Swiatłana Cichanouska wzywa ONZ do potępienia przemocy na Białorusi

Białorusinki biorą udział w demonstracji kobiet w centrum Mińska, Białoruś, 4.09.2020 r. (STRINGER/PAP/EPA)

Białorusinki biorą udział w demonstracji kobiet w centrum Mińska, Białoruś, 4.09.2020 r. (STRINGER/PAP/EPA)

Liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska wezwała w piątek ONZ do potępienia brutalnej przemocy, stosowanej przez służby bezpieczeństwa wobec demonstrantów na Białorusi. Zaapelowała także o wysłanie na Białoruś misji obserwacyjnej ONZ.

„My, naród białoruski, potrzebujemy pomocy ONZ w celu powstrzymania rażących naruszeń praw człowieka i cynicznego braku szacunku dla godności ludzkiej w samym sercu Europy” – powiedziała była kandydatka na prezydenta. Cichanouska w piątek uczestniczyła online w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ, poświęconemu sytuacji w jej kraju.

„Prosimy ONZ, by potępiła nadmierne użycie siły przez białoruskie służby bezpieczeństwa przeciwko demonstrantom” – apelowała liderka opozycji. Wezwała do bezzwłocznego wysłania na Białoruś międzynarodowej misji obserwacyjnej, która dokumentowałaby sytuację na miejscu. Podkreśliła, że Komisja Praw Człowieka ONZ powinna zorganizować specjalną sesję na temat sytuacji praw człowieka na Białorusi.

Cichanouska wystąpiła na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ poprzez łącze wideo z Wilna. Przekonywała, że codzienne demonstracje na Białorusi i strajki w zakładach pracy świadczą o tym, że „Białorusini się obudzili”. Naród nie może być zakładnikiem jednego człowieka – mówiła, odnosząc się do prezydenta Alaksandra Łukaszenki. Oceniła, że jego władza jest wątpliwa z prawnego punktu widzenia i że naród jej nie akceptuje.

Podkreśliła, że żądania uczestników protestów na Białorusi są proste – chodzi im o zaprzestanie przemocy, uwolnienie więźniów politycznych i uczciwe wybory. Przekonywała, że jedynie Łukaszenka stanowi przeszkodę w spełnieniu tych żądań. Cichanouska zarzuciła mu, że rozpaczliwie trzyma się władzy i odmawia słuchania swego narodu.

„Współpraca z reżimem Łukaszenki oznacza popieranie przemocy” – oświadczyła. „Wzywam społeczność międzynarodową do wykorzystania wszystkich mechanizmów, by zatrzymać przemoc, w tym sankcji wobec poszczególnych osób odpowiedzialnych za naruszenia na wyborach i tych, którzy popełnili zbrodnie przeciwko ludzkości” – apelowała. Zapewniła, że opozycja jest gotowa do dialogu ze wszystkimi stronami i z krajami, które respektują suwerenność i integralność terytorialną Białorusi.

Na Białorusi od ponad trzech tygodni dochodzi do protestów przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich, które według oficjalnych wyników wygrał Alaksandr Łukaszenka. Według Centralnej Komisji Wyborczej zdobył on 80,1 proc. głosów, Swiatłana Cichanouska zaś 10,1 proc. Była kandydatka na prezydenta przebywa na Litwie. Przypuszcza się, że do wyjazdu została skłoniona przez władze białoruskie.

Źródło: PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję