Przedsiębiorca: Nadużywanie smartfonów przez dzieci może być problemem gospodarczym

Według ekspertów nadużywanie smartfonów przez najmłodszych nie pomaga w kształtowaniu cech pożądanych w pracy i potrzebnych, by odnieść sukces. Zdjęcie ilustracyjne (<a href="https://pixabay.com/pl/users/breman-650579/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=2056467">breman</a> / <a href="https://pixabay.com/pl/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=2056467">Pixabay</a>)

Według ekspertów nadużywanie smartfonów przez najmłodszych nie pomaga w kształtowaniu cech pożądanych w pracy i potrzebnych, by odnieść sukces. Zdjęcie ilustracyjne (breman / Pixabay)

Nadużywanie smartfonów przez dzieci jest problemem społecznym, rodzinnym, ale w przyszłości może stać się też problemem gospodarczym – powiedział PAP Adam Zych, przedsiębiorca i prezes Fundacji Projekt PL, która zorganizowała we wtorek w Krakowie konferencję „Uwaga! Smartfon”.

Adam Zych wyraził swoje przypuszczenia i obawy przede wszystkim jako pracodawca. Jak podkreślił, aby odnieść sukces, potrzeba pewnych cech charakteru, a nadużywanie smartfonów przez najmłodszych nie pomaga w kształtowaniu takich pożądanych cech.

„Trzeba np. przebywać w pracy od 8.00 do 16.00, skupiać się, czasami wykonywać nudne zadania” – wymieniał przedsiębiorca.

Jak zauważył, młode i najmłodsze pokolenie ogląda krótkie, czasem kilkusekundowe filmiki w internecie. Efektem tego są – jak oceniają psycholodzy – problemy z koncentracją.

„Jeżeli pokolenie smartfonowe wejdzie na rynek pracy, to co my, pracodawcy, będziemy musieli zrobić, żeby oni pracowali jednak kilka godzin i skupiali się na zadaniach?” – powiedział Adam Zych, który jest też członkiem Klubu Jagiellońskiego i absolwentem Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

Zwrócił też uwagę m.in. na problemy emocjonalne, jakie może u dzieci i młodzieży wywołać nadmiar czasu spędzonego przy smartfonie. Wiadomości tekstowe, przekazywane za pośrednictwem takich urządzeń, nie służą tworzeniu żywych relacji. Przedsiębiorca zauważył także, że pokolenie smartfonowe jest niechętne do podejmowania ryzyka.

Część rodziców kupuje dzieciom smartfony po to, aby mieć nad nimi kontrolę. Nie zawsze jednak ma to pozytywny skutek.

„Smartfon daje części rodzicom poczucie złudnej kontroli nad tym, co dzieje się z dzieckiem. Ale taka, zwłaszcza nadmierna, kontrola może wywołać także ogromny stres u dziecka” – powiedziała psycholog Bogna Białecka.

Jak zauważyła ekspert, kontakt dzieci, szczególnie małych, z ekranami, w tym ze smartfonami, jest dużym problemem i bardzo zaburza rozwój. Jednocześnie niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego problemu.

Towarzystwa psychologiczno-pedagogiczne stoją na stanowisku, że nastolatek do 18. roku życia nie powinien spędzać więcej niż trzy godziny dziennie przed ekranem.

Partnerem odbywającej się we wtorek w Krakowie konferencji „Uwaga! Smartfon” jest miasto Kraków.

Zgodnie z zapowiedziami wiceprezydenta miasta Andrzeja Kuliga, w przyszłości w Krakowie zostanie zrealizowane badanie polegające na tym, że dzieci na czas pobytu w szkole będą rezygnować z używania smartfonów. Możliwe, że w ramach planowanego projektu w szkołach pojawią się specjalnie schowki na smartfony. Wiceprezydent zauważył m.in., że zakaz korzystania ze smartfonów i tabletów obowiązuje w szkołach francuskich.

Autor: Beata Kołodziej, PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję