Najdroższe młode pokolenie: Życiowe lekcje od 91-letniej babci

Najdroższe młode pokolenie – kolumna porad od naszych Czytelników skierowana do młodych ludzi (<a href="https://pixabay.com/pl/users/emailme3-3897743/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=1927320">emailme3</a> / <a href="https://pixabay.com/pl/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=1927320&quot;">Pixabay</a>)

Najdroższe młode pokolenie – kolumna porad od naszych Czytelników skierowana do młodych ludzi (emailme3 / Pixabay)

Jestem 91-letnią kobietą, mamą trójki dzieci i prababką sześciorga prawnucząt.

Poniższa lista jest tym, czego nauczyłam się w ciągu mojego życia. Niektórych rzeczy nauczyłam się z doświadczenia, ponieważ nie zawsze tych zasad przestrzegałam. Doświadczyłam mocnych ciosów losu i nauczyłam się, że rzeczy te są prawdziwe.

1. Bądź uczciwy we wszystkim, gdyż uczciwość daje Ci czyste sumienie. Nieuczciwość ściąga Cię w dół.

2. Nie mów źle o innych. Nie znasz ich pełnej sytuacji. Kiedy ktoś mówi o kimś negatywne rzeczy, spróbuj znaleźć coś pozytywnego do powiedzenia o tej osobie. Przekonasz się, że to tworzy w Tobie miłość i lepsze zrozumienie ludzi.

3. Módl się często do Boga o przewodnictwo w życiu, ponieważ życie może być czasami trudne i znajdą się chwile, kiedy nie będziesz wiedział, co robić. Wszystko ułoży się na swoim miejscu, może nie tak, jak byś chciał, ale przekonasz się, że cokolwiek się stanie, okaże się to dla ciebie satysfakcjonujące – a czasami zdumiewające.

4. Nie przejmuj się tym, co dzieje się na świecie, chyba że możesz coś z tym zrobić. Pozostań jednak w kontakcie z tym, co się dzieje, ponieważ możesz w jakiś mały lub duży sposób coś zmienić.

5. Pozostań w kontakcie z rodziną, od rodzeństwa po dziadków. Wiele zyskasz z ich historii, a gdy dorośniesz, będziesz żałować, że nie rozmawiałeś z nimi więcej, aby lepiej ich poznać. Uczyń rytuał przebywania z nimi co miesiąc lub częściej – jeśli mieszkają blisko – lub jeśli są daleko, odwiedzaj ich przynajmniej raz w roku.

6. Poświęć trochę swego czasu na samotność, ponieważ pewnego dnia możesz być sam i będziesz musiał być w stanie znaleźć sobie zajęcie. Zwykle dzieje się tak, gdy żyjesz dłużej niż Twoja rodzina lub przyjaciele. Poznaj swoich sąsiadów, abyś mógł im pomóc lub wezwać ich w razie potrzeby.

7. Utrzymuj aktywność umysłu i ciała, zawsze ucz się i doświadczaj nowych rzeczy.

8. Przed wyjazdem do innych krajów spróbuj odwiedzić wszystkie stany tego wspaniałego kraju. W Stanach Zjednoczonych są wspaniałe rzeczy do zobaczenia.

9. Kiedy i jeśli znajdziesz kogoś, z kim chciałbyś spędzić resztę życia, dobrze poznaj tę osobę przed podjęciem zobowiązania. Miłość od pierwszego wejrzenia czasami przynosi skutek odwrotny, a później możesz być niezadowolony i nieszczęśliwy.

10. I wreszcie, szczęśliwe małżeństwo zależy od współpracy i zrozumienia potrzeb Twojej bratniej duszy, i odwrotnie. Czuj się wolny i ciesz się rzeczami, które kochasz robić, i pozwól, aby Twój partner również był wolny. Bądźcie sobie wierni, aby w Waszym małżeństwie nie pojawiła się nieufność. Jeśli Twój partner chce, żebyście oboje zrobili coś razem, współpracuj i staraj się cieszyć chwilą, nawet jeśli nie jest to coś, na czym szczególnie Ci zależy. Zdarzą się chwile, kiedy też będziesz tak się czuł. A czasami, co zaskakujące, może Ci się to podobać. Będą chwile, kiedy będziecie na siebie źli, ale nigdy nie pozwólcie, by słońce zaszło nad Waszym gniewem. Pogódźcie się. Jeśli przez długi czas utrzymujesz złość, niszczy to trochę uwielbienie, jakie masz dla swojego partnera. Każdy mały uraz niszczy romantyzm, który miałeś na początku, więc uważaj, co robisz czy mówisz.

Patricia Toombs, Fresno

_______________

Kilka zasad, które starałem się przekazać moim dzieciom:

Nie możesz pomóc innym, dopóki nie pomożesz sobie.

Nigdy nie zapominaj o przysługach, które ktoś Ci wyświadczył, ale zawsze zapominaj o przysługach, które wyświadczyłeś innym.

Nie oceniaj mężczyzny ani kobiety, dopóki nie znajdziesz się w ich sytuacji.

Nigdy nie oglądaj się za siebie, coś może Cię wyprzedzić. Ruszaj naprzód, przeszłość to prolog.

L.J. Martin, Montana

_______________

Zwolnij, mów wolniej. My starsi ludzie słyszymy lepiej, kiedy ludzie mówią wolniej. Po co ten pośpiech?

Marty Chilton, Oregon

_______________

W ciągu wielu lat uczęszczania na nauki biblijne „Borrego Broads” (właściwie to przez 30 lat) zdecydowaliśmy się – dwukrotnie – odejść od [studiowania] dobrej Księgi. Przeprowadziliśmy niezależne i połączone studium o kobietach z Biblii. Było to bardzo interesujące i dowiedzieliśmy się kilku podstawowych informacji o wybitnych kobietach. Za drugim razem studiowaliśmy książkę zatytułowaną „Życie ukierunkowane na cel”. Jedna z pań powiedziała, że jej studium biblijne w kościele studiowało to i pomyślała, że wszyscy możemy z tego skorzystać.

Było to interesujące, ponieważ dowiedzieliśmy się, że Bóg ma dla nas cel, który może nie być taki, jak myśleliśmy, że jest naszym celem. Kiedy dorosłam, z radością spoglądałam wstecz na kilka interesujących wydarzeń i wspomnień. Dorastając, szłam przez życie, próbując robić „właściwe rzeczy” – tak jak się tego nauczyłam.

Istnieją wszystkie etapy człowieczeństwa: narodziny, dorastanie, uczenie się, oddawanie Bogu i bliźnim, a ostatecznie opuszczanie tego świata z nadzieją, że zrobiło się coś znaczącego w życiu. Pomyślałam, że muszę zrobić dla ludzkości coś pożytecznego: jak najwięcej się nauczyć, znaleźć kochającego towarzysza, założyć rodzinę i wnieść swoją wiedzę i rodzinę do społeczeństwa. Wydawało się to rozsądnym planem! Czuję teraz, że to zrobiłam. Starzejąc się, spoglądam wstecz na „dobre rzeczy”, które osiągnęłam, i zdaję sobie sprawę, że to coś więcej niż tylko te rzeczy. Życie jest wypełnione wartościami niematerialnymi!

Jak mój „cel” może pomóc innym? Widzę to u innych, gdy zajmują się codziennymi sprawami. Nie widzę celu mojego życia, dopóki nie czuję ciepłego uczucia pomagania komuś, głównie poprzez zachęcanie ludzi. Widzę fale na wodzie mojego życia, jak fale wytworzone przez kamyk rzucony do stawu.

Zdaję sobie sprawę, że to ludzie byli kamykami tworzącymi fale na wodzie mojego życia. Przypominam sobie i pielęgnuję wspomnienia ludzi, którzy mnie wspomagali. Nie potrafię zliczyć, ile razy zwątpiłam i zawiodłam przez lata, a ktoś podniósł mnie myślą lub gestem. Inspiruje mnie to, aby być czyimś kamykiem. Myślę, że moje życie ukierunkowane na cel, to być dla kogoś takim kamykiem!

Bonniegail Coleman, Kolorado

_______________

Kodeks podwładnego w wojsku: duża ryba, mała rybka

Załóżmy, że wzywa Cię przełożony. Twoje trzy dopuszczalne odpowiedzi to:

1. „Tak, sir”.

2. „Nie, sir”.

3. „Żadnej wymówki, sir”.

Następnie milcz!

Stań na baczność i utrzymuj kontakt wzrokowy (będziesz się pocić!).

Przełożony najprawdopodobniej poprosi o wyjaśnienia.

  • Nie zadawaj następnych pytań.
  • Nie obwiniaj innych, służby, pogody ani systemu.
  • Na litość boską, nie kłam ani nie zmyślaj!
  • Bierz odpowiedzialność za swoje działania oraz ich rezultaty.

Przełożony zna ten kod i jeśli będziesz się go trzymać bez mrugnięcia okiem, przełożony trochę ci poluzuje, może nawet się uśmiechnie – bywało, bywało!

Zapytaj: „Mogę już odejść, sir?”. Jeśli powie: „Tak”, cofnij się o krok, zrób w tył zwrot i uciekaj!

Przełożony ma inne ryby do usmażenia!

ppłk Clair E. Walter USAF (w stanie spoczynku)

_______________

Pojechałem z kilkoma przyjaciółmi do Sturgis w Dakocie Południowej, aby wziąć udział w ich corocznym zlocie motocyklowym, który odbywał się w sierpniu. Jest to okazja, aby spotkać wszystkie typy ludzkich charakterów, aby podzielić się doświadczeniami, podziwiać motocykle i wypić kilka piw. To także okoliczność, w której można spotkać bardzo grubiańskie osoby, które są tam po to, by wyładować gniew lub okazać swoje nastawienie wobec niczego niepodejrzewających uczestników. To miejsce, w którym należy pamiętać o tym, co nazywam „mocą ukłonu”. Samo skinienie głową, gdy ktoś się do Ciebie zbliża, może zażegnać każdą nieprzyjemną sytuację. Wystarczy odrobina okazanego uznania. Jednak skinienie głową nie zawsze działa.

Kiedy siedziałem przy barze, groźnie wyglądający motocyklista Hell’s Angels siedział na siedzeniu obok mnie, a ja przywitałem go moim opatentowanym skinieniem głowy.

„Na co się gapisz?” nie była odpowiedzią, jakiej się spodziewałem. Zdając sobie sprawę, że muszę jak najszybciej i spokojnie załagodzić sytuację, odpowiedziałem: „Na człowieka, któremu przydałoby się piwo. Mogę Ci postawić?”. To nie tylko rozbroiło sytuację, ale człowiek ten stał się dla mnie serdeczny, jakby był moim najlepszym przyjacielem.

Ktoś kiedyś powiedział, że osobie, która pierwsza zadaje cios, brakuje słów.

Steve Lurie, Illlinois

_______________

Jakiej rady chcieliby Państwo udzielić młodszym pokoleniom?

Zapraszamy Państwa, wszystkich naszych Czytelników, abyście opowiedzieli nam o swoich spostrzeżeniach na temat ponadczasowych wartości, które Państwa zdaniem definiują dobro i zło, abyście udzielili rad i podzielili się ciężko zdobytym doświadczeniem. Czujemy, że wraz z upływem czasu coraz mniej mądrości jest przekazywanych młodszym pokoleniom, a tylko mając silne podstawy moralne, przyszłe pokolenia będą mogły dobrze prosperować.

Poradę wraz z pełnym imieniem i nazwiskiem, nazwą państwa i danymi kontaktowymi można wysłać na adres: [email protected], lub: Next Generation, The Epoch Times, 5 Penn Plaza, 8th Fl., New York, NY 10001.

Tekst oryginalny ukazał się w anglojęzycznej edycji „The Epoch Times” dnia 2021-09-29, link do artykułu: https://www.theepochtimes.com/dear-next-generation-lessons-from-a-91-year-old-grandmother_4017247.html

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję