Obraz Józefa Brandta „Powrót z targu”, który sto lat temu trafił do Stanów Zjednoczonych i w Polsce nigdy nie był prezentowany, pokazano 12 czerwca w DESA Unicum. Wielbiciele malarstwa artysty mogą go jeszcze oglądać od 22 czerwca na wystawie monograficznej „Józef Brandt 1841-1915” w Muzeum Narodowym w Warszawie.
Rzadka szansa zobaczenia obrazu
Marek Wasilewicz historyk sztuki podkreśla: – To będzie pierwsza i zapewne ostatnia okazja, żeby obejrzeć dzieło, które 21 czerwca będzie licytowane na aukcji Sztuki Dawnej. Trafiło do nas dzieło bardzo ważne, dzieło, które nigdy nie było ani wystawiane, ani w ogóle obecne w Polsce. Brandt swoje prace sprzedawał nie tylko w Niemczech, jego obrazy trafiały również za ocean. „Powrót z targu” powstał w 1880 roku, a w 1908 roku został kupiony i wywieziony do Stanów Zjednoczonych – opowiada.
Po raz pierwszy w Polsce obraz został pokazany we wtorek 12 czerwca na wystawie przed aukcją w DESA Unicum. Będzie go można zobaczyć jeszcze „od 22 czerwca w ramach wielkiej wystawy monograficznej Józefa Brandta w Muzeum Narodowym” – podaje Wasilewicz.
Uwielbiał malować konie
Na obrazie olejnym „Powrót z targu” zobaczymy scenę rodzajową – powozy konne prowadzone przez kupców. Józef Brandt słynął z zamiłowania do koni, które malował w galopie, przedstawiał rozpędzone bryki, wyjazdy na polowania i powroty z łowów. Na płótnach spod jego pędzla obejrzymy Kozaków w stepie i husarię.
Sienkiewicz i Kossak
Jego twórczość wywarła wielkie wrażenie na Henryku Sienkiewiczu. Wpływ na malarstwo artysty miała z kolei przyjaźń z Juliuszem Kossakiem. Był on dla Brandta pierwszym nauczycielem i przewodnikiem po świecie sztuki. Wspólnie zwiedzali muzea w Paryżu, by analizować dzieła dawnych mistrzów.
Józef Brandt uznawany jest za wybitnego polskiego malarza przełomu XIX i XX w. Był przywódcą szkoły monachijskiej, do której należeli m.in. bracia Maksymilian i Aleksander Gierymscy, Alfred Wierusz-Kowalski i Władysław Czachórski.
Wartościowy dla kolekcjonerów
Obrazy artysty są cenione i od lat poszukiwane przez środowisko kolekcjonerskie. „Targ w okolicach Krakowa” w 2006 roku sprzedano za 443 tys. euro. Z kolei w 2008 roku „Utarczka” osiągnęła cenę 1,1 mln zł, a za „Potyczkę Tatarów z Kozakami” kolekcjoner zapłacił 870 tys. zł. Rok później za 1,2 mln zł został kupiony „Pochód z łupami – powrót z Wiednia”.
A.I., źródło: PAP.