![Mężczyzna ze wsi Kozłowo w gminie Sorkwity zauważył dym wydobywający się z domu znajdującego się po sąsiedzku i pobiegł sprawdzić, co się stało. Zdjęcie ilustracyjne (<a href="https://pixabay.com/pl/users/stevepb-282134/?utm_source=link-attribution&utm_medium=referral&utm_campaign=image&utm_content=981400">Steve Buissinne</a> / <a href="https://pixabay.com/pl/?utm_source=link-attribution&utm_medium=referral&utm_campaign=image& utm_content=981400">Pixabay</a>)](https://epochtimes.pl/wp-content/plugins/lazy-load/images/1x1.trans.gif)
Mężczyzna ze wsi Kozłowo w gminie Sorkwity zauważył dym wydobywający się z domu znajdującego się po sąsiedzku i pobiegł sprawdzić, co się stało. Zdjęcie ilustracyjne (Steve Buissinne / Pixabay)
Mieszkaniec Kozłowa uratował 80-letniego sąsiada, w którego domu wybuchł pożar – poinformowała w środę warmińsko-mazurska policja. Senior nie był w stanie samodzielnie wydostać się z płonącego i zadymionego budynku.
Według policji 54-latek ze wsi Kozłowo w gminie Sorkwity zauważył dym wydobywający się z domu znajdującego się po sąsiedzku.
„Natychmiast pobiegł zobaczyć, co się stało. Gdy zajrzał przez okno w kuchni, zauważył płomienie i zadzwonił po służby ratunkowe. Podczas rozmowy z dyspozytorem usłyszał głos mężczyzny, który wołał ratunku” – poinformowała mł. asp. Paulina Karo z mrągowskiej policji.
Pomimo dużego zadymienia wszedł do budynku. Odnalazł tam 80-letniego właściciela domu, który stał oparty o ścianę w korytarzu i nie był w stanie sam opuścić pomieszczenia. 54-latek wyprowadził go na zewnątrz.
Po chwili przyjechały służby ratunkowe. Strażacy ugasili pożar, a ratownicy medyczni zabrali 80-latka do szpitala na obserwację.
„Gdyby nie czujność sąsiada, to zdarzenie mogło skończyć się tragicznie. Na szczęście, dzięki jego szybkiej i zdecydowanej reakcji 80-latek nie doznał żadnych obrażeń” – przekazała policjantka.
Autor: Marcin Boguszewski, PAP.