Państwa UE dają zielone światło na prace nad unijną ustawą Magnitskiego

Wysoki przedstawiciel Unii Europejskiej ds. zagranicznych Josep Borrell przybywa na konferencję prasową pod koniec Rady ds. Zagranicznych UE, ang. EU Foreign Affairs Council, Bruksela, 9.12.2019 r.<br/>(STEPHANIE LECOCQ/PAP/EPA)

Wysoki przedstawiciel Unii Europejskiej ds. zagranicznych Josep Borrell przybywa na konferencję prasową pod koniec Rady ds. Zagranicznych UE, ang. EU Foreign Affairs Council, Bruksela, 9.12.2019 r.
(STEPHANIE LECOCQ/PAP/EPA)

Ministrowie spraw zagranicznych państw UE dali w poniedziałek w Brukseli zielone światło do prac nad unijnym prawem, które byłoby odpowiednikiem przyjętych przez USA i inne kraje ustaw Magnitskiego – poinformował w poniedziałek nowy szef dyplomacji UE Josep Borrell.

Z propozycją w tej sprawie wyszła już jakiś czas temu Dania, ale do tej pory nie było zgody wszystkich państw członkowskich na podjęcie prac nad ustawą.

„Ta decyzja wymaga jednomyślności, dlatego jeśli którykolwiek z krajów członkowskich byłby przeciw, nie moglibyśmy jej podjąć w Radzie. Pewne państwa, które się sprzeciwiały, zmieniły zdanie, inni wciąż mają pytania i zastrzeżenia, ale jako prowadzący posiedzenie mogę stwierdzić, że był wystarczający konsensus, by uruchomić techniczny proces przygotowywania (ustawy)” – powiedział Borrell na konferencji prasowej po zakończeniu obrad ministrów.

Szefowie dyplomacji dyskutowali w poniedziałek o kwestii propagowania i ochrony praw człowieka na świecie, a także o instrumentach, jakie UE ma w tym zakresie. O wprowadzenie przez Unię Europejską nowego systemu sankcji za łamanie praw człowieka apelował w marcu Parlament Europejski.

Polska opowiada się za wprowadzeniem przez UE prawa Magnitskiego

Europosłowie argumentowali, że taki nowy system wzmocniłby rolę UE jako obrońcy praw człowieka w skali globalnej i powinien symbolicznie nosić imię Siergieja Magnitskiego. Podobne ramy prawne istnieją już w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i kilku krajach UE – w Estonii, na Łotwie, Litwie i w Wielkiej Brytanii.

„Przygotujemy wszystkie dokumenty i uruchomimy proces. […] Posiadanie takiego instrumentu, który daje możliwość ponadnarodowego reagowania, za zgodą Rady, na przypadki poważnego łamania praw człowieka daje nam dużo więcej siły i możliwości działania” – zaznaczył Borrell.

Za wprowadzeniem przez UE prawa Magnitskiego opowiada się Polska. „Chodzi o to, żeby jednak karać jakimiś sankcjami czy odmową wizy osoby, które łamią w sposób ewidentny prawa człowieka. Chodziłoby też o oddzielenie kwestii łamania praw człowieka od sytuacji wewnętrznej w danym państwie” – mówił w poniedziałek szef MSZ Jacek Czaputowicz.

Siergiej Magnitski, audytor Hermitage Capital Management, zmarł w 2009 roku w wieku 37 lat w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie. Wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w innym moskiewskim więzieniu – Butyrki. Jego pracodawcy i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został ciężko pobity przez strażników więziennych. Magnitski został aresztowany, gdy podczas przesłuchania w sprawie domniemanych oszustw podatkowych wymienił funkcjonariuszy MSW Rosji zamieszanych w przejęcia spółek i oskarżył ich o zagarnięcie z budżetu państwa równowartości 230 mln dolarów.

Przyjęta przez amerykański Kongres w grudniu 2012 roku, a następnie podpisana przez ówczesnego prezydenta Baracka Obamę ustawa Magnitskiego zakazuje wjazdu do USA oraz korzystania z amerykańskiego systemu bankowego osobom podejrzewanym o związek z pobiciem i śmiercią rosyjskiego prawnika.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka, PAP. Śródtytuł pochodzi od redakcji.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję