Dżuma dymienicza szaleje w Mongolii Wewnętrznej, podejrzenie przypadku zgłoszono także w prowincji Yunnan

W prowincji Yunnan w Chinach znaleziono martwe myszy, których śmierć nastąpiła z nieznanych powodów. Zdjęcie ilustracyjne (<a href="https://pixabay.com/pl/users/klickblick-8872450/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=4891355">klickblick</a> / <a href="https://pixabay.com/pl/?utm_source=link-attribution&amp;utm_medium=referral&amp;utm_campaign=image&amp;utm_content=4891355">Pixabay</a>)

W prowincji Yunnan w Chinach znaleziono martwe myszy, których śmierć nastąpiła z nieznanych powodów. Zdjęcie ilustracyjne (klickblick / Pixabay)

Podczas gdy pandemia COVID-19 jeszcze się nie zakończyła, w Mongolii Wewnętrznej nadal szaleje dżuma dymienicza. Obecnie podejrzenie wystąpienia dżumy dymieniczej odnotowano również w prowincji Yunnan. Na pobliskim obszarze ogłoszono alarm „4. stopnia” w celu zapobiegnięcia rozprzestrzenieniu się choroby i przeprowadzono masowe testy wśród pacjentów z gorączką.

Centrala Zapobiegania i Kontroli Epidemii w okręgu Menghai w prowincji Yunnan wydała zawiadomienie 25 września, podając, że w wiosce Bianyuan podlegającej pod miasteczko Xiding w okręgu Menghai znaleziono martwe myszy, których śmierć nastąpiła z nieznanych powodów. Myszy zostały zbadane przez Prowincjonalne Centrum Prewencji i Kontroli Chorób Endemicznych oraz Prefekturalne Centrum Kontroli Chorób w dniu 21 września. Ustalono, że plaga rozprzestrzenia się wśród myszy w miejscowości Xiding.

25 września u 3-letniego dziecka w Yunnan stwierdzono podejrzenie dżumy dymieniczej.

Według Centrum Prewencji i Kontroli Chorób w Yunnan na pobliskim obszarze ogłoszono „4. stopień” zagrożenia – najniższy poziom w czterostopniowym mechanizmie reagowania kryzysowego – i rozpoczęto kompleksowe badanie pacjentów z gorączką oraz izolowanie pacjentów z podejrzeniem choroby.

W sierpniu w Mongolii Wewnętrznej odnotowano kolejne zgony, jeden po drugim, spowodowane dżumą. 6 sierpnia pacjent w Damao Banner w mieście Baotou zmarł na dżumę jelitową. Urzędnicy z Baotou podnieśli poziom ryzyka „rozprzestrzeniania się epidemii dżumy w mieście”.

Zaledwie dwa dni później inna osoba zmarła na dżumę dymieniczą w [chorągwi] Urad Qianqi (chorągiew to tradycyjna jednostka podziału terytorialnego w Mongolii Wewnętrznej, odpowiednik powiatu – przyp. redakcji), w prefekturze miejskiej Bayan Nur w Mongolii Wewnętrznej. Chiny zamknęły wsie w Mongolii Wewnętrznej, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się zarazy.

Różne źródła informacji wskazują, że od końca ubiegłego roku w niektórych prowincjach i miastach w Chinach kontynentalnych nadal wybuchała epidemia dżumy. Niemniej było kilka oficjalnych zawiadomień, w przypadku których władze lokalne zbagatelizowały sytuację. Dlatego świat zewnętrzny stawiał pytanie, czy Komunistyczna Partia Chin (KPCh) ukrywa epidemię dżumy.

Przykładowo w listopadzie 2019 roku w oficjalnym zawiadomieniu informowano, że Pekin i Mongolia Wewnętrzna potwierdziły przypadki dżumy. Jednak miejscowi, którzy w tamtym czasie udzielili wywiadu „The Epoch Times”, twierdzili, że w rzeczywistości epidemia rozprzestrzeniła się dużo dalej. Ponad 300 wiosek w północnych prowincjach, takich jak Mongolia Wewnętrzna, Gansu, Ningxia, Xinjiang, Liaoning i Jilin, zostało całkowicie zamkniętych, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się zarazy. Komunikacja we wsiach została odcięta i stacjonowała tam uzbrojona policja.

Według wewnętrznego „Raportu epidemiologicznego” opublikowanego 13 kwietnia przez Centrum Kompleksowej Prewencji i Kontroli Chorób Mongolii Wewnętrznej dżumę dymieniczą wykryto w 21 miejscach na terenie czterech związków (jednostka podziału terytorialnego odpowiadająca rangą prefekturze – przyp. redakcji) w Mongolii Wewnętrznej. W całym regionie jest 12 takich związków.

Dżuma dymienicza, znana również jako czarna śmierć, spowodowała pandemię o największej śmiertelności w historii. Chorobę cechuje gwałtowny początek, wysoka śmiertelność i szybkie rozprzestrzenianie. Główne objawy to wysoka gorączka, dreszcze, obrzęk i tkliwość węzłów chłonnych (zwanych dymienicami) oraz silne bóle głowy. W ciężkich przypadkach we wczesnym stadium może dojść do spadku ciśnienia krwi i utraty przytomności.

Tekst oryginalny ukazał się w anglojęzycznej edycji „The Epoch Times” dnia 2020-09-30, link do artykułu: https://www.theepochtimes.com/bubonic-plague-rages-in-inner-mongolia-suspected-case-reported-in-yunnan_3519844.html

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję