KGP: Na granicy jeden z policjantów został poważnie ranny

Funkcjonariusze policji przy granicy polsko-białoruskiej w okolicach Kuźnicy, 11.11.2021 r., wydane 14.11.2021 r. (Irek Dorożański/Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej/PAP)

Funkcjonariusze policji przy granicy polsko-białoruskiej w okolicach Kuźnicy, 11.11.2021 r., wydane 14.11.2021 r. (Irek Dorożański/Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej/PAP)

Niestety – w wyniku ataku osób inspirowanych przez stronę białoruską jeden z policjantów został dość poważnie ranny, aktualnie udzielana jest mu pomoc, karetka pogotowia przewozi Policjanta do szpitala, prawdopodobnie doszło do pęknięcia kości czaszki po uderzeniu przedmiotem – poinformowała na Twitterze Polska Policja.

Policja podała na swoim Twitterze, że na granicy polsko białoruskiej podczas ataku cudzoziemców doszło do poważnego zranienia jednego z policjantów. „Niestety – w wyniku ataku osób inspirowanych przez stronę białoruską jeden z policjantów został dość poważnie ranny, aktualnie udzielana jest mu pomoc, karetka pogotowia przewozi Policjanta do szpitala, prawdopodobnie doszło do pęknięcia kości czaszki po uderzeniu przedmiotem” – napisała policja.

Wpis udostępnił też rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. „Jeden z funkcjonariuszy @PolskaPolicja został ranny w twarz. Trafiono go przedmiotem rzuconym przez atakujących polską granicę. Poszkodowany jedzie do szpitala” – napisał. „Atak migrantów na naszą granicę, polskich funkcjonariuszy i żołnierzy trwa” – dodał.

Kilka chwil wcześniej Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że agresywni migranci wciąż rzucają kamieniami w stronę naszych żołnierzy i funkcjonariuszy. „Polskie służby odpierają atak” – zaznaczono.

Resort dołączył również kolejne nagranie, na którym widać, jak grupa osób znajdujących się za zasiekami po białoruskiej stronie granicy rzuca kamieniami w kierunku polskich służb.

Chwilę wcześniej MON przekazał, że w Kuźnicy migranci zaatakowali naszych żołnierzy i funkcjonariuszy kamieniami oraz próbują zniszczyć ogrodzenie i dostać się na teren Polski. „Nasze służby użyły gazu łzawiącego, żeby stłumić agresję migrantów” – dodało we wtorek na Twitterze Ministerstwo Obrony Narodowej.

Przed godziną 13 rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn napisał: „Nasi żołnierze i funkcjonariusze wykonali zadanie perfekcyjnie. Pierwsza fala ataków na granicę zatrzymana”.

Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 33 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego 5,3 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.

Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach województw podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.

Do połowy przyszłego roku na odcinku granicy z Białorusią stanie stalowy płot zwieńczony drutem kolczastym i wzbogacony o urządzenia elektroniczne. Zapora o długości 180 km i 5,5 m wysokości powstanie na terenie Podlasia. Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu oraz kamery dzienne i nocne. Na terenie Lubelszczyzny naturalną zaporą jest rzeka Bug.

Źródło: PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję