Reprezentujące Stowarzyszenie Wiosna, organizatora Szlachetnej Paczki, prezes Joanna Sadzik (pośrodku), project manager Magdalena Kowacka (po prawej), wiceprezes zarządu Dominika Langer-Gniłka (po lewej) podczas konferencji prasowej w siedzibie Stowarzyszenia w Krakowie, 14.12.2022 r. (Łukasz Gągulski/ PAP)
Wszystkie rodziny włączone do 22. akcji Szlachetna Paczka otrzymały wsparcie darczyńców. W tym roku to ponad 41 tys. potrzebujących, dla których paczki przygotowywało 473 tys. osób w całym kraju – podsumowało Stowarzyszenie Wiosna.
„W tym roku Szlachetna Paczka połączyła 597 tys. osób – darczyńców, którzy przygotowywali pomoc, wolontariuszy, którzy rodziny odwiedzali, tych, którzy tej pomocy potrzebowali, ale też wszystkich, którzy wspierali nas finansowo i dokładali cegiełkę do tego, byśmy mogli działać” – powiedziała Dominika Langer-Gniłka ze Stowarzyszenia Wiosna podczas środowej konferencji podsumowującej 22. Szlachetną Paczkę.
W sobotę i w niedzielę, w tzw. weekend cudów, paczki dotarły do 15,5 tys. rodzin w całej Polsce. W ten sposób darczyńcy obdarowali dokładnie 41 tys. 324 osoby. Wśród nich znalazło się 17,5 tys. dzieci, 5 tys. seniorów i 5 tys. samodzielnych rodziców. Jak wyszczególniła podczas konferencji prezeska Wiosny Joanna Sadzik, 60 proc. rodzin, do których dotarła pomoc, to rodziny, w których pojawiła się choroba lub niepełnosprawność. 30 proc. to gospodarstwa, w których często żyje jedna osoba, zwykle starsza kobieta.
„To osoby starsze, które mówią, że ta materialna paczka jest bardzo ważna, bo pomaga im przetrwać, ale jednocześnie równie ważny, jeśli nie ważniejszy, jest człowiek, czyli ten wolontariusz, który przyszedł, darczyńca, który wybrał. Czasem to są tacy darczyńcy, jak chłopcy z technikum, którzy podarowali pani Halinie paczkę, ale kiedy ją wnieśli, zobaczyli, że szafki kuchenne są lekko oberwane, naprawili je i już wiemy, że będą odwiedzać panią Halinę, więc zyskała wnuki” – opowiedziała Joanna Sadzik.
Podkreśliła również, że tegoroczną akcję od poprzednich różniła lista potrzeb. Zaznaczyła, że ze względu na sytuację gospodarczą w niemal każdej paczce znalazła się żywność i środki czystości.
„Te osoby, które dawały sobie radę od pierwszego do pierwszego, ale nie dawały sobie rady, kiedy zaczął przeciekać dach czy wysiadła lodówka, w tym roku poprosiły o żywność. Dlatego że wystarcza do dwudziestego, a w pozostałe dni albo uda się, albo nie. Mamy nadzieję, że to, co znalazło się w paczkach, pozwoli im złapać oddech na kilka miesięcy” – dodała Sadzik.
W tym roku do akcji włączyło się 473 tys. osób, a jedną paczkę przygotowywało średnio 31 darczyńców. 46 proc. wszystkich paczek zostało przygotowanych przez pracowników firm, instytucje czy przez placówki edukacyjne. Średnia wartość paczki wyniosła 3869 zł.
W 22. Szlachetną Paczkę było zaangażowanych 12 tys. wolontariuszy.
Autorka: Julia Kalęba, PAP.
