Chińskie firmy wykorzystały do zbierania danych biologicznych także obecną pandemię. Prof. Witt: Pilnie potrzebna kompleksowa regulacja kwestii medycznych badań genetycznych

Technik laboratoryjny przy próbkach pobranych od pacjentów, które zostaną przetestowane pod kątem nowego koronawirusa w laboratorium „Fire Eye” w Wuhan w Hubei, centralnej prowincji Chin, 6.02.2020 r. (STR/AFP via Getty Images)

Technik laboratoryjny przy próbkach pobranych od pacjentów, które zostaną przetestowane pod kątem nowego koronawirusa w laboratorium „Fire Eye” w Wuhan w Hubei, centralnej prowincji Chin, 6.02.2020 r. (STR/AFP via Getty Images)

Genomami ok. 100 tys. Polaków mogą obecnie dysponować azjatyckie firmy biotechnologiczne o wątpliwej reputacji – alarmuje Komitet Genetyki Człowieka i Patologii Molekularnej PAN. Jego przewodniczący prof. Michał Witt wskazał na pilną potrzebę prawnej regulacji kwestii diagnostyki i badań genetycznych.

Prof. Witt podkreślił w rozmowie z PAP, że lekceważenie tego problemu może mieć katastrofalne skutki – również związane z bezpieczeństwem państwa. Zauważył, że inne europejskie kraje zdołały wypracować regulacje prawne, które zapewniłyby bezpieczeństwo funkcjonowania rynku diagnostyki genetycznej.

W ostatnim czasie Komitet Genetyki Człowieka i Patologii Molekularnej PAN opublikował stanowisko w sprawie testów genetycznych i badań genomowych zlecanych za granicą. Zalecił w nim polskim instytucjom naukowym wykonującym sekwencjonowanie materiału genetycznego poza krajem rezygnację z usług dalekowschodnich firm biotechnologicznych lub przynajmniej zachowanie maksymalnej ostrożności w tym względzie.

W stanowisku podkreślono, że obecnie w dalekowschodnich laboratoriach może znajdować się ok. 100 tys. kompletnych polskich genomów, a nad zawartymi w nich wrażliwymi danymi osobowymi nie ma żadnej kontroli.

Prof. Michał Witt przyznał, że informacje zawarte w stanowisku, w tym także możliwe zagrożenia związane z brakiem kontroli nad materiałem badawczym, nie są dla polskich genetyków nowością. O prawne uregulowanie kwestii badań genetycznych bezskutecznie zabiega od lat.

„Większość europejskich krajów ma prawo normujące wykonywanie testów, badań genetycznych, uprawianie genetyki medycznej. O takie prawo w Polsce zabiegamy od lat. W 2012 roku grupa ekspertów opracowała projekt ustawy o wykonywaniu testów genetycznych dla celów zdrowotnych. Przekazałem ją minister nauki. Projekt trafił do ministra zdrowia, potem słuch po tym tekście zaginął – przepisów nie ma do dziś. Genetyka traktowana jest u nas jak gorący kartofel, niezależnie od tego, kto jest u władzy” – powiedział.

Prof. Witt przyznał, że niepokoić powinien także brak odpowiedniej reakcji służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa. „Być może jakieś działania są, tylko my o nich nie wiemy” – zastrzegł.

„W naszym stanowisku podkreślamy, że są podmioty, które przechowują i reanalizują materiał biologiczny oraz dane genetyczne w zakresie wykraczającym poza cele oryginalnie zleconej procedury, bez wiedzy i zgody zleceniodawców. Mogą mieć możliwość zdominowania rynku farmaceutyków, laboratoryjnej diagnostyki medycznej, a nawet broni biologicznej. Kontrwywiad USA uznał takie działania za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i ekonomicznego” – powiedział PAP prof. Witt.

Ten obraz z elektronowego mikroskopu skaningowego pokazuje wirusa KPCh (okrągłe żółte kropki), wyłaniającego się z powierzchni komórek wyhodowanych w laboratorium. Pokazany wirus został wyizolowany od pacjenta z USA. Zdjęcie opublikowane 19.02.2020 r. (fot. <a href="https://www.niaid.nih.gov/news-events/new-coronavirus-stable-hours-surfaces">NIAID-RML</a>, <a href="https://creativecommons.org/licenses/by/2.0/">CC BY 2.0</a>)

Ten obraz z elektronowego mikroskopu skaningowego pokazuje wirusa KPCh (okrągłe żółte kropki), wyłaniającego się z powierzchni komórek wyhodowanych w laboratorium. Pokazany wirus został wyizolowany od pacjenta z USA. Zdjęcie opublikowane 19.02.2020 r. (fot. NIAID-RML, CC BY 2.0)

Genetycy, z którymi rozmawiała PAP, wskazali, powołując się na dane ze światowych mediów, że chińskie firmy wykorzystały do zbierania danych biologicznych w wielu krajach świata także obecną pandemię. Podkreślili, że w ostatnim roku w 30 krajach świata Chińczycy otworzyli ponad 80 laboratoriów COVID-19, oferując testy diagnostyczne i pozyskując stosowne informacje.

Według ekspertów zebranie największej i najbardziej zróżnicowanej bazy danych genomów człowieka daje Chinom dominację na rynku farmaceutyków, diagnostyki medycznej i broni biologicznej.

Zdaniem Komitetu Genetyki Człowieka i Patologii Molekularnej PAN rozwiązaniem problemu jest uniezależnienie się w dziedzinie badań genetycznych i sekwencjonowania genomów od podmiotów o wątpliwej reputacji.

Jak podkreślono, polski rynek NGS (sekwencjonowanie nowej generacji) jest „w pełni zabezpieczony technicznie i jest w stanie zaspokoić krajowe potrzeby w tym zakresie”.

W kierowanym przez prof. Witta Instytucie Genetyki Człowieka PAN w Poznaniu, w kwietniu ub. roku, tuż po wybuchu pandemii (wirusa KPCh – przyp. redakcji), utworzono Laboratorium Diagnostyki COVID-19.

W laboratorium opracowany został test RT-PCR na COVID-19, do diagnostyki wprowadzony został też pierwszy w Polsce test różnicujący COVID-19 i grypę. Laboratorium analizuje budowę i zmienność genomów wariantów SARS-CoV-2. Wyniki wprowadzane są do ogólnoświatowych baz danych.

W otwartym w czerwcu Innowacyjnym Centrum Medycznym przy IGC PAN uruchomiona została pracownia sekwencjonowania genomowego. Prof. Witt podkreślił, że własna pracownia sekwencjonowania uniezależnia Instytut od usług zewnętrznych w tym zakresie, ale także będzie dużym wsparciem dla szpitali i jednostek klinicznych w całym kraju.

Autor: Rafał Pogrzebny, PAP. Tytuł pochodzi od redakcji.

„The Epoch Times” określa nowego koronawirusa, który wywołuje chorobę COVID-19, mianem wirusa KPCh, ponieważ ukrywanie informacji przez Komunistyczną Partię Chin i jej złe decyzje pozwoliły wirusowi rozprzestrzenić się na całe Chiny, a następnie wywołać światową pandemię.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję