Według oficjalnych danych, na które w swoim reportażu powołało się Radio Free Asia (RFA), ponad 150 000 starszych osób zniknęło z imiennej listy ludzi pobierających świadczenia emerytalne w prowincji Hubei w pierwszym kwartale 2020 roku. Niektórzy mieszkańcy przypuszczają, że skrócona lista może być wynikiem zgonów związanych z COVID-19.
Powołując się na statystyki Departamentu Spraw Obywatelskich w Hubei, RFA poinformowało, że ponad 150 000 osób w podeszłym wieku, tzn. mających 80 lat lub starszych (dla regionu leśnego Shennongjia próg ten wynosi 75 lat), które pobierały świadczenia od państwa w pierwszym kwartale 2020 roku, zniknęło z listy świaczeniobiorców.
Pewien chiński naukowiec, który chciał pozostać anonimowy, powiedział RFA, że te dane są skrajnie anormalne, biorąc pod uwagę to, iż populacja Chin się starzeje.
Jego zdaniem ta anomalia może być spowodowana śmiercią wielu starszych ludzi na COVID-19 i dodał, że te statystyki dotyczą tylko określonej grupy wiekowej, dlatego ciężko byłoby określić prawdziwą liczbę ofiar śmiertelnych spowodowanych przez wirusa KPCh (Komunistycznej Partii Chin) w tej prowincji.
Dane na temat epidemii wirusa KPCh są nadal zaniżane w Chinach. Same władze często podają do wiadomości publicznej sprzeczne dane.
Według najnowszych oficjalnych danych Hubei zamieszkuje 59 milionów mieszkańców, a 11 milionów z nich mieszka w Wuhan, mieście, w którym po raz pierwszy wybuchła epidemia wirusa. W raporcie opublikowanym przez chińskie Narodowe Centrum Kontroli i Prewencji Chorób podano, że w ubiegłym roku 4,43 proc. ludzi w Wuhan (czyli ok. 698 500 osób) miało przeciwciała COVID-19 we krwi, co oznacza, że byli już wcześniej zarażeni wirusem. A to stanowi liczbę ponad dziesięć razy większą od oficjalnie podanej liczby przypadków.
Liu Jun, który pracuje dla organizacji pozarządowej mającej siedzibę w Chinach, powiedział RFA, że jego zdaniem liczba ofiar śmiertelnych COVID-19 jest ciągle znacznie zaniżana i obawia się, że ci, którzy będą próbowali znaleźć prawdziwe dane, zostaną ukarani przez chińskie władze.
W Wuhan istnieje zwyczaj, że w ciągu pierwszych trzech dni chińskiego Nowego Roku, który rozpoczął się 12 lutego, ludzie kupują bukiety nagietków lub chryzantem, aby uczcić pamięć o członkach rodziny, którzy zmarli w minionym roku.
Według relacji chińskojęzycznej edycji „The Epoch Times”, zapotrzebowanie na kwiaty było tak duże, że w wielu kwiaciarniach zabrakło produktów, zwłaszcza chryzantem, które są powszechnie używane w Wuhan podczas składania kondolencji.
Jeden z właścicieli kwiaciarni ujawnił, że był tak zajęty realizowaniem zamówień, że musiał pracować przez 50 godzin bez przerwy na sen.
Jeszcze inna kwiaciarnia, z ponad 30-letnim doświadczeniem w tej branży, odnotowała w tym roku nagły wzrost sprzedaży.
Zhang Hai, mieszkaniec Wuhan, którego ojciec zmarł w zeszłym roku na COVID-19, powiedział chińskojęzycznej edycji „The Epoch Times”, że fakt wyczerpania się lokalnych zapasów kwiatów sugeruje, iż liczba tamtejszych zgonów z powodu COVID-19 w zeszłym roku była znacznie wyższa od oficjalnie podanej przez chińskie władze.
Lokalne media państwowe Hubei Radio & TV Station zinterpretowały wzrost sprzedaży jako „konsumpcję odwetową”. Termin ten odnosi się do pewnego założenia dokonanego przez władze, że chińscy konsumenci idą na zakupy po zniesieniu obostrzeń, aby zrekompensować sobie mniejsze wydatki z okresu wybuchu epidemii.
Jednakże to twierdzenie rozgniewało mieszkańców Wuhan.
Tekst oryginalny ukazał się w anglojęzycznej edycji „The Epoch Times” dnia 2021-02-17, link do artykułu: https://www.theepochtimes.com/number-of-old-age-benefit-recipients-in-hubei-province-dropped-sharply-in-1st-quarter-of-2020-report_3699014.html