Potęga gospodarcza KPCh czyni amerykańskie korporacje „służalczymi” wobec Pekinu – analityk ds. Chin

Anders Corr, wydawca „Journal of Political Risk” i autor książki „The Concentration of Power”, Nowy Jork, 13.12.2021 r. (Bao Qiu / The Epoch Times)

Anders Corr, wydawca „Journal of Political Risk” i autor książki „The Concentration of Power”, Nowy Jork, 13.12.2021 r. (Bao Qiu / The Epoch Times)

Potęga gospodarcza Komunistycznej Partii Chin (KPCh) sprawia, że korporacje i rządy stają się „służalcze”, wspomagając plan Pekinu osiągnięcia globalnej hegemonii – twierdzi analityk ds. Chin Anders Corr.

„Korporacje, […] rządy, zaczynają podporządkowywać się temu, czego chce Komunistyczna Partia Chin […] w sposób, który naprawdę powinien nas niepokoić” – stwierdził Anders Corr, dyrektor firmy doradczej Corr Analytics i autor książki „The Concentration of Power” (pol. „Skoncentrowanie władzy”) w programie „American Thought Leaders” w EpochTV.

Corr, który jest również współpracownikiem „The Epoch Times”, powiedział, że KPCh wymusza na korporacjach wykonywanie jej poleceń w zamian za dostęp do chińskiego rynku, który stanowi 20 proc. światowej gospodarki. Dodał również, że firmy mają tendencję dostosowywania się do KPCh, ponieważ chcą sprzedawać swoje produkty dla 1,4 mld ludzi w Chinach i uzyskać od nich dostęp do taniej siły roboczej.

Stwierdził, że tak właśnie było w przypadku Apple. Firma podobno zawarła tajną umowę z KPCh w 2016 roku, w ramach której miała wydać 275 mld dolarów w Chinach w ciągu pięciu lat. Umowa obejmowała również wymuszony transfer technologii. Corr powiedział, że umowa była najwyraźniej wymuszona, ponieważ KPCh zakazała Apple sprzedaży niektórych aplikacji w App Store.

„Jeśli udowodnisz Chinom, że jesteś po stronie Komunistycznej Partii Chin […] przekażesz 275 mld dolarów w tajnej umowie transferu technologii do Chin, jeśli tego dowiedziesz […] to może dadzą ci lepszą ofertę […] która zmaksymalizuje twoje krótkoterminowe przychody [i] zwiększy twoją premię jako CEO, ale finalnie oszukasz akcjonariuszy” – powiedział Corr.

Argumentował, że takie działania są możliwe ze względu na koncentrację władzy przez KPCh, co pozwala jej „działać jako strażnik” chińskiego rynku. Amerykański prezydent nie ma dostępu do tego rodzaju władzy z powodu wolności gospodarczej w Stanach Zjednoczonych.

Według Corra, wiele firm zawierających umowy z KPCh jest skłonnych, z powodu chciwości, przymknąć oko na łamanie praw człowieka przez chiński reżim.

Corr wspomniał również, że niektórzy biznesmeni, tacy jak miliarder Ray Dalio, zarządzający funduszem hedgingowym, usprawiedliwiają swoje interesy z KPCh twierdzeniem, iż nie mogą angażować się w kwestie praw człowieka i sprawowanych rządów oraz że Stany Zjednoczone też mają swoje problemy. Jednak Corr uważa, że to stwierdzenie jest nie do przyjęcia.

„Nie można porównywać trzech ludobójstw w ChinachUjgurów, Tybetańczyków i Falun Gong – do tego, co dzieje się w Stanach Zjednoczonych” – powiedział Corr. „Porównywanie tych dwóch ze sobą jest całkowitym wybielaniem Chin i oczernianiem Stanów Zjednoczonych”.

Analityk dodał, że KPCh ma na celu osiągnięcie „globalnej hegemonii”, co jest akceptowaną prawdą w środowisku akademickim. Powiedział, że KPCh używa siły gospodarczej do rozszerzenia swoich wpływów politycznych w Stanach Zjednoczonych.

„Wpływ, jaki Pekin ma na amerykańską politykę poprzez nasze korporacje, jest właściwie dość podobny do wpływu, jaki Pekin ma w innych krajach” – powiedział Corr. „Czy to Uganda, czy Filipiny, mają tam całkiem sporą władzę, gdyż mają możliwość włączania i wyłączania importu i eksportu pomiędzy Chinami a wszystkimi innymi krajami na świecie”.

Zachodnie demokracje nie robią wystarczająco dużo, aby przeciwdziałać ekspansji KPCh, a powinny wraz z innymi krajami zachodnimi koordynować strategiczne podejście do Chin, „aby upewnić się, że nasze korporacje nie zaprzedają demokracji, kiedy robią interesy w Chinach” – stwierdził Corr.

„Powinniśmy stawiać większy opór. Powinniśmy widzieć więcej dowodów oporu wobec KPCh, których po prostu nie widzimy” – powiedział. „G7 […] oni nie potrafili nawet zgodzić się na dyplomatyczny bojkot igrzysk olimpijskich, kiedy w Chinach dochodzi do trzech ludobójstw”.

Danella Pérez Schmieloz pisze na temat Chin.

Jan Jekielek jest starszym redaktorem w „The Epoch Times” i gospodarzem programu „American Thought Leaders”. Kariera Jana obejmuje pracę akademicką, medialną oraz międzynarodową działalność na rzecz praw człowieka. W 2009 roku rozpoczął pracę w „The Epoch Times” na pełen etat i pełnił różne funkcje, w tym redaktora naczelnego strony internetowej. Jest producentem wielokrotnie nagradzanego filmu dokumentalnego o Holokauście „Finding Manny”.
@JanJekielek

Tekst oryginalny ukazał się w anglojęzycznej edycji „The Epoch Times” dnia 2021-12-24, link do artykułu: https://www.theepochtimes.com/ccps-economic-power-makes-american-corporations-subservient-to-beijing-china-analyst_4175506.html

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję