Żeglarze w obawie przed orkami zabierają w rejs ładunki wybuchowe

Użytkownicy łodzi i jachtów obawiają się ataków orek u wybrzeży Portugalii i Hiszpanii. Na zdjęciu ilustracyjnym orki u wybrzeży wyspy Unimak w archipelagu Aleutów, Alaska, fotografia niedatowana (Robert Pittman – <a href="http://www.afsc.noaa.gov/Quarterly/amj2005/divrptsNMML3.htm">NOAA</a> / <a href="https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=1433661">domena publiczna</a>)

Użytkownicy łodzi i jachtów obawiają się ataków orek u wybrzeży Portugalii i Hiszpanii. Na zdjęciu ilustracyjnym orki u wybrzeży wyspy Unimak w archipelagu Aleutów, Alaska, fotografia niedatowana (Robert Pittman – NOAA / domena publiczna)

W związku z nasilającymi się atakami orek na jachty u brzegów Półwyspu Iberyjskiego coraz więcej użytkowników jednostek pływających zabiera w rejs ładunki wybuchowe, aby odstraszyć te zwierzęta – poinformowała w niedzielę portugalska grupa Orca Attack Iberia, łącząca żeglarzy.

Jej przedstawiciel, César Pratas, cytowany przez telewizję CNN Portugal, sprecyzował, że obawiający się agresji orek użytkownicy łodzi i jachtów najczęściej zaopatrują się w petardy.

Nietypowe zachowanie portugalskich żeglarzy ma związek z drastycznym wzrostem liczby ataków orek na jachty i łodzie u brzegów Portugalii i Hiszpanii. Celem agresji tych morskich ssaków jest przede wszystkim płetwa sterowa jednostki pływającej.

O ile w 2020 r. orki zaatakowały u brzegów Półwyspu Iberyjskiego 52 razy, to już rok później przypadków agresji z ich strony było 197, a w 2022 r. – 207.

Miejscem o szczególnie wysokiej liczbie ataków orek na jednostki pływające jest Cieśnina Gibraltarska, gdzie od 2020 r., doszło tam do co najmniej 130 agresji tych ssaków na łodzie.

Według biologów z zespołu kierowanego przez Renauda de Stephanisa z hiszpańskiej Organizacji Ochrony, Informacji i Badań nad Waleniami (CIRCE), w Cieśnienie Gibraltarskiej żyje co najmniej siedem rodzin orek, z których kilka osobników charakteryzuje się agresywnym zachowaniem.

De Stephanis uważa, że ataki to jedynie „dziwna zabawa orek”, a rodzina agresywnego zwierzęcia naśladuje jego zachowanie, kierując się instynktem stadnym.

Z Lizbony Marcin Zatyka, PAP.

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję