Wojna na Ukrainie zmieni Indo-Pacyfik i świat – twierdzą eksperci

Formacja chińskiej marynarki wojennej, w tym lotniskowiec Liaoning (pośrodku), podczas ćwiczeń wojskowych na Morzu Południowochińskim, 2.01.2017 r. (STR/AFP via Getty Images)

Formacja chińskiej marynarki wojennej, w tym lotniskowiec Liaoning (pośrodku), podczas ćwiczeń wojskowych na Morzu Południowochińskim, 2.01.2017 r. (STR/AFP via Getty Images)

Rosyjska wojna na Ukrainie wpłynie na globalną strategię oraz zmieni sytuację polityczną i obronną w regionie Indo-Pacyfiku na najbliższe dziesięciolecia – uważają eksperci ds. obrony i bezpieczeństwa.

„Wojna Putina z Ukrainą jest jak ataki terrorystyczne z 11 września” – powiedział Yasuhiro Matsuda, profesor specjalizujący się w polityce międzynarodowej na Uniwersytecie Tokijskim, podczas niedawnego wywiadu dla think tanku Hudson Institute, mającego siedzibę w Waszyngtonie.

„To zmieni świat”.

Matsuda powiedział, że przywódca Komunistycznej Partii Chin (KPCh) Xi Jinping podziela punkt widzenia z przywódcą Rosji Władimirem Putinem, i że obaj uważają, iż Zachód podupada i jest ostatecznie bezużyteczny dla ich celów.

Matsuda dodał, że obawia się, iż przekonania Xi staną się bardziej ekstremalne, tak jak najwyraźniej stały się przekonania Putina, wraz z wiekiem i izolacją, a także dlatego, że chiński przywódca osobiście naśladuje Putina.

„Myślę, że ich światopogląd może stawać się coraz bardziej ekstremalny” – powiedział Matsuda.

„Osobista dyktatura jest bardzo niebezpieczna” – dodał, zwracając uwagę na zakres kontroli, jaką Xi osobiście sprawuje nad Chinami.

Matsuda stwierdził, że choć Xi naśladował Putina w rządzeniu Chinami, to teraz prawdopodobnie zaskoczyła go porażka Rosji na Ukrainie, za którą Chiny prawdopodobnie ucierpią ze względu na swoją reputację wynikającą z poparcia dla Rosji.

„Tym razem Xi Jinping jest w pewnym sensie rozczarowany Putinem, ponieważ wyniki rosyjskiej armii są tak złe […] Xi Jinping postawił na zagrywkę Putina, ale nie zakończyła się ona sukcesem” – powiedział Matsuda.

Prezydent Rosji Władimir Putin podaje rękę przywódcy Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpingowi podczas ceremonii powitalnej na posiedzeniu Rady Głów Państw Szanghajskiej Organizacji Współpracy w Qingdao, 10.06.2018 r. (Sergei Guneyev/Sputnik/AFP via Getty Images)

Prezydent Rosji Władimir Putin podaje rękę przywódcy Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpingowi podczas ceremonii powitalnej na posiedzeniu Rady Głów Państw Szanghajskiej Organizacji Współpracy w Qingdao, 10.06.2018 r. (Sergei Guneyev/Sputnik/AFP via Getty Images)

Partnerstwo

Xi obawia się, że Chiny są osaczone przez wpływy USA w Japonii i Korei, a także przez partnerstwa w dziedzinie bezpieczeństwa, takie jak AUKUS, trójstronny pakt bezpieczeństwa między Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią i Australią – powiedział Matsuda.

Z tego powodu Xi prawdopodobnie spoglądał w stronę Rosji, aby przeciwstawić się dyplomatycznym i ekonomicznym naciskom USA, które mogłyby z powodu wojny Rosji na Ukrainie przekierować zasoby sojusznicze z regionu Indo-Pacyfiku w stronę Europy.

Zdaniem Matsudy, jest to jeden z powodów, dla których Xi najwyraźniej porzucił podstawową wartość KPCh, jaką jest suwerenność narodowa, i pozwolił na inwazję na Ukrainę, mimo że Chiny podpisały w 2013 roku traktat zobowiązujący do obrony Ukrainy w przypadku ataku nuklearnego.

Według Matsudy, Putin nie byłby na tyle pewny siebie, by dokonać inwazji na Ukrainę, gdyby nie wiedział, że KPCh milcząco go poprze. Pojawiły się również doniesienia, że chińscy urzędnicy wyraźnie prosili władze rosyjskie o odłożenie inwazji na Ukrainę do czasu zakończenia Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2022 roku.

Pomimo niepowodzeń rosyjskich wojsk na Ukrainie i coraz częstszych głosów oskarżających Rosję o zbrodnie wojenne, chińscy przywódcy potwierdzili ostatnio, że Rosja jest ich najważniejszym „partnerem strategicznym”.

KPCh zobowiązała się również do zakupu gazu ziemnego za ruble i wprowadziła Rosję do chińskich systemów bankowych, aby złagodzić skutki zachodnich sankcji.

Pomimo widocznych wysiłków zmierzających do podzielenia uwagi Zachodu, Pentagon oświadczył, że Indo-Pacyfik pozostaje jego priorytetowym obszarem i dodał, że Chiny są „priorytetowym wyzwaniem”, a kwestia Tajwanu jest „priorytetowym scenariuszem”.

Tajwańscy marynarze salutują fladze wyspy na pokładzie statku zaopatrzeniowego Panshih po wzięciu udziału w corocznych ćwiczeniach, w bazie morskiej Tsoying w Kaohsiung, 31.01.2018 r. (Mandy Cheng/AFP via Getty Images)

Tajwańscy marynarze salutują fladze wyspy na pokładzie statku zaopatrzeniowego Panshih po wzięciu udziału w corocznych ćwiczeniach, w bazie morskiej Tsoying w Kaohsiung, 31.01.2018 r. (Mandy Cheng/AFP via Getty Images)

Walka o Tajwan

KPCh utrzymuje, że wyspa Tajwan jest prowincją separatystyczną i musi zostać zjednoczona z kontynentem przy użyciu siły, jeśli zajdzie taka potrzeba. Jednak od 1949 roku wyspa rządzi się samodzielnie i nigdy nie była kontrolowana przez KPCh.

Napięcia związane z ewentualną inwazją KPCh na Tajwan wzbudziły obawy przed wojną między mocarstwami nuklearnymi, ponieważ możliwe jest, że Stany Zjednoczone przyłączą się do wojny w obronie faktycznej niepodległości Tajwanu.

Podczas niedawnej dyskusji prowadzonej przez Center for a New American Security, think tank zajmujący się obronnością, na temat wojny na Ukrainie i jej implikacji dla Indo-Pacyfiku, eksperci poruszyli kwestię kształtowania się strategii Indo-Pacyfiku na przykładzie Ukrainy oraz trudności ocenienia, w jaki sposób zmagania rosyjskich wojsk na Ukrainie wpływają na plany Xi dotyczące Tajwanu.

„Myślę, że z zewnątrz nie jesteśmy w stanie ocenić, jakie są plany Xi Jinpinga” – powiedział Ashley Tellis, starszy pracownik w Carnegie Endowment for International Peace, waszyngtońskim think tanku.

„Mój własny instynkt podpowiada mi, że jeszcze wyraźniej niż dotychczas przypomni mu się ryzyko, jakie niesie ze sobą potencjalna inwazja”.

Mając to na uwadze, Tellis powiedział, że Stany Zjednoczone powinny zapewnić Tajwanowi wystarczający potencjał wojskowy, aby przekonać Xi, że walka nie byłaby warta swojej ceny.

„Jedynym sposobem na wzmocnienie efektu odstraszania Chin do przejęcia kontroli nad Tajwanem jest zwiększenie zdolności obronnych Tajwanu” – powiedział Tellis. „Niezależnie od tego, czy zdolności te zostaną zwiększone jednostronnie, czy z pomocą Stanów Zjednoczonych. To jedyna rzecz, która zapewnia równowagę”.

Tellis dodał, że budowanie silnego poczucia „tajwańskiego nacjonalizmu” i „zdolność do stawiania oporu Chinom” to dwie zmienne, które mogą realnie zwiększyć koszty ponoszone przez Chiny w przypadku wojny.

„Niezależnie od tego, co myśli Xi, obiektywnie rzecz biorąc, po prostu utrudniamy mu dążenie do osiągnięcia unifikacji siłą” – powiedział Tellis.

Tellis stwierdził również, że Stany Zjednoczone stoją obecnie w obliczu globalnego wyzwania, jakim jest utrzymanie wsparcia dla międzynarodowego porządku liberalnego w obliczu agresji ze strony KPCh i Rosji.

W tym celu, jak stwierdził, zdolność Stanów Zjednoczonych do odstraszania Chin i Rosji oraz utrzymania pokoju na całym obszarze Indo-Pacyfiku może okazać się testem, który zadecyduje o ich statusie najpotężniejszego państwa na Ziemi.

„Ma to wpływ na naszą wizję tego, jak postrzegamy naszą rolę w świecie” – powiedział Tellis.

„Jeśli nie zrobimy tego dobrze, wtedy myślę, że nasz status supermocarstwa może stać się przedmiotem dyskusji”.

Andrew Thornebrooke jest reporterem „The Epoch Times”, który zajmuje się sprawami związanymi z Chinami, ze szczególnym uwzględnieniem kwestii obronności, wojska i bezpieczeństwa narodowego. Ukończył studia magisterskie z historii wojskowości na Uniwersytecie Norwich.
@AThornebrooke

Tekst oryginalny ukazał się w anglojęzycznej edycji „The Epoch Times” dnia 2022-03-12, link do artykułu: https://www.theepochtimes.com/ukraine-war-will-change-indo-pacific-and-the-world-experts_4331987.html

Tagi:

Wykorzystujemy pliki cookies, by dowiedzieć się, w jaki sposób użytkownicy korzystają z naszej strony internetowej i móc usprawnić korzystanie z niej. Dalsze korzystanie z tej strony internetowej jest jednoznaczne z zaakceptowaniem polityki cookies, aktualnej polityki prywatności i aktualnych warunków użytkowania. Więcej informacji Akceptuję