Japońska organizacja Nihon Hidankyo laureatem Pokojowej Nagrody Nobla

Masako Kudo, kierowniczka biura Nihon Hidankyo trzyma specjalne wydanie gazety „Asahi Shimbun” z informacją o tym, że Nihon Hidankyo otrzymało Pokojową Nagrodę Nobla w 2024 r., Tokio, Japonia, 11.10.2024 r. (FRANCK ROBICHON/PAP/EPA)

Masako Kudo, kierowniczka biura Nihon Hidankyo trzyma specjalne wydanie gazety „Asahi Shimbun” z informacją o tym, że Nihon Hidankyo otrzymało Pokojową Nagrodę Nobla w 2024 r., Tokio, Japonia, 11.10.2024 r. (FRANCK ROBICHON/PAP/EPA)

Japońska organizacja Nihon Hidankyo, domagająca się likwidacji broni jądrowej, została w piątek laureatem tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla. Założycielami tej organizacji byli mieszkańcy miast Hiroszima i Nagasaki w Japonii, którzy przeżyli amerykańskie ataki atomowe w 1945 r.

Norweski Komitet Noblowski wyróżnił w piątek Nihon Hidankyo tegoroczną Nagrodą Nobla za „starania na rzecz świata wolnego od broni jądrowej i uświadamianie [ludzkości], poprzez pamięć świadków, że broń nuklearna nie może być nigdy więcej wykorzystywana”.

Nihon Hidankyo wywodzi się z ruchu Hibakusha, zrzeszającego osoby ocalałe w Hiroszimie i Nagasaki.

„Świadectwo Hibakusha – tych, którzy przeżyli Hiroszimę i Nagasaki – jest uniwersalne” – uzasadniał Jørgen Watne Frydnes, przewodniczący Norweskiego Komitetu Noblowskiego. „Każde słowo, które przywołuje możliwość użycia broni nuklearnej, stanowi krytyczne zagrożenie dla całej ludzkości” – podkreślał.

To drugi Pokojowy Nobel dla japońskich działaczy walczących o świat wolny od broni atomowej. Dokładnie 50 lat temu za wysiłki na rzecz przyjęcia traktatu o zakazie proliferacji broni nuklearnej nagrodę otrzymał Eisaku Satō. W 1985 roku wyróżnienie za działania na rzecz likwidacji broni jądrowej otrzymała organizacja Lekarze przeciwko Wojnie Nuklearnej, a dziesięć lat później – Konferencja Pugwash, założona przez amerykańskiego fizyka polskiego pochodzenia Józefa Rotblata.

Była Szefowa ICAN: „Jestem szczęśliwa”

Japońska organizacja Nihon Hidankyo to nasz partner – oznajmiła Szwedka Beatrice Fihn, była szefowa Międzynarodowej Kampanii na rzecz Zniesienia Broni Nuklearnej (ICAN), laureata Pokojowej Nagrody Nobla z 2017 r.

Fihn przyznała, że nie spodziewała się, iż po siedmiu latach Pokojową Nagrodę Nobla może otrzymać znów organizacja działająca na rzecz rozbrojenia nuklearnego. Decyzję Komitetu przyjęła z radością. „Jest to niezwykle ważne, abyśmy skupiali się na niebezpieczeństwie użycia broni jądrowej, zwłaszcza w świetle zagrożenia ze strony Rosji” – oceniła.

Organizacja ICAN, mająca siedzibę w Genewie i zrzeszająca 400 stowarzyszeń obywatelskich, została laureatem Pokojowej Nagrody Nobla w 2017 r. za „pracę w kierunku wskazywania katastrofalnych konsekwencji humanitarnych [wynikających ze] stosowania broni jądrowej”, a także „starań, aby doprowadzić do traktatowego zakazu takiej broni”.

Mimo intensywnych działań, kampanii i nadziei związanych z przyznaniem ICAN Pokojowej Nagrody Nobla, redukcja zbrojeń strategicznych została zawieszona, a znaczenie broni jądrowej na arenie międzynarodowej wzrosło w ostatnich latach.

Fihn odebrała w 2017 r. w Oslo, w imieniu ICAN, złoty noblowski medal oraz dyplom wspólnie z Japonką Setsuko Thurlow, która – w wieku 13 lat – przeżyła zrzucenie bomby atomowej na Hiroszimę. Ocalała opowiedziała o swojej historii publiczności, wywołując łzy także u gości honorowych. Ceremonia wręczenia Pokojowej Nagrody Nobla przed siedmioma laty została uznana za jedną z najbardziej wzruszających w historii.

Źródło: relacje Mieszka Czarneckiego i Daniela Zyśka dla PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję