Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego: Zofia Czekalska „Sosenka” uczyła radości do drugiej osoby

Powstanie Warszawskie, ochotnicy składają przysięgę na Powiślu (Wincenty Szober – opracowanie zbiorowe, 1 sierpnia 1957, Powstanie Warszawskie w ilustracji, Warszawa: Wydanie Specjalne Warszawskiego Tygodnika Ilustrowanego „Stolica”, s. 31, Władysław Jewsiewicki, 1989, „Powstanie Warszawskie 1944. Okiem polskiej kamery”, Warszawa, Interpress, ISBN 83-223-2531-2 / <a href="https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=3543057">domena publiczna</a>)

Powstanie Warszawskie, ochotnicy składają przysięgę na Powiślu (Wincenty Szober – opracowanie zbiorowe, 1 sierpnia 1957, Powstanie Warszawskie w ilustracji, Warszawa: Wydanie Specjalne Warszawskiego Tygodnika Ilustrowanego „Stolica”, s. 31, Władysław Jewsiewicki, 1989, „Powstanie Warszawskie 1944. Okiem polskiej kamery”, Warszawa, Interpress, ISBN 83-223-2531-2 / domena publiczna)

Pani Zofia uczyła nas, jak przez proste rzeczy można osiągnąć radość życia. Uczyła nas radości do drugiej osoby – powiedział PAP dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski, wspominając Zofię Czekalską „Sosenkę”.

Powstańcza łączniczka w zgrupowaniu „Chrobry II” i sanitariuszka zmarła we wtorek wieku 100 lat.

Jan Ołdakowski zaznaczył, że „Muzeum Powstania Warszawskiego odniosło olbrzymią stratę, kiedy zabrakło naszej ukochanej druhny ‘Sosenki’”. „Była jednym z filarów opowieści o tym, co znaczy być powstańcem warszawskim w codziennym życiu” – dodał.

„Powstańcy warszawscy nie tylko byli dzielni, odważni i brawurowi w czasie walki. Są to ludzie, którzy uczą innych patriotyzmu i obywatelstwa opartego na zaangażowaniu, mieli przed sobą zawsze masę ważnych spraw społecznych” – powiedział dyrektor MPW.

Podkreślił, że „pani Zofia Czekalska zawsze zarażała radością, poczuciem humoru i entuzjazmem”. „Była osobą nie do zdarcia. Wtedy, kiedy wszyscy byli zmęczeni, ona cały czas miała dobry humor” – wspominał.

Ołdakowski przypomniał, że „Sosenka” pochodziła z rodziny o tradycjach koronkarskich. „Z koronkarstwa uczyniła przedmiot, którego uczyła następne pokolenia. W muzealnej Sali Małego Powstańca prowadziła zajęcia z wyszywania, koronkarstwa, szydełkowania, robienia na drutach i zajmowania się włóczką. Był to dla niej jednak tylko pretekst. Przede wszystkim zależało [jej] na spotkaniu innych ludzi, robieniu czegoś wspólnie i budowaniu więzi międzypokoleniowych” – podkreślił.

Poinformował, że w tym roku ukaże się książka „Guzik i pętelka”, którą współtworzyła Zofia Czekalska. „Jest to zbiór dobrych praktyk i pomysłów na zajęcia, które we własnym zakresie mogą przeprowadzić opiekunowie – rodzice i dziadkowie – z dziećmi. Są to oczywiście rzeczy manualne, ale chodzi przede wszystkim o to, aby osoby młodsze i starsze wspólnie spędzały czas, aby wspólnie zrobili coś, z czego będą dumni” – powiedział.

„Pani Zofia uczyła nas, jak przez proste rzeczy można osiągnąć radość życia i tego, jak poprzez proste działania można zrobić przyjemność drugiej osobie. Uczyła nas radości do drugiej osoby. Tego najbardziej będzie nam brakowało” – podkreślił dyrektor MPW.

Zofia Czekalska urodziła się 6 lipca 1923 r. w Tomaszowie Mazowieckim. Tam spędziła pierwsze 21 lat swojego życia, do Warszawy przyjechała w czasie okupacji. W wieku 13 lat została harcerką, co w dużym stopniu ukształtowało ją i jej ideały.

W czasie Powstania Warszawskiego pełniła funkcje łączniczki w zgrupowaniu „Chrobry II”, później również sanitariuszki. Cały ten czas spędziła w Śródmieściu. Po kapitulacji trafiła do obozu jenieckiego. Po wyzwoleniu wróciła do Polski, najpierw do rodzinnego Tomaszowa Mazowieckiego, a później do Warszawy, w której mieszkała do śmierci.

Po wojnie zajmowała się tym, co kocha najbardziej – robieniem na drutach, szyciem, haftowaniem. Przez wiele lat pracowała w różnych teatrach warszawskich, szyjąc stroje sceniczne.

Zofia Czekalska 29 lipca 2018 r. „za zasługi w działalności na rzecz upamiętniania prawdy o najnowszej historii Polski” odznaczona została przez Prezydenta RP Złotym Krzyżem Zasługi.

Autorka: Anna Kruszyńska, PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję