Przedstawiono projekt nowej Ustawy o obronie Ojczyzny

Wicepremier, przewodniczący Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych Jarosław Kaczyński (po prawej) oraz minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podczas konferencji prasowej, na której zaprezentowali założenia nowej Ustawy o obronie Ojczyzny, Warszawa, 26.10.2021 r. (Wojciech Olkuśnik / PAP)

Wicepremier, przewodniczący Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych Jarosław Kaczyński (po prawej) oraz minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podczas konferencji prasowej, na której zaprezentowali założenia nowej Ustawy o obronie Ojczyzny, Warszawa, 26.10.2021 r. (Wojciech Olkuśnik / PAP)

Wprowadzenie dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej dla ochotników zakłada projekt Ustawy o obronie Ojczyzny. Rezerwowa służba wojskowa ma być podzielona na aktywną i pasywną. Jak powiedział we wtorek szef MON Mariusz Błaszczak, projektowana armia powinna liczyć co najmniej 250 tys. żołnierzy zawodowych i 50 tys. żołnierzy WOT.

Państwo, które leży na granicy NATO i UE, musi mieć poważną siłę odstraszającą i możliwość skutecznej samodzielnej obrony przez dłuższy czas – powiedział na wtorkowej konferencji wicepremier Jarosław Kaczyński, prezentując założenia projektu Ustawy o obronie Ojczyzny. Jak podkreślił, chodzi o to, by siły naszej armii, możliwość tzw. projekcji siły, były wielokrotnie zwiększone; to potężny wysiłek, ale jakże nam potrzebny; nowa Ustawa o obronie Ojczyzny stwarza ku temu podstawy.

Projekt nowej ustawy przedstawił szef MON Mariusz Błaszczak. Poinformował on, że projekt Ustawy o obronie Ojczyzny wprowadza mechanizm pozyskania dodatkowych funduszy na uzbrojenie i na modernizację. Umożliwi też zwiększenie liczebności Wojska Polskiego.

Według Błaszczaka główne cele projektowanej ustawy to:

  • uelastycznienie zasad awansów w Siłach Zbrojnych
  • likwidacja „szklanego sufitu” dla szeregowych i podoficerów
  • wprowadzenie dodatkowych regulacji dyscyplinujących oraz zapobiegających korupcji i nepotyzmowi
  • uporządkowanie przepisów regulujących zasady pełnienia służby wojskowej.

Zgodnie z projektem wprowadzona zostanie dobrowolna zasadnicza służba wojskowa przeznaczona dla ochotników, a rezerwowa służba wojskowa zostanie podzielona na aktywną i pasywną.

Błaszczak wyjaśnił, że dobrowolna zasadnicza służba wojskowa będzie przeznaczona dla ochotników, którzy odbędą 28-dniowe szkolenie podstawowe, a potem przez 11 miesięcy odbędą szkolenie specjalistyczne. Ci, którzy przejdą ten kurs, będą mieli prawo przystąpienia do zawodowej służby wojskowej.

Według planów MON dobrowolna służba wojskowa ma się kończyć po 28-dniowym szkoleniu przysięgą, szeregowy ma po zaprzysiężeniu otrzymywać 4 tys. 400 zł brutto. Także po 11-miesięcznym szkoleniu specjalistycznym uposażenie ma być takie jak uposażenie szeregowego, czyli 4 tys. 400 zł brutto.

Szef MON dodał, że takie rozwiązanie zapewni państwu dostęp do wykwalifikowanych rezerwistów, którzy będą mieli także pierwszeństwo w rekrutacji do zawodowej służby wojskowej. Zapowiedział także wliczenie podchorążych do zawodowej służby wojskowej.

Jeśli chodzi o podzieloną rezerwową służbę wojskową, to do pełniących służbę pasywną zostaną zaliczone osoby zakwalifikowane do rezerwy bez złożenia przysięgi oraz osoby, które złożyły przysięgę, ale nie są zainteresowane służbą w wojsku.

Szef MON zastrzegł, że projektowana ustawa nie przewiduje przywrócenia obowiązkowej służby wojskowej.

Projektowana Ustawa o obronie Ojczyzny zakłada też powstanie nowego rodzaju wojsk – obrony cyberprzestrzeni. „Nie będzie to nowy rodzaj Sił Zbrojnych, będzie to nowy rodzaj wojsk. Tak jak na przykład wojska inżynieryjne w ramach wojsk lądowych” – wyjaśnił minister. Podkreślił, że wojska te będą realizować zadania „niezwykle istotne, jeżeli chodzi o odpowiedź na zagrożenia XXI wieku”.

Wprowadzone mają być nowe świadczenia motywacyjne dla żołnierzy: 1 tys. 500 zł dla tych, którzy zdecydują się zostać w służbie po 25 latach, oraz 2 tys. 500 zł – po 28 latach – poinformował Błaszczak. „Zależy nam na tym, żeby doświadczeni żołnierze zawodowi, jeśli zdrowie im pozwala, dalej mogli pełnić swoją służbę” – powiedział.

Według niego dla studentów uczelni cywilnych zainteresowanych służbą w armii zostanie wprowadzony program stypendialny; szansę na stypendium będą mieli studenci kierunków, którymi zainteresowane są siły zbrojne. Stypendium będzie wypłacane na podstawie umowy, na mocy której student zobowiąże się do służby wojskowej przez 5 lat od momentu zakończenia studiów.

Błaszczak zapowiedział także rozszerzenie programu szkół Legii Akademickiej, czyli zajęć wojskowych na wybranych uczelniach. Dodał, że będą wynagrodzenia za udział w ćwiczeniach wojskowych, będą też ćwiczenia po zakończeniu kursu w ramach Legii Akademickiej. Jak zaznaczył, po zakończeniu programu student będzie otrzymywał stopień kaprala rezerwy, a po przejściu odpowiedniego kursu – również stopień oficerski.

Minister zapowiedział ponadto stypendia dla osób, które chcą po studiach cywilnych zostać oficerami. Po zdaniu matury będą oni podpisywali umowę z MON, potem, po I roku nauki, przejdą 28-dniowe szkolenia wojskowe. Ćwiczenia wojskowe oraz udział w zajęciach praktycznych będzie obowiązkowy przez cały okres studiów, a po ich zakończeniu zainteresowani będą przechodzić kurs oficerski i wówczas zostaną zatrudnieni na stanowiskach oficerskich.

Zmiany obejmą także studentów uczelni wojskowych. „Mamy 5 uczelni wojskowych, obecnie mają oni status podchorążych w służbie kandydackiej. Niestety, w służbie podchorążych są ograniczenia, czego doświadczyliśmy w czasie pandemii, a poza tym uposażenie podchorążych jest niższe niż żołnierzy zawodowych. Po zmianach studenci uczelni wojskowych uzyskają status żołnierzy zawodowych od I roku studiów, będą także uzyskiwać uposażenia równe uposażeniu żołnierzy zawodowych” – podkreślił Błaszczak.

Nowa ustawa zmienić ma także system rekrutacji żołnierzy. Ma się nią zajmować jedna jednostka ogólnopolska i 16 jednostek wojewódzkich. Obecnie zajmuje się tym 16 jednostek wojewódzkich i 80 podległych, jednak ze względu również na inne zadania, związane z zarządzaniem kryzysowym, rekrutacja jest traktowana „marginalnie”.

Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych zasilany ma być wpływami ze skarbowych papierów wartościowych, środkami z obligacji wyemitowanych przez Bank Gospodarstwa Krajowego, wpłatami z budżetu państwa, wpłatami z zysku z Narodowego Banku Polskiego.

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podczas konferencji prasowej w Warszawie, 26.10.2021 r. (Wojciech Olkuśnik / PAP)

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podczas konferencji prasowej w Warszawie, 26.10.2021 r. (Wojciech Olkuśnik / PAP)

Według Błaszczaka projektowana armia powinna liczyć co najmniej 250 tys. żołnierzy zawodowych i 50 tys. żołnierzy WOT.

Błaszczak powiedział też, że do służby w wybranych specjalnościach dopuszczone będą też osoby niepełnosprawne. Podkreślił, że chodzi o rekrutację na stanowiska związane z cyberbezpieczeństwem. „Są to ludzie, którzy mają wybitne zdolności, którzy nie przeszliby komisji lekarskich, bo zdrowie nie pozwala im pełnić służby dajmy na to w wojskach lądowych” – dodał.

Wprowadzony ma też być nowy stopień wojskowy – starszy szeregowy specjalista. „To też jest odpowiedź na oczekiwania szeregowych, którzy osiągnęli stopień starszego szeregowego i to jest maksimum możliwości, jakie dziś mają. Chcemy wykorzystać ich wiedzę, umiejętności, w przypadku, w którym nie chcą być podoficerami z różnych przyczyn, ale są na przykład świetnymi kierowcami. Aby docenić ich umiejętności, wprowadzamy nowy stopień wojskowy, co daje tej grupie możliwość awansu” – powiedział Błaszczak.

„Przejmujemy zadania związane z udzielaniem zgody na służbę w obcym wojsku, dziś te zadania należą do MSWiA […], oraz gwarantujemy 24-miesięczną ochronę zatrudnienia dla żołnierzy dobrowolnej służby wojskowej, którzy zdecydują się, by zostać żołnierzami zawodowymi” – powiedział minister.

W projekcie ustawy wprowadzono też przepisy „dyscyplinujące, antykorupcyjne i antynepotyczne”. „Wprowadzamy możliwość zwolnienia żołnierza ze służby – w przypadku zachowania naruszającego godność i honor żołnierza lub nielicującego z powagą służby oraz zachowania godzącego w dobre imię i interes sił zbrojnych – nawet przed wydaniem prawomocnego wyroku, ale w przypadku gdy zostanie wszczęte postępowanie karne” – mówił Błaszczak, zaznaczając, że jeżeli sąd uzna, że żołnierz nie popełnił zarzucanego mu czynu, to wróci on do służby.

Szef MON powiedział, że projektowane propozycje antykorupcyjne wiążą się z planami zwiększenia zakupów na rzecz wojska. „Wprowadzamy przepisy, które będą dotyczyły tych żołnierzy, którzy są bądź będą odpowiedzialni za transakcje związane z kupowaniem sprzętu dla Wojska Polskiego” – poinformował. Przepisy te dotyczą ograniczenia w zatrudnieniu i posiadaniu akcji lub zasiadaniu w radach nadzorczych lub zarządach spółek przez okres trzech lat od zakończenia służby.

W kwestii przepisów antynepotycznych Błaszczak poinformował, że wprowadzany jest przepis, który „zakazuje bezpośrednich podległości służbowych między małżonkami lub członkami rodziny”.

Błaszczak zapowiedział też, że zostaną uelastycznione zasady awansu w wojsku i do jednego etatu zostaje przypisanych kilka stopni wojskowych. „Będzie więc możliwy awans liniowy na tym samym stanowisku” – powiedział. „Obecnie stopień wojskowy jest przypisany do etatu, a więc nie ma możliwości awansu liniowego w ramach jednego stanowiska. Żołnierz, który chce zdobyć wyższy stopień, jest zmuszony do szukania nowego stanowiska” – przypomniał Błaszczak.

Autor: Krzysztof Kowalczyk, PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję