla poszukiwania międzynarodowej współpracy w celu kradzieży technologii.
Powiedział: „Tak zwane chińskie firmy prywatne zaangażowane w międzynarodową współpracę są nadal pod kontrolą partii komunistycznej”.
Innymi słowy, są one „firmami przykrywkami” – stwierdził.
Współpraca przy artykule: Lin Cenxin i Chang Chun.
Mary Hong współpracuje z „The Epoch Times” od 2020 roku. Relacjonuje kwestie związane z prawami człowieka i polityką w Chinach.
Tekst oryginalny ukazał się w anglojęzycznej edycji „The Epoch Times” dnia 2022-07-06, link do artykułu: https://www.theepochtimes.com/china-rebuts-weaponization-of-space-program-claim-by-nasa-administrator_4579757.html