Sąd w Rosji nakazał odwieszenie wyroku na Aleksieja Nawalnego, osadzenie w kolonii karnej

Lider rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny w szklanej kabinie podczas rozprawy w Moskiewskim Sądzie Miejskim, Moskwa, Rosja, 2.02.2021 r. (MOSCOW CITY COURT PRESS SERVICE HANDOUT/PAP/EPA)

Lider rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny w szklanej kabinie podczas rozprawy w Moskiewskim Sądzie Miejskim, Moskwa, Rosja, 2.02.2021 r. (MOSCOW CITY COURT PRESS SERVICE HANDOUT/PAP/EPA)

Sąd w Moskwie nakazał we wtorek, by wyrok trzy i pół roku w zawieszeniu wobec Aleksieja Nawalnego, wydany w 2014 roku, zamienić na bezwzględne wykonanie kary, a więc pozbawienie wolności. Nawalny ma być osadzony w kolonii o zwykłym reżimie na dwa lata i osiem miesięcy.

Wyrok nie jest prawomocny, a adwokaci opozycjonisty zapowiedzieli złożenie apelacji. Mają na to 10 dni. Do czasu uprawomocnienia się wyroku Nawalny ma pozostać w areszcie śledczym.

Opozycjonista został wyprowadzony przez konwojentów krótko po ogłoszeniu decyzji sądu. Na sali obecna była jego żona – Julia, której nie pozwolono pożegnać się z mężem. Nawalny zawołał do niej: „Nie martw się, wszystko będzie dobrze!”, a wcześniej narysował palcem serce na szybie kabiny, w której siedział podczas posiedzenia. Julia Nawalna po rozprawie nie udzieliła komentarza mediom.

Lider rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny podczas rozprawy w Moskiewskim Sądzie Miejskim, Moskwa, Rosja, 2.02.2021 r. (MOSCOW CITY COURT PRESS SERVICE HANDOUT/PAP/EPA)

Lider rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny podczas rozprawy w Moskiewskim Sądzie Miejskim, Moskwa, Rosja, 2.02.2021 r. (MOSCOW CITY COURT PRESS SERVICE HANDOUT/PAP/EPA)

Podczas procesu Nawalny powiedział, że powodem jego aresztowania jest „nienawiść i strach”, który – jak ocenił – żywi wobec niego prezydent Władimir Putin. Oświadczył też, że Putin „przejdzie do historii jako truciciel”. Nazwał też Putina „człowiekiem mieszkającym w bunkrze” i powiedział: „śmiertelnie go obraziłem tym, że przeżyłem” (po próbie otrucia – przyp. PAP).

„Najważniejsze w moim procesie jest nawet nie to, czym zakończy się on dla mnie. Nie jest trudno mnie wsadzić do więzienia. Najważniejsze jest to, po co to się dzieje – po to, aby zastraszyć wielką liczbę ludzi” – mówił opozycjonista. Dodał też: „nie można wsadzić do więzienia milionów i setek tysięcy (ludzi)” i powtórzył: „nie możecie wsadzić (do więzienia) całego kraju”.

Decyzja wydana przez sędzię Natalię Repnikową jest całkowicie zgodna z żądaniami Federalnej Służby Więziennej (FSIN), która żądała „odwieszenia” wyroku na Nawalnego. Tego samego domagała się prokuratura. FSIN utrzymywała, że Nawalny naruszał warunki okresu próby, nie stawiając się na żądanie służb więziennych.

Decyzja sądu dotyczy sprawy karnej, w której Nawalny został skazany za domniemaną defraudację funduszy francuskiej firmy Yves Rocher. W procesie z 2014 roku współoskarżonym był jego brat Oleg Nawalny, któremu sąd nie zawiesił wykonania kary i który odbył wyrok w kolonii karnej. Obaj nie przyznawali się do winy. Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPCz) zakwestionował wyrok.

Rosyjscy policjanci zatrzymują zwolennika Aleksieja Nawalnego w pobliżu Moskiewskiego Sądu Miejskiego, Moskwa, Rosja, 2.02.2021 r. (YURI KOCHETKOV/PAP/EPA)

Rosyjscy policjanci zatrzymują zwolennika Aleksieja Nawalnego w pobliżu Moskiewskiego Sądu Miejskiego, Moskwa, Rosja, 2.02.2021 r. (YURI KOCHETKOV/PAP/EPA)

W 2014 roku Nawalny spędził ok. 10 mies. w areszcie domowym i ten okres sąd uwzględnił – na wniosek FSIN – co oznacza, że czas kary ma być skrócony z trzech i pół roku do dwóch lat i ośmiu miesięcy.

Współpracownicy Nawalnego wezwali jego zwolenników do protestu we wtorek wieczorem na pl. Maneżowym koło Kremla. Na plac ściągnięto znaczne siły policyjne, przejścia podziemne zostały zablokowane, a najbliższe stacje metra – zamknięte dla pasażerów. Kordony policji ustawiły się na pl. Puszkina, gdzie 23 stycznia protestowali zwolennicy Nawalnego, oraz na ulicach wiodących do aresztu śledczego, gdzie opozycjonista jest przetrzymywany.

W rejonie Moskiewskiego Sądu Miejskiego policja zatrzymała we wtorek 370 osób. Zatrzymania trwały przez cały dzień; rozpoczęły się jeszcze przed rozpoczęciem posiedzenia o godz. 11 czasu moskiewskiego (godz. 9 czasu polskiego). Sąd ogłosił decyzję dziewięć godzin później.

Źródło: PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję